Do trzech razy, Ida! recenzja

Ada Kussowska po raz kolejny zaprasza nas do świata trzech bohaterek z korporacyjnych Katowic – Idy, Natalii i Bernadetty – i udowadnia, że ich perypetie są równie skomplikowane jak życie każdego z nas. Trzecia część cyklu to mieszanka humoru, emocji, zawirowań uczuciowych i zaskakujących zwrotów akcji, która przyciąga niczym najlepsza komedia romantyczna w wersji literackiej.

Ida staje przed trudnym dylematem – czy zakończyć relację z Otto, która wydaje się z góry skazana na niepowodzenie, czy może spróbować znaleźć spokój i przewidywalność u sąsiada Janka? Jej emocjonalna szarpanina między sercem a rozumem jest ukazana z wdziękiem i ironią, które sprawiają, że postać Idy wydaje się nam bliska.

Natalia, choć zamieszkała z Piotrem, nie potrafi cieszyć się nowym etapem życia. Zmartwienia, w tym tajemniczy wzrost wagi, które mogą zwiastować ciążę, stają się punktem zapalnym jej wewnętrznych rozterek. Do tego dochodzą toksyczne relacje z rodziną, które czynią jej sytuację jeszcze bardziej złożoną.

Bernadetta, zmagająca się z uczuciami do rozwodnika Szymona, musi zmierzyć się z wyzwaniami związanymi z jego przeszłością i dwójką dzieci. Autorka doskonale oddaje emocje Bernadetty – jej strach, tęsknotę i niepewność, które nadają historii głębi.

„Do trzech razy, Ida!” to książka pełna życiowych zakrętów, które pokazują, że szczęście to nie cel, a droga – pełna przeszkód, ale i momentów wartej zapamiętania radości. Autorka mistrzowsko buduje napięcie, stopniowo rozwijając wątki każdej z bohaterek, a jej cięte dialogi i realistyczne sceny emocjonalne czynią tę opowieść niezwykle wciągającą.

Choć historie bohaterek są momentami frustrujące – a decyzje Idy czy niezdecydowanie Natalii mogą irytować – to właśnie te niedoskonałości sprawiają, że ich losy są tak bliskie sercu. Autorka nie unika trudnych tematów, takich jak złożoność relacji rodzinnych, toksyczne związki czy ciężar życiowych wyborów, dzięki czemu książka staje się czymś więcej niż lekką literaturą obyczajową. Dodatkowym atutem powieści jest jej lokalny koloryt – Katowice, opisane z czułością i humorem, tworzą idealne tło dla losów bohaterek.

„Do trzech razy, Ida!” to książka, która bawi, wzrusza i zmusza do refleksji. Ada Kussowska stworzyła serię, od której trudno się oderwać, a po zakończeniu tej części nie sposób nie czekać z niecierpliwością na finał. To idealna lektura na długie wieczory – lekka, ale nie pozbawiona głębi, z bohaterkami, które na długo zapadają w pamięć. Polecamy każdemu, kto szuka książki o miłości, przyjaźni i poszukiwaniu szczęścia w świecie pełnym wyzwań. Za egzemplarz oraz możliwość współpracy reklamowej dziękujemy wydawnictwu @zysk_wydawnictwo