W 1926 roku miał miejsce ostatni w Polsce proces o czary. Skromny udział w tej sprawie miał ojciec mojej babki – aby namówić czarownicę do odczynienia wcześniej rzuconego uroku, wybił czarownicy dwa zęby… Cały proces został opisany w książce „Czary w Wieliszewie”
Książka „Diabeł” Alfonsa M. di Nola jest doskonałym studium zła, wydanie jej przez Universitas to gwarancja bardzo dobrej lektury oraz jej rzetelności. W książce znajduje się około 150 rysunków, które stanowią uzupełnienie tekstu.
„Diabeł” to potężna monografia dotycząca diabła. Książka pokazuje rzeczonego diabła na przestrzeni dziejów – od jego powstania/narodzin do chwili obecnej. Punktem wyjścia do powstania książki jest dzisiejsza głęboka fascynacja diabłem, która jest wszechobecna. Czy fascynacja ta może doprowadzić do eskalacji zła? Czy też może jest to zjawisko falowe, powtarzające się wielokrotnie już w różnych okresach historycznych.
Postać diabła przybierała wiele form – w zależności od czasu oraz miejsca w którym się pojawiał. W książce pokazany jest diabeł jakiego wyobrażały sobie ludy pierwotne, przedstawiona jest demonologia irańska oraz jej wpływy – w tym transmisja słowiańska. Mitologia rzymska, nordycka czy germańska jest przepełniona personifikacjami diabła. Książka przedstawia również demonologię wschodnią oraz tradycję judaistyczną. Najwięcej miejsca autor poświęcił diabłu chrześcijańskiemu.
Mimo wielu różnic kulturowych, w każdej z nich występuje diabeł – każda z kultur ma swój obraz diabła, mimo różnic kulturowych w wielu z nich występuje wspólny mianownik. Od zarania dziejów ludzie upatrywali w nieszczęściach, działania złych mocy. Następnym krokiem w ewolucji zła była jego personifikacja. Wilkołaki zrodziły się w Europie, jako wizualizacja strachu przed wilkami. Smok pierwotnie był demonem pogodowo – meteorologicznym, który przynosił deszcz a ogonem wzbudzał wichury. W wiekach średnich diabeł zyskał nowych współpracowników – ludzi: czarowników i czarownice. Aby walczyć z wspólnikami szatana dominikanin Sprenger napisał w XV w. Młot na czarownice (pierwsze polskie wydanie, Kraków 1614), który stał się podręcznikiem dla inkwizytorów – dziś wiemy, że ów podręcznik wyrządził więcej złego niż ktokolwiek by przypuszczał. Jego dzieło nie było pierwszym tego typu dokumentem, instrukcje jak zwalczać siły diabelne powstawały już w IX wieku.
Jak już wspominałem inspiracją do powstania książki było pojawienie się diabła w mass mediach. Autor w książce opisuje jak diabeł trafił na szczyt popularności. Diabeł istniał w świadomości człowieka od początku jego istnienia a książka to zapisem jego dziejów i ewolucji. Autor wykazuje, że dzisiejsza retoryka jaką proponuje chrześcijaństwo, może powodować marginalizację wykluczonych grup społecznych, które są obarczane za zło na świecie.
Pozycja ta jest opracowaniem naukowym, może być trudna w odbiorze dla osób które lubią lekką lekturę. Czytelnik, który chcą pogłębić swoją wiedzę z zakresu, mitologii, kultury oraz demonologii – powinien koniecznie sięgnąć po tę pozycję. Bardzo dużym plusem książki są rysunki, które przedstawiają postaci diabłów z różnych okresów i kultur. Stanowią one bardzo ciekawy materiał uzupełniający. Autor opatrzył książkę indeksem, który jest pomocny przy systematyzowaniu przeczytanego materiału.