Dewocje recenzja

„Dewocje” Anny Cierkowskiej to wyjątkowa powieść poruszająca temat polskiej wsi i ogromnego wpływu, jaki ma na nią tradycja chrześcijańska i instytucja kościoła. Ludzie wsi przedstawieni są jako żywe archetypy: ojciec, mąż, proboszcz, żona, matka, gospodyni. Posiadają oni typowe dla siebie cechy, które kształtują uniwersalny obraz małej wiejskiej społeczności. Są to postacie symboliczne jednocześnie zupełnie zwyczajne, stanowiące element szarej wiejskiej rzeczywistości. Dwoista natura występuje także w opisach praktyk religijnych, które łączą w sobie magiczne, pogańskie rytuały wykonywane między innymi przez gospodynię i bezwzględne chrześcijańskie normy moralne reprezentowane przez katechetkę.

Wszystkie przemyślenia prowadzone są przez główną bohaterkę, baczną obserwatorkę całego życia na wsi. Niepozorna dziewczyna przedstawia problemy swoje i innych mieszkańców w formie spowiedzi. Jej opowieść pełna jest barwnych porównań, głównie związanych z naturą. Wyróżnia się ona spośród wiejskiej społeczności, mimo iż wcale nie stara się odstawać od tłumu. Jest to spowodowane m.in. wyjątkową relacją z Bogiem, do której otoczenie bohaterki podchodzi bardzo sceptycznie. Sprawia to, że im bliższa staje się Bogu, tym bardziej oddala się od mieszkańców wsi. Innym ważnym elementem tej postaci jest jej kobiecość i związane z nią przeżycia. Szczególnie że przez ostatnie wydarzenia w naszym kraju prawa kobiet i ich pozycja w społeczeństwie stały się częstym tematem rozmów. Bohaterka przedstawia zupełnie różne kobiety, połączone wspólnym życiem na wsi. W jej refleksjach nie znajdziemy oceny ich zachowania, wszystkich traktuje z pewnym dystansem. Nie przypadł mi jednak do gustu sposób przedstawienia mężczyzn, o ile psychologia kobiet jest bardzo rozbudowana i głęboka, to postacie męskie wydają się nieco płytkie i bardzo stereotypowe. Pełnią oni funkcję postaci pobocznych w życiu kobiet, będąc ich rodziną bądź zostają oni poddani ocenie poprzez swoją profesję jak proboszcz.

Jako osoba z dużego miasta mająca mało wspólnego z religią obawiałam się, że zupełnie nie będę w stanie zrozumieć problemów przeżywanych przez bohaterów książki. Jednak dzięki takim zabiegom jak uniwersalność czasu czytelnicy starsi i młodsi są w stanie utożsamiać swoje doświadczenia z wydarzeniami książki. Także kwestia religii potraktowana jest w niezwykle delikatny sposób, dzięki czemu zarówno katolicy, jak i osoby nimi niebędące mogą bez obaw zapoznać się z „Dewocjami”. Przystępna, lekka forma książki oraz głębokie przemyślenia w jej zawarte sprawiają, że jest to utwór godny polecenia, nie zależnie od naszych osobistych przekonań czy przeżyć.