Zulejka otwiera oczy recenzja

Dojrzewanie kobiety

WYBÓR REDAKCJI TYLKO U NAS
Autor: @Renax ·2 minuty
2020-06-04
2 komentarze
18 Polubień
Powieść należy do rosyjskiego kręgu kulturowego. Autorka jest debiutantką.Guzel Jachina to pisarka rosyjska, o korzeniach tatarskich, urodzona w Kazaniu, rocznik 1977. Ukończyła Kazański państwowy instytut pedagogiczny, wydział języków obcych; od 1999 roku mieszka w Moskwie, pracowała w branży marketingu. Ukończyła wydział scenariuszy Moskiewskiej Szkoły Filmowej (2015). Publikowała w czasopismach "Newa", "Oktiabr'". Myślę, że zostanie wybitną pisarką.
Ogólnie można powiedzieć, że książka traktuje o Tatarce, którą zesłano na Sybir, uprzednio zabiwszy jej męża i zabrawszy im majątek. Ale to byłoby znaczne uproszczenie, a powieść uproszczenia obala. Bo uproszczając uważa się, że powieści o zsyłkach pokazują ludzi, którym system zabrał szczęście i skazał na wieczną tułaczkę.
Powieść jest studium psychologicznym Zulejki. Tytułowym otwieraniem oczu. Zulejka jest typową reprezentantką swojej nacji. W dodatku kobietą zgnębioną. Ale żyje według norm, jakie wyniosła z domu, i norm typowych dla środowiska. Wyrwanie jej z tego środowiska z jednej strony ją psychicznie ubogaciło, ale z drugiej strony postawiło ją razem z najbardziej światłymi ludźmi ZSRR, których Wąsaty Józef zesłał na Syberię: malarzem, lekarzem, agronomem, damą z Leningradu, ludźmi, którzy obracali się wśród elit dawnej Rosji, uniwersytetach i podróżowali po Europie. Jako element kontrrewolucyjny zostali zesłani. Tam też dzięki swojej wiedzy stworzyli osadę, zdatną do życia: z lazaretem, i warzywnikiem. Matka Rosja i tam jednak ich znalazła, a system radziecki nakazał zdusić indywidualność. To wszystko odbiło się na życiu Zulejki, która jednak coraz bardziej potrafiła walczyć o swoje i nazywać swoje uczucia. Mniej szukać woli nieba, a bardziej kształtować swój los.
Autorka użyła narracji w czasie teraźniejszym. To trudna narracja, wymagająca sprawności pisarskiej. Mało jest takich powieści. 'Zulejka' zajmuje wśród nich pozycję wysoką. Noc tu nie jest przypadkowe. Obrazy w całości, powtarzające się myśli, jak to zdanie 'Zulejka otwiera oczy' z jednej strony mają znaczenie dosłowne, ale z drugiej strony - przenośne. Oznaczają etapy rozwoju bohaterki.
Na uwagę zasługują w książce postacie. Jest ich sporo. Ciekawe i istotne jest to, że są one pokazane przez pryzmat indywidualnych cech. Mają swoje nawyki, zainteresowania, wykształcenie, zawód, swoje pragnienia i lęki. Ale co istotniejsze, ich ocena moralna wynika z ich każdorazowego stosunku do innych ludzi. Nawet w tak ekstremalnej sytuacji mają wybór: albo postąpić 'po ludzku', albo 'po świńsku'. Nie zawsze można być czarno-białym, ale zawsze otoczenie stawia przed nimi wybór. Zulejka początkowo wierzy w Boga, który kieruje jej życiem - jest muzułmanką, ale przechowuje w sobie wierzenia pogańskie. Potem okazuje się, że życiem obywateli ZSRR kieruje system, władza, skorumpowane albo ulegające złym ludziom zwierzchności. Jednak to ludzie są sprawcami zdarzeń. Jeden dobry człowiek może uratować innego, a jeden zły człowiek może pogrążyć cały naród. Los Zulejki i jej towarzyszy z transportu pokazuje, iż mimo wszystko warto jest być człowiekiem uczciwym, znającym się na swoim zajęciu, pomagającym innym.
Takie optymistyczne przesłanie w książce o zesłańcach to coś rzadkiego, ale pięknego i wzruszającego.
Tak jak cała książka 'Zulejka otwiera oczy'.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-10-26
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zulejka otwiera oczy
2 wydania
Zulejka otwiera oczy
Guzel Jachina
8.2/10

Powieść ta należy do tego rodzaju literatury, który, jak się zdawało, zniknął całkowicie wraz z rozpadem Związku Radzieckiego. Istniała wspaniała plejada pisarzy dwóch kultur, którzy należeli do jedne...

Komentarze
@mikakeMonika
@mikakeMonika · ponad 4 lata temu
Też mi się bardzo podobała i ciągle mam ją w pamięci.
× 1
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Szczególnie ta scena z teściową w saunie.
× 2
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
Brawo za recenzję i gratuluję wyróżnienia. A książkę chcę przeczytać. Muszę ją sobie nabyć. Może na allu już bedzie taniej.
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
No ja jak pożyczyłam to przepadła. Widocznie dobra.
× 1
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
Myślałam, że wiesz gdzie jest ...
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
U tej baby....
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
Poproś o zwrot...
× 1
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Ona wie, że mi na niej zależy bardzo.
Zulejka otwiera oczy
2 wydania
Zulejka otwiera oczy
Guzel Jachina
8.2/10
Powieść ta należy do tego rodzaju literatury, który, jak się zdawało, zniknął całkowicie wraz z rozpadem Związku Radzieckiego. Istniała wspaniała plejada pisarzy dwóch kultur, którzy należeli do jedne...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zulejka to młoda tatarka. Żyje w Rosji (dla orientacji historycznej: lata 30-ste XX w.) na totalnym odludziu z dużo starszym od niej mężem, obleśnym niestety i zupełnie nie przejmującym się faktem, ż...

@kimatom @kimatom

„Żona to orna ziemia, którą mąż zasiewa nasionami potomstwa […]. Oracz przychodzi na pole, kiedy chce i orze, dopóki starczy mu sił. Nie przystoi polu sprzeciwiać się swojemu oraczowi”. „Zulejka otw...

@Nina @Nina

Pozostałe recenzje @Renax

Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Można? Można.

Świetny, przedwojenny reportaż z podróży po Afryce, której już nie ma i sposobami, których już nie ma. Bo i owszem, są rowery, ale są i telefony, i inne wyposażenie oraz...

Recenzja książki Rowerem i pieszo przez Czarny Ląd
Nie Mój Alzheimer
Szlachetne zdrowie....

Książka ta jest zbiorem piętnastu wypowiedzi opiekunów, członków rodzin osób chorych na Alzheimera na temat tego jak ta opieka wygląda, jakie są etapy choroby, trudności...

Recenzja książki Nie Mój Alzheimer

Nowe recenzje

Książe
"Książe"
@tatiaszaale...:

“Boy taki, Boy owaki — inwektywy płyną istnym strumieniem; po imieniu i nazwisku jakoś by nie wypadało komuś tak w...

Recenzja książki Książe
Życie na Ziemi
Piękna opowieść o życiu
@Carmel-by-t...:

Człowiek uwielbia opowieści. Nikt tak pasjonująco o przyrodzie nie opowiada jak David Attenborough. Nie tylko Jego film...

Recenzja książki Życie na Ziemi
Nadchodzi nic
Prawda w świecie iluzji
@AgaCeee:

Główny bohater książki "Nadchodzi nic", Nebro, budzi się w luksusowym pociągu, nie pamiętając, kim jest ani dokąd zmier...

Recenzja książki Nadchodzi nic
© 2007 - 2024 nakanapie.pl