Do schrupania! Jedz według zasad mikroodżywiania recenzja

Robimy przeglądy samochodów, remontujemy mieszkania, konserwujemy sprzęt, dbamy o środowisko, dbamy o swoich bliskich ……

,,Do schrupania! Jedz według zasad mikroodżywiania'' Marta Mieloszyk-Pawelec i Olga Mizera
Poradnik, w którym autorki w przystępny sposób przekazują nam kilka bardzo wartościowych i przydatnych porad. Mamy tu też mnóstwo pysznych i prostych a jakże zdrowych przepisów na cztery pory roku, na każdy dzień tygodnia. Czyż nie brzmi to cudownie, mamy gotowy jadłospis.

Ważne jest nie tylko to, co jemy, lecz w jakich godzinach. Odżywianie o określonych porach dnia to dostarczanie odpowiedniej dawki energii dla organizmu.
Wiesz, że jeśli zjesz jogurt, po godzinie 16.00, to będziesz mieć kłopoty ze snem. Jest tu też przepis na kakao młodości, napar optymistyczny, cytrusowe ciasteczka, czekoladowe ciasto z buraków, ……, a co najważniejsze dowiemy się jak zmniejszyć łaknienie i ochotę na słodycze. Na uwagę zasługuje jeszcze fakt, że jest w tej książce kilka fotografii, które dodatkowo uprzyjemnią lekturę.

Słowo „dieta” nie powinno nam kojarzyć się z wyrzeczeniem czy głodówką. Jadłospis powinien być dopasowany do każdej pory dnia. To ma być dieta zbilansowana, musi dostarczać organizmowi odpowiednią ilość białka, węglowodanów, tłuszczu i mikroelementów.

Dlaczego jedzenie według zasad mikroodżywiania?
U mnie zaczęło się od ciągłego zmęczenia, rozdrażnienie, przy wchodzeniu po schodach totalne wycieczenie z dnia na dzień coraz ciężej. Wtedy zrozumiałam, że moje ciało i organizm zaczynają być „niepełnosprawne”. Drugim motorem były wyniki, 15 kilo nadwagi, galopujący cholesterol i podwyższony poziom cukru. Uzmysłowiło mi to, że muszę zrobić coś dla siebie, dla zdrowia, dla lepszego samopoczucia. Bo moja przyszłość zapowiada się nieciekawie.

Mówią, że wiek to stan umysłu, ale żeby ten umysł pracował prawidłowo przez długie lata, to musimy go wspomóc, zadbać o niego już dziś. Polecam.