Dom Jedwabny recenzja

Dom Jedwabny

Autor: @Natula ·3 minuty
2011-11-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Sherlocka Holmesa nie trzeba przedstawiać. Ten dystyngowany jegomość wykorzystując niesamowitą zdolność dedukcji potrafił rozwiązać każdą zagadkę kryminalną, zachowując się przy tym z gracją i klasą. W jego zmaganiach towarzyszył mu wierny druh, doktor Watson, przyjaciel na śmierć i życie. Postacie tych bohaterów stworzył Arthur Conan Doyle, przez lata przygody detektywa i jego towarzysza, pasjonowały brytyjskich czytelników, do tego stopnia, że kiedy autor uśmiercił słynną postać, to na znak żałoby miłośnicy przygód Holmesa nosili czarne przepaski.
Conan Doyle wielką miał moc, czy Anthony Horowitz dorówna oryginałowi?

„Najnowsza część przygód Sherlocka Holmesa dotyczy historii, której wcześniej nie można było ujawnić ze względu na charakter sprawy i pozycję zamieszanych w nią osób”

Czujecie się zainteresowani?, jeśli nie, to idziemy dalej....
Do mieszkania przy Baker Street, przybywa Edmund Carstairs, marszand z Wimbledonu.
Jest zaniepokojony pojawieniem się pewnego podejrzanego osobnika, który nie obawiając się się konsekwencji, dość jawnie go prześladuje. W trakcie szczegółowej rozmowy Holmes dowiaduje się, że jego klient zaplątany jest w pewną transatlantycką aferę i być może w ślad za nim podąża jeden ze złoczyńców. Detektyw podejmuje się rozwiązania tej sprawy, nie spodziewa się jednak, że będzie to jedna z najtrudniejszych zagadek, okrutna i ohydna, w której zamieszane będą osoby zasiadające na najwyższych stanowiskach w kraju.

Anthony Horowitz spisał się na medal, w sumie nie dziwi mnie to. Powieść powstawała przez osiem lat i jak sam autor wspomina tworzenie jej było wielką radością. Cieszy mnie to bardzo, dzięki temu dostaliśmy lekturę od której nie można się oderwać.
Trochę obawiałam się tej powieści - wiedziałam, że Horowitz pisze scenariusze telewizyjne i filmowe oraz to, że stworzył kilka serii książkowy – gdyż do tej pory miałam wątpliwą przyjemność przeczytania jednej jego książki „Krucze wrota”, które nie zrobiły na mnie większego wrażenia.

Niepotrzebnie miałam wątpliwości, „Dom Jedwabny” jest powieścią najwyższych lotów, która z mocą wehikułu czasu przenosi nas w XIX wiek. Epoka ta nie jest mi szczególnie bliska, ale niekiedy – jak w tym przypadku – pozostaję pod jej wielkim czarem. Londyn – brukowane ulice, dorożki, latarnie, krynoliny, mroczno, mgliście i niebezpiecznie, cóż można chcieć więcej. Takie miejsce kusi i przeraża, choćby dlatego, że Sherlock częściej bywa w podejrzanych karczmach niż na salonach.
Magia miejsca w połączeniu z charakterystycznym językiem, uwiodła mnie i sprawiał, że realny świat pozostał daleko w tyle, poza tym ciągle pozostawałam pod urokiem zdolności Holmesa, który podejrzewam, korzystał z nadludzkich mocy bo zwykłym człowiekiem to on nie był:
„Potrzebowałem chwili, żeby pojąć, co robi: podążał za śladem kropelek wosku, niemal niewidzialnych dla ludzkiego oka. On, rzecz jasna, zauważył je natychmiast.”
Czy trzeba to komentować?

Czas wrócić na ziemię. „Dom Jedwabny” to książka ze świetną intrygą kryminalną, autor posługując się trendem typowym dla epoki, tworzy niepowtarzalne tło i klimat.
Idealne wyczucie stylu pozwala mi stwierdzić, że jest to lektura doskonała i pasjonująca, doktor Watson – główny narrator – z specyficzną sobie zdolnością gawędziarską, podszytą lekko ironią, ale zawsze z doskonałym wyczuciem, prowadzi czytelnika przez arkana detektywistycznej pracy, sprawiając, że z wielkim zaangażowaniem wczuwamy się w fascynującą opowieść. W książce nie brakuje niespodziewanych zwrotów akcji, pokazów dedukcji, a także postaci, których opis sprawia, że cierpnie skóra.
Powieść oprócz ekscytującej fabuły posiada równie interesujące opracowanie graficzne. „Dom jedwabny” ukazał się nakładem Wydawnictwa Rebis. Książka zachwyca: projekt okładki jak i twarda oprawa z miłą dla oka czcionką powoduje, że ten egzemplarz jest niebywale atrakcyjny.

Pozostaje mi wierzyć, że lektura powieści, dostarczy każdemu czytelnikowi niesamowitych wrażeń, a przygoda w mrocznym Londynie okaże się jednym z najciekawszych doświadczeń. Pozdrowienia od Sherlocka Holmesa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom Jedwabny
3 wydania
Dom Jedwabny
Anthony Horowitz
8.7/10
Cykl: Sherlock Holmes by Anthony Horowitz, tom 1

Sherlock Holmes - ikona detektywistyki powraca! Najnowsza część przygód Sherlocka Holmesa dotyczy historii, której wcześniej nie można było ujawnić ze względu na charakter sprawy i pozycję zamieszany...

Komentarze
Dom Jedwabny
3 wydania
Dom Jedwabny
Anthony Horowitz
8.7/10
Cykl: Sherlock Holmes by Anthony Horowitz, tom 1
Sherlock Holmes - ikona detektywistyki powraca! Najnowsza część przygód Sherlocka Holmesa dotyczy historii, której wcześniej nie można było ujawnić ze względu na charakter sprawy i pozycję zamieszany...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Miarą popularności jest czas, w jakim człowiek utrzymuje się na szczycie. Przysłowiowe „pięć minut” może trwać kilka tygodni, miesięcy (najczęściej w przypadku piosenkarzy) czy nawet lat (głównie akto...

@kingam @kingam

Od jakiegoś czasu czułam podskórnie potrzebę kryminału w mych czytelniczych przygodach. Po przeczytaniu "Domu Jedwabnego" zrozumiałam, że właśnie takich doznań mi teraz potrzeba. Muszę jednak przyznać...

@goslava @goslava

Pozostałe recenzje @Natula

Rzeźnik
Między prawdą a fikcją

Do tej książki podchodziłam jak pies do jeża, ale raz kozie śmierć. Zaznaczam, że historia Józefa Cyppka była mi znana, więc do powieści usiadłam już z pewnym obrazem, a...

Recenzja książki Rzeźnik
Satyricon
Wszystko ma swoją cenę

Co sprawiło, że skusiłam się na „Satyricon”? Po pierwsze, ostatnio ciągle wałkowałam jakąś makabreskę...psychopaci, kaci, wariaci, no ile można? Po drugie, zaintrygował ...

Recenzja książki Satyricon

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl