Początek książki jest mało fantastyczny. Nie wiemy, w jakim kierunku będziemy zmierzać, a niektóre wątki wyjaśniają się dopiero na sam koniec powieści, bądź zostają do interpretacji własnej.
Marcin jest ofiarą przemocy domowej, jego ojciec nadużywa alkoholu i za każdym razem bije go bardzo dotkliwie. Pewnego razu pobił go aż za bardzo. Nastolatek ledwo żywy błaga o pomoc, słyszy go tylko jego mały sąsiad tak zwany ''Muckarnia'' - Wojtek. Prosi przyjaciela o pomoc i zawiezienie nad staw, tam, gdzie od dzieciństwa się kąpali. Nie raz starszy Pan Gutman, ich przeganiał i mówiąc, żeby się tam nie kąpali, ponieważ, ''Ta woda może wam dać życie, albo je odebrać''. Gdy był zanurzony, wtedy zobaczył światło i postać mówiącą, że już wszystko będzie dobrze. Na następnych stronach dowiadujemy się, że Marcin trafił do szpitala i po jego obrażeniach nie ma już śladu. Po powrocie do domu doznaje szoku. Ojciec nie może napić się alkoholu, przeszedł bardzo dużą metamorfozę.
Od tego czasu, nadnaturalne rzeczy dzieją się cały czas. Historia jest bardzo ciekawa i intrygująca coś, nowego na rynku wydawniczym, ale do samego wykonania mam zarzuty. W książce jest bardzo dużo przekleństw w wykonaniu dziecka i nastolatka, które mi osobiście bardzo przeszkadzały, ponieważ przekleństwa są tu rzucane jak przecinki. Opisane inicjacje seksualne są dosyć niefajnie przedstawione. Chłopcy, którzy dojrzewają, są, puszczenie samopas w takich tematach. Dowiadują się podglądając dorosłych, i sami to interpretują często w bardzo krytyczny i krzywdzący sposób. I bardzo możliwe, że to przez czas, w jakim się wychowują, ale już wtedy istniała jakakolwiek edukacja seksualna i tu pojawił się pierwszy zgrzyt. Doceniam ten wątek, ale można było go zrobić lepiej np. zamiast pisać bezsensowne rozmowy, między bohaterami można by przeprowadzić 'prawdziwą męską rozmowę'' w której tata bądź inna dorosła osoba tłumaczy z czy wiążę, się dojrzewanie. Wielkim plusem natomiast jest wątek fantastyczny, motyw zaświatów i wątek demonów, zła, przeznaczenia, bardzo to mnie zainteresowało, ale mogło być o tym więcej informacji. Bohaterowie wykreowani trochę 'płasko' z tylko delikatnie zarysowanymi charakterami, miało to swoje wyjaśnienie, ale nie przemawia ono do mnie. Czas PRL-u dobrze wyczuwalny, choć można było dodać więcej ciekawych anegdot o tych czasach. Książka sprawnie napisana, choć są niedociągnięcia. Podczas czytania książki dużo myślałam nad tym co zdarzy się dalej i nie ukrywając, wciągnęłam się w całą historię. Mając obraz poznanego już świata, zdecydowanie mogę polecić, lecz trzeba, przymknąć oko na niedoskonałości. W historii realizm przeplata się z takim codziennym i zwyczajnym życiem, które w tamtym czasie wiele osób wiodło. Ten zabieg jest dobrze przemyślany, ale znowu wykonanie jest trochę niedopracowane. Podsumowując, historia warta poznania, ale z przymrożeniem oka na zachowania bohaterów i sztywne rozmowy, które często nie mają sensu, a także też to, że przez większość książki nie mamy pojęcia, co się dzieje ani kto jest kim. Oddać książce trzeba też to, że humor i niektóre wydarzenia mogą nas rozśmieszyć i poprawić samopoczucie.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Za co serdecznie dziękuje.