Doktórka od familoków recenzja

Doktórka od familoków.

Autor: @Za_czy_ta_na ·1 minuta
2023-05-02
Skomentuj
1 Polubienie
Na samym początku chciałabym podziękować Magdalenie Majcher za „Doktórkę od familoków”. Nie wiem, jak to się stało, ale o tej części historii, którą opisuje autorka nie miałam pojęcia. Teraz uważam, że o katowickich „ołowikach” i ich superbohaterce Doktor Jolancie Wadowskiej-Król powinien wiedzieć każdy.

Mamy lata 70. XX wieku i Szopienice dzielnicę Katowic, która powstała dookoła działającej tam huty. W wybudowanych familokach zamieszkiwali pracownicy zakładu i ich rodziny, nie zdając sobie sprawy, że żyją na „eko-bombie”, która systematycznie ich truje.
Do lokalnej przechodni pediatrycznej trafiają kolejne dzieci z anemią, a w szkołach specjalnych zaczyna brakować miejsca. Doktor Jolanta Wadowska-Król zaniepokojona stanem swoich pacjentów postanowiła zbadać sprawę dokładniej i odkryć powód, dla którego dzieci chorują.
Po wielu przeprowadzonych badaniach krwi i konsultacji z cenioną profesor pediatrii Hager-Małecką wszystko staje się jasne – Ołowica. Stężenie ołowiu u badających dzieci przekraczało normę kilkukrotnie, a każdy dzień przebywania tych dzieci na skażonym terenie przybliżała je do śmierci. Trzeba działać! I choć Doktor Wadowska-Król ma związane ręce postanawia zrobić wszystko, by ratować swoich pacjentów. Nie zważa na to, jakie konsekwencje może sama ponieść.

Anioł nie kobieta. To pierwsze słowa, jakie nasuwają się na myśl po tej lekturze. Pani Jolanta była lekarzem z powołania stawiającym dobro pacjenta ponad swoje. Niewielu jest takich zaangażowanych lekarzy co tym bardziej zasługuje na uznanie, szacunek i przede wszystkim pamięć. O doktor Jolancie nie można zapomnieć i myślę, że wielu lekarzy mogłoby brać z tej kobiety przykład.

„Doktorka od familoków „to niesamowicie poruszająca historia rodzin, dla których huta była „żywicielką, ale również trucicielką”. Skażenie ołowiem dokonało w organizmach dzieci spustoszenie, nieodwracalne skutki, z którymi musiały żyć. Nie wyobrażam sobie, przez co musiały przejść i co czuły matki tych dzieci.
I choć historia ta smuci, to cieszę się, że mogłam ją poznać. Czytajcie kochani.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Doktórka od familoków
Doktórka od familoków
Magdalena "(1990)" Majcher
8.8/10

Nowa mocna powieść Magdaleny Majcher inspirowana bohaterską postawą wyjątkowej lekarki i prawdziwą historią „śląskiego Czarnobyla”. Opowieść o silnej i niezłomnej lekarce, która odważnie stanęła po...

Komentarze
Doktórka od familoków
Doktórka od familoków
Magdalena "(1990)" Majcher
8.8/10
Nowa mocna powieść Magdaleny Majcher inspirowana bohaterską postawą wyjątkowej lekarki i prawdziwą historią „śląskiego Czarnobyla”. Opowieść o silnej i niezłomnej lekarce, która odważnie stanęła po...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Doktórka od familoków" Magdaleny Majcher to przejmująca opowieść oparta na faktach, przybliżająca czytelnikowi dramatyczną historię dzieci z katowickich Szopienic, ofiar zatrucia ołowiem. Majcher, z...

@beatazet @beatazet

Jolanta Wadowska – Król, Matka Boska Szopienicka, postać nietuzinkowa, odważna, walcząca o zdrowie dzieci z ołowicą, mimo że ta walka nie jest zgodna z poglądami partii. Musiało minąć czterdzieści la...

@Nina @Nina

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Gniew Północy
Gniew Północy

Poruszanie się po świecie Wikingów bardzo mi się spodobało, zwłaszcza gdy oprowadza mnie po nim Daniel Komorowski. Biorąc do ręki „Gniew Północy” byłam pewna, że ponowni...

Recenzja książki Gniew Północy
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce

Szukacie książki, która rozgrzeje was w te chłodne styczniowe dni? Mam tu coś, co rozwiąże ten problem. „Rozgrzej moje serce” to historia spod pióra Agnes Sour autorki, ...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce

Nowe recenzje

Uzupełniasz mnie
Uzupełniasz mnie
@unholy.confess:

“Nie potrafię się jednak do końca skupić, bo słowa Blake’a wywołały burzę w moim umyśle. Może i oglądał te zdjęcia przy...

Recenzja książki Uzupełniasz mnie
Życzliwość
"Życzliwość"
@tatiaszaale...:

“Strach wbił w niego swoje szpony i wytyczoną drogę pochłonęła mgła tak gęsta, że ledwo widział swoją wyciągniętą dłoń”...

Recenzja książki Życzliwość
Przeklęte Dzieci Inayari
RECENZJA
@anitka170:

„W końcu, aby dokonać wielkich zmian, trzeba dokonać wielkich czynów, a żeby móc wymagać od innych, najpierw samemu trz...

Recenzja książki Przeklęte Dzieci Inayari
© 2007 - 2025 nakanapie.pl