Reven po tym, jak jej ojciec ponownie się ożenił, zamieszkała z nim, macochą i jej synem. Nowy dom okazuje się wielką willą z basenem, położoną blisko plaży i daleko od szkoły, więc dziewczyna ma powody do zadowolenia. Co prawda jej zbuntowana natura, która przejawia się tym, że Raven wymyka się z domu i popala zioło, sprawia, że wszyscy non stop mają oko na nastolatkę. Ale ona uważa, że sytuacja, w jakiej się znalazła, ma więcej plusów niż minusów. Może poza jednym naprawdę dużym minusem - jej przybranym bratem.
Travis to kompletne przeciwieństwo Raven. Jest kujonem, nosi okulary, w wolnym czasie gra w gry komputerowe ze swoimi kumplami nerdami. Raven go nie znosi. Zresztą wydaje się, że nawzajem siebie nie znoszą.
Jednak jeden gorący pocałunek, który miał być tylko "lekcją całowania", zmieni wszystko. Travis powalił Raven na kolana. Teraz dziewczyna nie może przestać myśleć o ustach, dłoniach i ciele znienawidzonego przybranego brata. Tymczasem ona pomogła mu poćwiczyć całowanie, żeby dobrze wypadł przed pewną dziewczyną, z którą właśnie zaczął się umawiać.
To moje drugie spotkanie z twórczością autorki, poprzednia książka, która czytałam "Jego asystentka" średnio mi się podobała, jednak mimo to postanowiłam ponownie sięgnąć po powieść autorki. Styl i język jakim posługuje się @aemurphy jest przystępny w odbiorze, co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko. Fabuła została w ciekawy sposób nakreślona i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie w intrygujący sposób wykreowani, to młodzi ludzie dopiero wkraczający w dorosłość. To powieść z motywem hate - love, enemies to lovers. Historia została przedstawiona z perspektywy Reven, co pozwoliło mi lepiej ją poznać, dowiedzieć się co czuję, myśli, a tym samym lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję, chociaż muszę przyznać, że nie ze wszystkim się zgadzałam. Szkoda, że autorka nie pokusiła się o zaprezentowanie również punktu widzenia Travisa, bo byłam szalenie ciekawa jego myśli. Mogłoby się wydawać, że Reven i Travis są totalnymi przeciwieństwami - ona pewna siebie buntowniczka, on kujon, jednak po dokładniejszym zagłębieniu się w ich losy okazuje się, że wiele ich łączy. Historia bohaterów została podzielona na dwie znaczące części: okres nastoletni bohaterów i później po dziewięciu latach kiedy są już dorośli, co sprawiło, że mogliśmy dostrzec jak się zmienili na przestrzeni lat, dowiedzieć się również co wpłynęło na ową zmianę. Początkowo historia bohaterów toczy się swoim tempem, by później znacząco przyspieszyć, także jedno jest pewne, w tej książce nie ma chwili na nudę, a autorka świetnie buduje napięcie dotyczące relacji bohaterów, wywołując w czytelniku natłok skrajnych emocji. Następuje również szereg niespodziewanych zwrotów akcji, które momentami naprawdę szokują, autorka w swojej powieści porusza również szereg ważnych, życiowych i ponadczasowych kwestii, które dodatkowo potęgują chęć dalszego czytania. Tym razem naprawdę miło spędziłam czas z książką @aemurphy i z chęcią sięgnę po następne historię spod jej pióra. Moja ocena 7/10.