Pożyczony narzeczony recenzja

"dobry zwyczaj, nie pożyczaj"

TYLKO U NAS
Autor: @zaczytanapanienka ·1 minuta
2022-04-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Tak długo, jak jesteś przy mnie, reszta świata może się pieprzyć."
On upokarzał ją w szkole, a teraz udaje jej narzeczonego na rodzinnym wyjeździe - brzmi szalenie? Może trochę, ale dokładnie za tę nutę szaleństwa pokochałam najnowszą książkę Joanny Balickiej „Pożyczony narzeczony”. Po zapoznaniu się z „Korepetytorem” (wcześniejsza książka autorki) stwierdziłam, że muszę sięgnąć po jej kolejną propozycję, i jak dobrze, że to zrobiłam, bo „Pożyczony narzeczony” jest fenomenalny.
Ale od początku:
Dzień przed wyjazdem Laury na rodzinny zjazd zrywa z nią narzeczony, gdzie ta miała go właśnie przedstawić rodzicom jako miłość życia i partnera życiowego. Jest załamana, bo nie chce zawieść rodziny, a i tak uważa, że ma u nich raczej słabą "reputacje". Gdy tłumaczy to wszystko „przyjaciółce” Naomi proponuje, aby to jej narzeczony pojechał z Laurą na wyjazd, aby -jak tłumaczy - utwierdzić się co do prawdziwości ich związku. Jeśli to jeszcze nie brzmi dla was zaskakująco to teraz zapnijcie pasy: bo może i to wszystko by się udało, gdyby nie to, że Laura cały czas pamięta jak była przez Aarona poniżana jeszcze za czasów szkolnych, gdy ten w pewnych okolicznościach dowiedział się, że ona się w nim podkochuje. Niespodziewanie (bo jakby inaczej) Aaron przyjeżdża na zjazd udając zakochanego narzeczonego. A dalej… no właśnie zachęcam abyście się dowiedzieli i pamiętali, że od nienawiści do miłości jest tylko jeden krok.
Historia tej dwójki jest nieoczywista, urocza i wciągająca. Nadzwyczajny pomysł na opowieść poskutkował wyróżnianiem się na tle innej podobnej literatury a jeśli dodać do tego Joanne Balicką, która pisze bardzo dobrze, lekko i interesująco- naprawdę można się w jej piórze zakochać (co też uczyniłam) w mojej opinii wychodzi książka obok, której nie można przejść obojętnie.
Aaron jest typowym mężczyzną napisanym przez kobietę więc wierze, że go pokochacie. Jeśli dodatkowo lubujecie się w motywach niczym z piosenki „I can be better boyfriend than him” będzie to dla was pozycja obowiązkowa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-18
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pożyczony narzeczony
Pożyczony narzeczony
Joanna Balicka
8.0/10

Autorka serii „Miss Independent” i Korepetytora! Komedia romantyczna z motywem hate-love! Życie Laury Stone wydaje się idealnie poukładane. Szaloną i pełną wybryków przeszłość kobieta zostawiła za s...

Komentarze
Pożyczony narzeczony
Pożyczony narzeczony
Joanna Balicka
8.0/10
Autorka serii „Miss Independent” i Korepetytora! Komedia romantyczna z motywem hate-love! Życie Laury Stone wydaje się idealnie poukładane. Szaloną i pełną wybryków przeszłość kobieta zostawiła za s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Bardzo długo odwlekałam przeczytanie tej książki. Dlaczego? Dlatego że po przeczytaniu opisu o pokochaniu partnera swojej przyjaciółki , stwierdziłam że jest to temat , który bardzo we mnie uderzy. S...

@na_ksiazke_skazana @na_ksiazke_skazana

Jeszcze do niedawna miałam wielki problem z czytaniem książek polskich autorów. W przeszłości zdarzyło mi się trafić na kilka, które skutecznie mnie do tego zniechęciły, więc przez wiele lat, sięgała...

@Kantorek90 @Kantorek90

Pozostałe recenzje @zaczytanapanienka

Napad. W tajnej służbie II Rzeczypospolitej
Napad

Kocham serie, bo uwielbiam moment, gdy kończy się pierwszy tom, a przygoda trwa. Jednak zawsze pojawia się ten sam lęk, gdy poprzedniczka była dobra (a w przypadku serii...

Recenzja książki Napad. W tajnej służbie II Rzeczypospolitej
Surogatki. Historie kobiet, które rodzą "po cichu"
Urodzenie na zlecenie

Po lekturze muszę przyznać, że jestem zasmucona. I to nie historiami kobiet (choć niektórymi oczywiście też) ale głównie tym, że w moich oczach zmarnował się wielki kawa...

Recenzja książki Surogatki. Historie kobiet, które rodzą "po cichu"

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Piłka Nożna w prawdziwym (...bo angielskim) wyd...
@konrad.mora...:

Jeżeli kochasz piłkę nożną, to urodziłeś się w Europie lub Ameryce Południowej. Jeśli piłka nożna to dla Ciebie soccer,...

Recenzja książki W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham
@dominika.na...:

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąba...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
© 2007 - 2024 nakanapie.pl