Byłam najlepszą przyjaciółką Jane Austen. Sekretny pamiętnik recenzja

Delikatna niczym kwiat lotosu

Autor: @puma ·2 minuty
2012-03-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Wydawnictwo Drzewko Szczęścia po raz kolejny mnie zaskoczyło. Kiedy otrzymałam ten oto pamiętnik, pomyślałam ot książka o okładce delikatnej niczym kwiat lotosu, zupełnie nierzucającej się w oczy jak poprzednia (mam na myśli – Szkołę Księżniczek). Czytanie tej książki pewnie będzie równie spokojne jak obwoluta a wrażenia zupełnie w normie.
Nic bardziej błędnego!
Już pierwsze rozdziały podnoszą tempo akcji, a jak się później okazało to dopiero początek zmagań pary przyjaciółek. Przez całą powieść miałam wrażenie uczestniczyć w bardzo skromnym a zarazem rozkosznym romansie. Tak lekkim i filigranowym będącym zupełnym przeciwieństwem z książek dla dorosłych.
Świat stworzony przez autorkę obezwładnia czytelnika konwenansami, czasem aż przesadną dbałością o szczegóły, ale taka była kiedyś rzeczywistość i tak żyło się z dnia na dzień. Nie brak tu bystrości umysłu Jane i nieśmiałości Jenny. Przeczytałam już jedną serię Pamiętnika dla nastolatek napisanego w naszym XXI wieku, ale ten jest nadzwyczajny, w wyszukany sposób nawiązuje do życia Jane Austen potęgując doznania czytelnika. Mając na uwadze realnie żyjącą postać zasięgłam trochę informacji o niej samej i co ciekawe, wiele wątków zgadza się w zupełności z faktami. Jak pisze sama autorka na końcu książki, poczyniła ona pewne zmiany, sądzę że jeszcze bardziej dodają książce smaku a sam fakt dążenia autorki do doskonałości potęguje to wrażenie.
Sekretny Pamiętnik przestał już być sekretnym, pozwolił mi dostrzec to o czym tak często zapominamy - że są jeszcze książki, które poświęcone są konkretnej rzeczywistej postaci, nawet te młodzieżowe uczą, że nie samą fikcję można znaleźć w biblioteczce dziecka. Ogromnie mnie to cieszy. Proponuję czasami sięgnąć po tak dobrą literaturę, aby zachęcić do poszukiwań odpowiedzi dalej, poza kartki książki. Bo dobra książka to taka której słowa będą odbijały się echem w głowie przez dłuższy czas. Trawić będziemy ją na tyle długo na ile nie uzyskamy odpowiednich odpowiedzi. Moje poszukiwania zakończone sukcesem. Mogę bez żalu odłożyć książkę na półkę ponieważ poznałam osobowość J. Austen oraz nakarmiłam swoją ciekawość odnalezieniem jej życiorysu.
„Byłam najlepszą przyjaciółką Jane Austen” to także dobra wskazówka jak być wspaniałym i oddanym przyjacielem na dobre i złe. Jak wiele można dać drugiej osobie i zdziałać wiele dobrego we dwójkę. Dziś niewiele osób można obdarzyć przyjaźnią, na niewielu można polegać...
Tą pięknie a zarazem skromnie wydaną książeczkę, bogato ilustrowaną wszelkimi większymi i zupełnie malutkimi szkicami, skrywającą w sobie problemy te najmniejsze i te zupełnie obszernej miary polecam wszystkim nastolatkom, które potrzebują moralnego wsparcia, bo dzięki słowom Harrison świat nabiera barw i wszystko staje się możliwe na tyle na ile będziemy mocno w to wierzyć..
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Byłam najlepszą przyjaciółką Jane Austen. Sekretny pamiętnik
Byłam najlepszą przyjaciółką Jane Austen. Sekretny pamiętnik
Harrison Cora
9.3/10

Powszechnie uznana prawda mówi, że niezamężna dziewczyna posiadająca pamiętnik musi zapisywać w nim wszystki swoje sekrety. Poznajcie Jenny Cooper: nieśmiałą, ładną kuzynkę bystrej, żywiołowej Jane Au...

Komentarze
Byłam najlepszą przyjaciółką Jane Austen. Sekretny pamiętnik
Byłam najlepszą przyjaciółką Jane Austen. Sekretny pamiętnik
Harrison Cora
9.3/10
Powszechnie uznana prawda mówi, że niezamężna dziewczyna posiadająca pamiętnik musi zapisywać w nim wszystki swoje sekrety. Poznajcie Jenny Cooper: nieśmiałą, ładną kuzynkę bystrej, żywiołowej Jane Au...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Szesnastoletnia Jenny Cooper, widząc swoją najlepszą przyjaciółkę (i zarazem kuzynkę) Jane, pogrążoną w wysokiej gorączce i pozbawioną podstawowej opieki (niestety szkoła z internatem, w której obie s...

@waniliowa @waniliowa

Recenzja pochodzi z naszego bloga MyBooks - Nasze recenzje Przyznam, że odkąd wpadłam na jej trop - chciałam ją przeczytać i w głębi duszy wiedziałam, że wyląduje w mojej zakładce 'ulubione', choć ni...

@MyBooks1220 @MyBooks1220

Pozostałe recenzje @puma

Trzy twarze Ewy
Książka ku pokrzepieniu serc

Minęło troszkę czasu kiedy poznawałam ten zakątek fikcyjnego świata, ale (ze zdumieniem mogę przyznać) przypomnienie sobie wątków rozgrywanych w tym miejscu nie trwało dł...

Recenzja książki Trzy twarze Ewy
Paluszki, czyli o dziesięciu takich, co się nigdy nie nudzą
Codzienność małych rzeczy...

Za pomocą kilkuletniego Marcinka poznajemy dziecięce paluszki.. a czegoż to tam nie ma są paluszki układające puzzle, zrywające kwiatek dla mamy, oblepione cukrem, szarpi...

Recenzja książki Paluszki, czyli o dziesięciu takich, co się nigdy nie nudzą

Nowe recenzje

Wszyscy jesteśmy martwi.
Wszyscy jesteśmy martwi - finał
@Malwi:

„Wszyscy jesteśmy martwi” to ostatnia, czwarta część serii „Krwawe Święta” autorstwa Sary Önnebo. Akcja nabiera tempa, ...

Recenzja książki Wszyscy jesteśmy martwi.
Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl