Nic nie trwa wiecznie recenzja

Doskonała, pełna ciepła i poczucia humoru, życiowa opowieść.

Autor: @anetapzn ·2 minuty
2012-11-12
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
To moje trzecie spotkanie z twórczością Mauren Lee i po raz trzeci nie zawiodłam się. Pod płaszczykiem lekkiej, relaksującej opowieści, autorka przekazuje nam kilka życiowych lekcji i doskonale wszystkim znaną prawdę, iż nic nie trwa wiecznie.
Tym razem poznajemy cztery główne bohaterki i cztery historii ich życia, bolesne, poplątane, takie, jakie na ogół bywa życie. Brodie (na oko po 40-tce) ma męża (z którym coraz mniej się rozumieją) i dwójkę dorosłych dzieci (syn studiuje i pracuje w Londynie, a córka zaginęła, wiadomo tylko, że jest narkomanką, ale nikt nie wie gdzie przebywa). Ponieważ Brodie z mężem łączy coraz mniej, za to coraz więcej dzieli m.in. jego całkowite odcięcie się od poszukiwań córki, kobieta postanawia wyremontować dom, który otrzymała od mamy i trzy pokoje wynająć.
Diana, niespełna 30-letnia dobra, uśmiechnięta i skłonna wszystkim nieba przychylić kobieta. Kilka lat wcześniej, po śmierci rodziców zajęła się młodszymi braćmi. Teraz gdy jeden z nich pragnie się ożenić, okazuje się, że dla Diany w rodzinnym domu nie ma miejsca.
Vanessa, trzydziestokilkulatka, jeszcze niedawno kobieta sukcesu, doskonale zarabiająca, którą narzeczony zostawił przed ołtarzem. Jedyną terapią, na jaką zdecydowała się Vanesa było permanentne obżarstwo. W efekcie, w dniu kiedy ja poznajemy waży grubo powyżej 100 kg.
Rachel to 15-latka ze świeżo urodzonym dzieckiem, które chcą jej odebrać.
Wszystkie kobiety spotykają się w domu Brodie, tam wynajmują pokoje i izolują się od dotychczasowego życia. Każda z kobiet jest inna, niepowtarzalna. Każdej też kolejne miesiące, które spędzą razem, przyniosą wiele niespodzianek, wiele zmian, nie zawsze takich o jakich wcześniej marzyły, ale paradoksalnie wszystkie one wyjdą im na dobre.
Perypetie wszystkich kobiet kończą się happy endem, jestem pewna, że niejedna osoba czytająca zakończenie uroni łzę.
Książkę czyta się doskonale, styl pisarski autorki wciąga od pierwszego rozdziału. Fabuła (jak to u Lee) to ważne życiowo tematy, problemy nie wydumane (jak u niektórych pisarzy), a takie z jakimi każdy z nas może się spotkać. Ogromnym plusem są główne bohaterki. Każda inna, każda po przejściach z ogromnym bagażem doświadczeń, wszystkie postaci wyjątkowo barwnie odmalowane.
W książce (jak to u Lee, wiem powtarzam się, ale to cecha charakterystyczna prozy autorki:)) nie brak także emocji i to bardzo dużych. Wyjątkowo poruszyły mnie dwa tematy – sposób w jaki nastoletnia Rachel chroni swoją córeczkę i proces poszukiwania, a później odzyskiwania córki przez Brodie.
Zachęcam do lektury, Nic nie trwa wiecznie to doskonała, wciągająca i niezwykle życiowa opowieść, po raz kolejny udowadniająca nam, że życie jest jedną wielką niewiadomą.
Cieszę się, że przede mną jeszcze lektura Wędrówki Marty.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nic nie trwa wiecznie
Nic nie trwa wiecznie
Maureen Lee
9/10

Brodie, Diana, Vanessa, Rachel cztery kobiety, którym życie nieznośnie się pogmatwało. Małżeństwo Brodie rozpada się, Diana we własnym domu staje się niepotrzebna i niemile widziana, Vanessa na próżno...

Komentarze
Nic nie trwa wiecznie
Nic nie trwa wiecznie
Maureen Lee
9/10
Brodie, Diana, Vanessa, Rachel cztery kobiety, którym życie nieznośnie się pogmatwało. Małżeństwo Brodie rozpada się, Diana we własnym domu staje się niepotrzebna i niemile widziana, Vanessa na próżno...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W życiu ludzie trafiają na różne przeciwności losu, problemy, kłopoty. Nie da się ich uniknąć. Jednak trzeba umieć sobie z nimi poradzić. Od tego są przyjaciele i rodzina. Ostatnio przeczytałam książk...

@Czekoladowaa @Czekoladowaa

Maureen Lee- znana angielska autorka wielu opowiadań i powieści. W Polsce dotychczas ukazały się m.in. Wrześniowe dziewczynki, Wędrówka Marty, Matka Pearl. Brodie wiodła spokojne i wygodne życie do m...

@Ola.123 @Ola.123

Pozostałe recenzje @anetapzn

Zamachowcy i zdrajcy
Polecam.

Doskonała pozycja opowiadająca o początkach terroru w Rosji. Carska Rosja końca XIX wieku była krajem wielkich sprzeczności - carskie pałace, bogactwo gromadki możnych, ...

Recenzja książki Zamachowcy i zdrajcy
Płomień i lód. Przygody mojego życia
Wspaniała opowieść o niesamowitym człowieku.

Arthur Koestler to urodzony w 1905r. w Budapeszcie pisarz i dziennikarz. W 1976r. u Koestlera zdiagnozowano chorobę Parkinsona, a trzy lata później przewlekłą białaczkę ...

Recenzja książki Płomień i lód. Przygody mojego życia

Nowe recenzje

Szpieg bez cienia
"Szpieg bez cienia"
@tatiaszaale...:

Andrzej Kowerski - bohater i szpieg to o nim jest najnowsza książka Moniki Koszewskiej. Muszę się przyznać, że nigdy ...

Recenzja książki Szpieg bez cienia
Sześć powodów by umrzeć
Żaden człowiek nie rodzi się przecież potworem.
@Anna_Szymczak:

Książka „Sześć powodów, by umrzeć” autorstwa Marty Zaborowskiej to intrygujący thriller psychologiczny, który trzyma w ...

Recenzja książki Sześć powodów by umrzeć
W świetle nocy
Wampiry, które nie błyszczą
@CzarnaLenoczka:

Aśka budzi się bez telefonu i kluczy, w głowie łupie ją jak na nieziemskim kacu, a wspomnienia poprzedniej nocy nijak n...

Recenzja książki W świetle nocy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl