Znam paru pisarzy współczesnych, którzy fabułę tej powieści rozpisali na trzy tomy, każdy co najmniej sześćset stron. Lubię klasyczne powieści z fantastyki także dlatego, że są zwięzłe i potrafią przekazać maximum treści w minimalnej ilości słów. Chociaż w tym wypadku brakowało mi więcej informacji o światach przedstawionych w tej powieści.
Na początku XXII wieku nastąpiło przeludnienie Ziemi i ludzie wpadli na pomysł, aby ręcznie sterować genetyką i zmniejszeniem populacji. Oczywiście skończyło się to katastrofą i wręcz degeneracją społeczeństwa. Wymyślono, że część populacji osiedli się na Księżycu, a część wyruszyła na odległą planetę Filli. Nazwano to później Epoką Rozszczepienia. W XXIV wieku z planety Filli przybywa ekspedycja naukowa, aby zbadać Ziemię. Niestety na Ziemi i Księżycu nie ma już ludzi. Archeolodzy poszukują jakichkolwiek dokumentów mówiących o Epoce Rozczepienia i losach ludzkości. Akka Numi wśród zapisków zaginionego przyjaciela, też przybyłego z Filli, znajduje się zielony zeszyt, który nazwał „Notatnikiem Nieśmiertelnego”, a jest pamiętnikiem jednego z kosmonautów statku kosmicznego „Helios”. Pamiętnik ten stanowi główną część powieści.
Nieśmiertelny wraz z załogą „Heliosa” wyruszył w XXI wieku na planetę Dzeta, bardzo niebezpiecznej misję. Mieli wrócić po stu latach, misja się przeciągnęła i wrócili po prawie dwustu latach. Niestety nie mogą lądować na Ziemi i lądują na Księżycu. W tym momencie rozpoczyna się pamiętnik Nieśmiertelnego. Załoga statku zostaje uwięziona w kanałach Księżyca, gdzie zamieszkują ludzie. Tłumaczą im, że to jest dla ich dobra, że na Ziemi nie można teraz normalnie żyć, gdyż zaludniają ją wykolejeńcy i degeneraci. Ponieważ na Księżycu ludzie mają ograniczoną przestrzeń, ich populacja jest sterowana ręcznie. Odkrywają absurdalne reguły, którymi sterowane jest życie wszystkich mieszkańców Księżyca. Istnieje też tajny Komitet do spraw powrotu. Co ciekawe, z jednej strony nie pozwala się nikomu na powrót na Ziemię, z drugiej strony karnie wysyła się niezdyscyplinowanych ludzi na Ziemię. Dlaczego? Jedynym celem Nieśmiertelnego jest ucieczka i powrót na Ziemię, co mu się udaje z pomocą przyjaciół. Po powrocie jego na Ziemie odkrywamy prawdziwy cel jego powrotu. Celem jego jest odnalezienie cylindra zbudowanego przez prof. Van Troffa. Cylinder ten poprzez „skupienie” pola grawitacyjnego Ziemi, wywołuje dylatację czasu, w efekcie rok na zewnątrz cylindra, czyli na Ziemi, trwa w cylindrze zaledwie pięć sekund. Okazuje się, że w tym cylindrze miała oczekiwać powrotu Nieśmiertelnego jego ukochana. Niestety cylinder okazuje się pusty i Nieśmiertelny rozpoczyna poszukiwania swojej ukochanej. Później wpada na pomysł zmian w samym cylindrze. Ciekawy jest obraz społeczeństwa, gdzie świat utrzymują automat i dostarczają ludziom wszystkie niezbędne do życia rzeczy, a ludzie nie muszą pracować. Zaskakujące jest zakończenie powieści i wyjaśnia, dlaczego nazwano astronautę Nieśmiertelnym.
Powieść „Cylinder van Troffa” nie zestarzała się i dlatego należy go klasyki powieści fantastyczno-naukowych. Niestety powieść jest nierówna. Watek z ukochaną i jej obsesyjnym szukaniem przez Nieśmiertelnego był trochę nużący. Jednocześnie jak dla mnie za mało informacji o społeczeństwie żyjącym na Księżycu. Pomimo wszystko akcja jest naprawdę dynamiczna i opisane społeczeństwa interesujące. Spotykamy dwa zupełnie różne społeczeństwa, jedno centralnie sterowane, drugie pozostawione samemu sobie i do czego to prowadzi. Ciekawe i ponadczasowe są problemy, jakie porusza autor w tej książce, przeludnienie świata i sposoby na rozwiązanie tego problemu, zmiany środowiska naturalnego, manipulowanie genetyką i całymi społeczeństwami, a do tego konsekwencje dalekich podróży w kosmos i podróże w czasie. Można ją porównać do „Wehikułu czasu” H.G. Wellsa, ale według mnie ciekawsza. Ja jej słuchałam w wersji audiobooku, w świetnej interpretacji Łukasza Nowickiego, Leszka Filipowicza i Rocha Siemianowskiego.