Devil recenzja

Devil- każdy może się zastanawiać co to tak naprawdę znaczy. Jest to dobre pytanie. Czytelnicy, którzy to przeczytali wiedzą co tak naprawdę oznacza przeczytanie tej książki. Ta książka jest czarującą ale i mroczna.

Hailey Warren wracając do Filadelfii z piecioletniej nieobecnośći w mieście Była na studniach w Nowym Yorku. Ma prosty plan. Zamierza spędzić czas z bliskimi, znaleźć pracę i wynająć małe mieszkanie w centrum. Jednak życie daje całkiem inny scenariusz niż zakładała. Gdy okazuje się, że Thomas- brat Hailey zadłużył się na pół miliona dolarów. Zdesperowany zwraca się do najbogatszego i tym bardziej niebezpiecznego milionera Victora Shermana, jednak mężczyzna stawia jeden warunek. Spłaci dług który ciąży na Warrenach, jeżeli dziewczyna zgodzi się z nim zamieszkać. Brat dziewczyny nie chce się zgodzi na taki układ, lecz Hailey podejmie sama decyzję co zrobić z tą informacją. Hailey, aby uratować rodzinny biznes będzie zmuszona stanąć twarz w twarz z człowiekiem, który w Filadelfii nosi miano samego Diabła. Jak bardzo zmieni się jej życie, gdy dziewczyna przekroczy próg mrocznej rezydencji, mając w głowie tylko jedno pytanie : dlaczego Victor Sharman wybrał właśnie ją. Dziwczyne cały czas nurtuje pytanie dlaczego ona jak jest zwykła dziewczyną.

Victor Sharman w Filadelfi nosi miano samego diabła ale czy naprawdę nim jest?
Dziewczyna w tej części poznaje jego drugą stronę i zaczyna wierzyć, że z tego układu może cóż wyjść dobrego. Jednak jeszcze nie poznała tej złej części mężczyzny. Hailey wie, że musi spłacić dług rodziny, bo inaczej straca wszystko na co pracowali przez całe swoje życie.
Dziewczyna jest bardzo interesująca postacią wykazuje się dużą empatia i cierpliwością. Jednak nie wie co ja czekam w dalszym życiu.

Książka jest bardzo pociągająca i trudno się od niej oderwać. W wielu miejscach zaskakuje. Chociaż Julia Brylewska tutaj używa narracji 3 osobowej to i tak jest godna przeczytania. Książkę się czyta bardzo szybko. I polecam ją każdemu, bo
naprawdę warto.