Autor: @marta.boniecka ·2 minuty

2023-03-19

Skomentuj

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Czytacie nowelki / opowiadania nawiązujące do Waszych ulubionych serii lub je uzupełniające ?

Ja przyznam, że nieczęsto po nie sięgam ale jak widać się to zdarza. Z tą krótką historią spędziłam dzisiejszy poranek i w sumie nie do końca wiem co o niej myśleć. Spodziewałam się czegoś innego, po prostu spodziewałam się “czegoś”, a tu ? To zupełnie nie to na co liczyłam, w sumie takie niby nic ale jednak coś znaczy…

“To, jak żyjemy, przysparza nam wrogów (...) Nasza siła sprawia, że inni czują się zagrożeni.”

Michael, Kai, Damon i Will oraz ich drugie połówki to bohaterowie popularnej, mrocznej serii autorstwa Penelope Douglas “Devil’s Night”.

I zwykle wszystko się kręciło wokół Nocy Diabła, ten moment był epicentrum wszelkich wydarzeń w każdym tomie.

Tu mamy Noc Ognia, nową tradycję mieszkańców Thunder Bay oraz naszych bohaterów. Miał być bal maskowy z nagrodą dla zwycięzcy konkursu, który rozwikła zagadkę. Miało być miło i spokojnie ale z nimi to chyba niewykonalne. Kłopoty to ich specjalność. Aleee….

No właśnie, niby ostatni fragment tej serii, nowelka ją zamykająca, a autorka tak wiele drzwi i furtek zostawia sobie otwartych, że czuć niesamowity niedosyt. Już koniec Nightfall dał taką zapowiedź wojny z pewną rodziną i byłam przekonana, że tu do niej dojdzie. A mamy powracających wrogów z tej serii, którzy chcą narobić bałaganu ale niekoniecznie im to wyjdzie.

Dostajemy ewidentnie taki przedsmak serii o potomkach bohaterów tej serii. Bo oni aż się proszą o własną historię, a jest ich sporo… Każda z tych czterech par ma dzieci. Damon szczególnie przyłożył się do kwestii rozmnażania i można wyczuć, że Kai jest przerażony efektami i tym co może wyrosnąć z jego diabelskiego nasienia ;) A tendencję do przyciągania kłopotów, mają w genach i tu to widać. Czy będą też umieli je rozwiązywać tak jak rodzice i trzymać się ze sobą lojalnie tak jak oni ? Może się okaże.

Tu w “Fire Night” dostaje chwilę uwagi każdy z męskich bohaterów tej serii, poznajemy wydarzenia z perspektywy każdego z nich. Plusem dla mnie jest to, że chyba w 4 tomie autorce wyczerpały się pomysły na kontrowersyjne sceny erotyczne albo dała nam - czytelnikom, od nich odpocząć.

W efekcie, tak jak już napisałam, ta nowelka wg mnie otwiera drzwi do nowych historii. Z jednej strony zamyka serię już tak dobrze nam znaną, z drugiej czuć, że ostatnie słowo nie padło i nie żegnamy się jeszcze z tymi bohaterami. Pozostaje mi w takim razie tylko oczekiwanie na potwierdzenie moich przypuszczeń.

Dziękuję za egzemplarz do recenzji Wydawnictwu Niezwykłe.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-03-19

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe

Sprawdzam dostępność...

Ogłoszenia

Dodaj ogłoszenie

2 wydania

Fire Night

Penelope Douglas

8.4/10

Cykl: Devil's Night, tom 4,5

Nowelka z serii „Devil’s Night”, w której akcja rozgrywa się na około dziesięć miesięcy przed wydarzeniami z epilogu Nightfall. Ta noc będzie wyjątkowa. Najdłuższa w roku. Pada gęsty śnieg na ziem...

Komentarze

2 wydania

Fire Night

Penelope Douglas

8.4/10

Cykl: Devil's Night, tom 4,5

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe

Sprawdzam dostępność...

Ogłoszenia

Dodaj ogłoszenie

Zobacz inne recenzje

"Fire Night"

„Pewnego dnia nauczysz się, że życie może odmienić się w mgnieniu oka. Ostrożność to mądrość, a ludzie mądrzy znajdują najlepszą drogę do celu." Wydarzenia w tej części rozgrywają się na kilka ...

@tatiaszaaleksiej

Pozostałe recenzje @marta.boniecka

Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz

Szkolne Lifecki

Długi weekend za nami. Wasze dzieci poszły dziś do szkoły z zapałem czy…niekoniecznie? Jeśli macie pod swoim dachem zbuntowanych lub zrezygnowanych uczniów, mam dla ...

Recenzja książki Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz

Jaskinie umarłych

Po jakie gatunki najchętniej sięgacie w takie jesienne, ponure dni ? “Na przeszłość nie mamy wpływu, a i o przyszłości nie decydujemy w pełni sami.” Polska. Jele...

Recenzja książki Jaskinie umarłych