Jest kobieta…
Jeśli jakimś idiotycznym zbiegiem okoliczności przyjdziesz na ten świat w postaci dziewczynki, od najwcześniejszego dzieciństwa wisi nad tobą groźba porodów. Wszyscy doskonale wiedzą, czego chcesz od życia, wiedzą to, zanim odrośniesz od ziemi i sama zdążysz się nad tym zastanowić.
bo…
Kobieta musi. Na każdym kroku to słyszę. Cud, że jeszcze nigdy nikogo nie pobiłam.
według mężczyzn…
Nie dość, że nic nie kumają, to w dodatku nigdy nie przewidzisz, co takiej może przyjść do głowy. Jeszcze jej tampon wypadnie, albo dziecko urodzi.
Humanistka…
(…) dlaczego musi istnieć grupa ludzi, którzy nigdy nie zarobią dużych pieniędzy, tylko zrobią wszystko za darmo, z dobrego serca, albo miłości do sztuki, literatury, tudzież nauki.
trafnie oceniająca rzeczywistość…
Wychowali więc nas: pokolenie kolejnych mentalnych płazów bez ikry, płazów przekonanych, że lepiej się za bardzo z niczym nie wyrywać, siedzieć cicho i za dużo nie myśleć.
Pesymistka…
W tym wieku to się już chyba raczej powinno rozumieć, o co tu chodzi. Wziąć się w garść i poważnie pomyśleć o życiu. Ustalić gdzie świat ma nogi, gdzie ręce , gdzie śledzionę, a gdzie wątrobę. I gdzie głowę, o ile takową posiada.
dająca złote rady na przyszłość…
Jeśli będziecie mieć kiedyś jakieś dzieci, to błagam nie wmawiajcie im, że są jedyną radością waszego życia, nie usiłujcie przekonać ich, że z takim potencjałem, talentem i inteligencją mogą zrobić wszystko, zrozumieć wszystko, być wszystkim. (…) Życie w przekonaniu, że albo non stop sczytujesz, albo jesteś nikim, jest mocno męczące.
Zagubiona w życiu…
Sens życia – ciągle czekasz, aż ktoś cię z tego wszystkiego wyciągnie! Aż ktoś ci poda sens życia na talerzu, a ty sobie skonsumujesz i popijesz colą.
dziewczyna – szukająca…
Sens życia jest mi potrzebny od zaraz. Królestwo za sens życia. Za sens życia mogę się nawet oddać (…)
Książka? Niby tak, choć może ten zbiór tekstów powinien zostać pamiętnikiem? Jak sama autorka pisze: (…) będę was teraz częstować zabawnymi historyjkami z życia prosto z życia, zamiast napisać o paru sprawach, o których chciałabym napisać. (…) jak się chce pisać naprawdę to trzeba z siebie wyrzygać najgłębsze kompleksy i stany lękowe; trzeba wykrzyczeć światu w twarz rzeczy, o których wie tylko twój psychoterapeuta.
Kogel – mogel. Kilka rad, więcej uwag wymieszanych z wciąż zaskakującą rzeczywistością dojrzałej kobiety. Kobiety, która wystawia laurkę dla życia. Więcej w niej zażaleń niż pochwał. Ironia, sarkazm, cięta riposta.
Tutaj życie dostaje notę poniżej dopuszczającej.
Zabawna, doskonale wytykająca błędy rzeczywistości lektura na jeden wieczór dla lubiących czarny humor i wszechobecne pretensję do życia.
/A. Gałczyńska/