Dom zbrodni recenzja

Dom zbrodni

Autor: @mrsbookbook ·2 minuty
10 dni temu
Skomentuj
3 Polubienia
Pewien grecki milioner zostaje otruty. Oczywiście pierwsze oskarżenia podają na Brendę czyli młodą wdowę. Policja zaczyna przyglądać się sprawie, jednak zawsze krok przed policją jest ktoś, kto ich wyprzedza. Tym kimś jest Josephine wnuczka zmarłego. To ona wie o wszystkim, o każdym, co, gdzie, kiedy i jak. Uwielbia podsłuchiwać i właśnie to daje jej tę przewagę. Niemalże wszyscy mieszkańcy domu są podejrzani.


Kto rozwiąże zagadkę? Kto otruł greckiego milionera? Czy podsłuchiwanie wyjdzie na dobre małe Josephine?


Przyznam się, że jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Agathy Christie. Z tego co czytałam to jest to chyba jej jedna z ulubionych książek, które napisała. Historię czytało mi się ogólnie bardzo szybko, aczkolwiek czegoś mi w niej zabrakło.


Jak to w kryminałach zazwyczaj bywa już niemalże od samego początku mamy tłum postaci, które w większym, bądź mniejszym stopniu odgrywają dosyć ważną rolę. I to muszę przyznać, że trochę się gubiłam między synami zmarłego milionera. Oczywiście wszyscy mieszkają pod jednym dachem, tylko tyle, że każdy ma swoje własne mieszkanie.


Bohaterem, który jest główną postacią jest Charles, jest zakochany we wnuczce milionera, w Sophie, planował jej się oświadczyć, jednak okazało się, że najpierw trzeba rozwiązać zagadkę śmierci jej dziadka.


Zagadka wcale nie jest dosyć łatwa bo mam wrażenie, że tam każdy coś ukrywał, oczywiście podsycało to moją ciekawość co do tej historii. Charles moim zdaniem nie miał własnego zdania, w którą stronę zawiało w tę stronę on szedł, aczkolwiek zwrócił uwagę właśnie na małą Josephine, która wiedziała znacznie więcej od pozostałych. Co do małej wścibskiej dziewczynki, to uwielbiała ona czytać kryminały, więc to co działo się pod jej dachem było dla niej niczym najlepsza zabawa pod słońcem. Udawała, że jest detektywem, wszędzie chodziła ze swoim czarnym notesikiem, w którym zapisywała najważniejsze rzeczy. Bardzo zależało jej by rozwiązać tą zagadkę przed policją. I chyba dobrze jej to szło bo zawsze byłam chwilę przed nimi, to ona wiedziała o wszystkim pierwsza.


Co do zakończenia to po części byłam zaskoczona, ale tylko po części. Gdy już wydawało by się, że jest rozwiązanie tej sprawy, wydarza się zwrot akcji, który mnie zupełnie zaskoczył, aczkolwiek bardzo zdziwiło mnie to kto tak naprawdę okazał się mordercą. Jakoś zupełnie się tego nie spodziewałam, wykluczałam tą opcję bo jakoś mi zupełnie to nie pasowało.


Co do całej książki mam mieszane uczucia, bo owszem czytało się szybko i przyjemnie, aczkolwiek zabrakło mi takiego dreszczyku emocji, wszystko toczyło się tak dosyć powoli. Tak krok po kroku przechodziliśmy przez niemal każdą postać, sprawdzając czy to ona jest winna czy też nie. Jednak mam nadzieję, że nie jest to moja ostatnia książka autorki, chętnie sięgnę po inne powieści Agathy Christie. Ja natomiast uważam tę historię za taką trochę średnią, bo miejscami minimalnie mnie nudziła, co moim zdaniem nie powinno mieć miejsca w kryminale.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-01-28
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom zbrodni
10 wydań
Dom zbrodni
Agatha Christie
7.9/10

Kiedy grecki milioner Arystydes Leonides zostaje otruty, podejrzenia padają na Brendę, młodą wdowę. Policja wszczyna śledztwo, ale wyprzedza ją o krok Josephine, wnuczka ofiary. Ta wścibska nastolatk...

Komentarze
Dom zbrodni
10 wydań
Dom zbrodni
Agatha Christie
7.9/10
Kiedy grecki milioner Arystydes Leonides zostaje otruty, podejrzenia padają na Brendę, młodą wdowę. Policja wszczyna śledztwo, ale wyprzedza ją o krok Josephine, wnuczka ofiary. Ta wścibska nastolatk...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Złożymy dziś wizytę w „małym przestępczym domu...”[1] Mieszka w nim, mająca greckie korzenie, rodzina Leonides. Spaja ją przedsiębiorczy Aristide Leonides. Mężczyzna ma już osiemdziesiąt wiosen na ka...

@asiaczytasia @asiaczytasia

,,Dom zbrodni" Agatha Christie Od kilku tygodni starałam się napisać recenzję powyższej lektury, jednak ciągle bezskutecznie. Dlaczego? Nie potrafię na to odpowiedzieć. Jednak postanowiłam, iż ch...

@otwarte_ksiegi @otwarte_ksiegi

Pozostałe recenzje @mrsbookbook

Obserwatorzy
Obserwatorzy

Mina na prośbę kolegi wiezie papugę na sprzedaż, jednak trafia na las, którego w ogóle nie ma na mapie, a przy linii drzew jej auto zwyczajnie przestaje działać. Kobieta...

Recenzja książki Obserwatorzy
Tylko nie ty
Tylko nie Ty

Arię i Richiego łączyła przyjaźń, wieloletnia przyjaźń, jednak wydarzyło się coś, co to wszystko zepsuło. Tak z przyjaciół stali się dla siebie największymi wrogami, bo ...

Recenzja książki Tylko nie ty

Nowe recenzje

Proces diabła
Nikt nie zrozumie mordercy lepiej niż inny mord...
@kd.mybooknow:

Drugi tom serii o Kubie Sobańskim przenosi czytelnika do mrocznego świata krakowskich zbrodni, gdzie granica między d...

Recenzja książki Proces diabła
Brudna forsa
Napad stulecia...
@maciejek7:

"Brudna forsa" Ryszarda Ćwirleja to już szósta część serii o policjantce Anecie Nowak. Ja jednak dopiero pierwszy raz s...

Recenzja książki Brudna forsa
Krąg kobiet pani Tan
Krąg kobiet pani Tan
@deana:

Chiny, XV wiek. Ośmioletnia Tan Yunxian jest wychowywana jak przystało na odpowiednią przyszłą żonę przedstawiciela kla...

Recenzja książki Krąg kobiet pani Tan
© 2007 - 2025 nakanapie.pl