Dom astrologiczny recenzja

Dom astrologiczny

Autor: @tomzynskak ·2 minuty
około 19 godzin temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Czy wierzysz, że wszystko w twoim życiu zostało już zapisane w gwiazdach? A jeśli tak… to czy można uciec przed przeznaczeniem?

„Dom astrologiczny” Carinn Jade to thriller, który zamiast krwawych scen i pędzącej akcji, serwuje coś znacznie bardziej niepokojącego — emocjonalne napięcie i narastające poczucie, że coś złego wisi w powietrzu. Atmosfera? Duszna, tajemnicza, trochę jak z sennego koszmaru, z którego nie bardzo chce się budzić, choć przeczuwa się zbliżające niebezpieczeństwo.

Astrologiczne Zacisze — klimatyczne miejsce ukryte gdzieś na uboczu, stworzone przez Rini i jej siostrę, przyciąga tych, którzy szukają odpoczynku, duchowej odnowy… lub po prostu ucieczki. Dziewięcioro gości, z pozoru zwyczajnych, ale z bagażem doświadczeń, których lepiej nie rozpakowywać w obecności innych. Każdy z nich przyjechał tu z własną intencją. Margot chce odbudować relację z bratem. Adam szuka inspiracji. Farah — pozornie perfekcyjna lekarka — ukrywa chaos, który przejmuje kontrolę nad jej życiem. Aimee od lat gra w grę pozorów na Instagramie, wierząc, że upudrowana przeszłość nie rzuci już cienia na przyszłość.

Ale to Rini rozdaje tu karty. Jej narzędziem są kosmogramy, horoskopy, astrologiczne analizy… i coś jeszcze. Zemsta. Gorzka, długo dojrzewająca. Bo ten weekend od początku miał wyglądać inaczej. I nie każdy z gości opuści Stars Harbor żywy.

Co mnie ujęło w tej historii? Przede wszystkim doskonałe portrety psychologiczne. Autorka nie rzuca wszystkiego na raz. Buduje napięcie powoli, prowadząc czytelnika przez kolejne warstwy pozorów i tajemnic. Styl jest lekki, ale podszyty niepokojem. Wydarzenia toczą się spokojnie, wręcz sennie, ale to tylko pozór — pod powierzchnią buzują emocje, konflikty, frustracje. A kiedy przychodzi moment kulminacyjny — nie sposób nie wciągnąć gwałtownie powietrza.

Co ciekawe, astrologia nie jest tu dodatkiem, a rdzeniem całej fabuły. Rini analizuje gości z pomocą układu gwiazd, ale to nie magia ani czary — raczej narzędzie, które zmusza bohaterów do konfrontacji z samymi sobą. To właśnie ten motyw — przeznaczenie kontra wybór — nadaje historii filozoficznego wymiaru.

„Dom astrologiczny” to książka idealna na spokojny wieczór, kiedy chcesz zanurzyć się w atmosferze tajemnicy, obserwować ludzi w ich najbardziej intymnych, prawdziwych momentach i… próbować zgadnąć, kto z nich nie wróci do domu.

Polecam fanom „Na noże”, „Białego Lotosu” i klasycznych opowieści Agathy Christie. Tutaj każdy ma coś do ukrycia. A gwiazdy nie wybaczają.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom astrologiczny
Dom astrologiczny
Carinn Jade
8/10

Astrologiczne Zacisze. Miejsce, w którym na jaw wyjdą tłumione urazy i skrywane sekrety. A ktoś z uczestników nie wróci do domu... Jest ich dziewięcioro. Większość przyjechała na weekend z określo...

Komentarze
Dom astrologiczny
Dom astrologiczny
Carinn Jade
8/10
Astrologiczne Zacisze. Miejsce, w którym na jaw wyjdą tłumione urazy i skrywane sekrety. A ktoś z uczestników nie wróci do domu... Jest ich dziewięcioro. Większość przyjechała na weekend z określo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @tomzynskak

Rodzeństwo
Rodzeństwo

Czy naprawdę znamy swoich bliskich, czy tylko wierzymy w historię, którą sami sobie o nich opowiedzieliśmy? Z tym pytaniem w głowie sięgnęłam po „Rodzeństwo” Moa Herngr...

Recenzja książki Rodzeństwo
One Second to Love
One Second to Love

Czy można wybaczyć przeszłość, jeśli nigdy nie poznaliśmy całej prawdy? To pytanie nie dawało mi spokoju przez całą lekturę „One Second to Love” Kristiny Moninger. Ksią...

Recenzja książki One Second to Love

Nowe recenzje

Korea od kuchni
Korea na talerzu
@mag-tur:

W obecnych czasach mamy ogrom możliwości aby kosztować smaki z różnych stron świata. Sprawiły to częstsze podróże. Co r...

Recenzja książki Korea od kuchni
Rebus
„Rebus”
@martyna748:

Lubicie czytać debiuty? Ja lubię i zawsze sięgam po takie książki z wielką ciekawością, bo nigdy nie wiem, czym zaskocz...

Recenzja książki Rebus
Ostatni telefon
Ostatni telefon – rozmowa, której tak bardzo po...
@burgundowez...:

Czy można jeszcze raz usłyszeć głos kogoś, kto odszedł? Czy jedno połączenie mogłoby ukoić ból, rozwiać wątpliwości, os...

Recenzja książki Ostatni telefon
© 2007 - 2025 nakanapie.pl