Dłoń recenzja

Dłoń

Autor: @czytaj.i.baw ·1 minuta
2011-03-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jeżeli chcesz przeczytać tę książkę zaplanuj sobie wolny wieczór, zrób dobrą herbatę lub kawę (jak wolisz), powyłączaj wszystkie urządzenia elektryczne, które mogą zakłócić Twój spokój, usiądź wygodnie w fotelu i rozkoszuj się niebanalną, fascynującą lekturą, zapewniam, że nie będziesz mógł się od niej oderwać i przeczytasz w ten jeden specjalnie do tego przeznaczony wieczór.
Książka wciąga, pozostawia po sobie niezapomniane wrażenie, sprawia, że świat zaczyna wyglądać inaczej.

Główny bohater przychodzi na świat bez prawej dłoni. Od samego początku jego życie naznaczone jest piętnem inności, czuje się gorszy, nieakceptowany. Dzieci naśmiewają się z niego, dorośli ukradkowo obserwują zadając przy tym masę niezręcznych i niewygodnych pytań, rodzice traktują go jak jajko, które lada moment może się stłuc, najgorsza jednak wydaje się ciotka stale wypomina mu to, że wstydzi się swojej łapki. Nikt nie próbuje zrozumieć bohatera, który stara się żyć normalnie, chce by nikt nie zwracał uwagi na jego inność.
Przełom w rozumowaniu chłopca następuje w chwili gdy wygrywa bójkę ze szkolnym kolegą, rozpoczyna wtedy walkę z krzywdzącymi poglądami i stereotypami. Jednak czy nie jest to walka z wiatrakami? W prawdzie bohater zyskuje grupę sprawdzonych przyjaciół, wiąże się także uczuciowo z pewną dziewczyną, jednak na jego drodze stale pojawia się ktoś nowy, kto stale przypomina o kalectwie.

Dłoń to opowieść o społeczeństwie, które nie potrafi zaakceptować kalectwa, to opowieść o ludziach, którym tylko wydaje się, że są tolerancyjni, to wskazówka dla tych, którzy nie potrafią odnaleźć się w towarzystwie osób niepełnosprawnych.
Dłoń to książka, obok której nie da się przejść obojętnie, poruszająca, wywołująca skrajne emocje opowieść o próbie odnalezienia się w nietolerancyjnym świecie.
Nie ma tu mrożących krew w żyłach scen akcji, nie ma napięcia wgniatającego w fotel, porywających dialogów i historii miłosnych. Jest za to opowieść zmuszająca do refleksji, trafiająca prostu w wrażliwe serca czytelników.

Ciekawym zabiegiem było włączenie do opowieści bohatera monologów nieistniejącej ręki. Dłoń, której nie ma nieustannie towarzyszy swojemu właścicielowi, doskonale orientuje się w jego uczuciach i zależnie od sytuacji, staje się jego sprzymierzeńcem lub wrogiem.

Z niecierpliwością czekam na pozostałe książki Michała Dąbrowskiego.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2011-03-21
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dłoń
2 wydania
Dłoń
Michał Dąbrowski
8.5/10

"Książka Michała Dąbrowskiego jest wybitną powieścią o naznaczeniu. O tej małej (?) prywatnej apokalipsie, jaką jest kalectwo z urodzenia ? przyjście na świat bez prawej dłoni. Ta historia, która ma s...

Komentarze
Dłoń
2 wydania
Dłoń
Michał Dąbrowski
8.5/10
"Książka Michała Dąbrowskiego jest wybitną powieścią o naznaczeniu. O tej małej (?) prywatnej apokalipsie, jaką jest kalectwo z urodzenia ? przyjście na świat bez prawej dłoni. Ta historia, która ma s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Do życia nie ma żadnego klucza ani wytrychu. Trzeba się go uczyć samemu.”* Odkąd tylko pamiętamy chcemy być akceptowani przez otaczających nas ludzi. Rodzice, rodzeństwo, bliższa i dalsza rodzina, p...

@Bujaczek @Bujaczek

Michał Dąbrowski jest polskim autorem, który urodził się w 1982 i ma na swoim koncie dyplom z kulturoznawstwa zdobyty w Warszawskiej Wyższej Szkole Humanistycznej imienia Bolesława Prusa. Jest prozaik...

@Lena173 @Lena173

Pozostałe recenzje @czytaj.i.baw

Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu
Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu

"Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu" to powieść, którą ciężko ocenić. To historia, która porusza wiele istotnych spraw oraz tematów tabu w sposób niezwykle emocjonalny. To...

Recenzja książki Gdzieś tam, w szczęśliwym miejscu
Złamane pióro
Złamane pióro

"Złamane pióro" autorstwa Małgorzaty Marii Borachowskiej to książka niebanalna, którą trudno przyporządkować do konkretnego gatunku literackiego. Zawiera w sobie elementy...

Recenzja książki Złamane pióro

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl