Kochając pana Danielsa recenzja

Relacja uczennica-nauczyciel to często rozchwytywany motyw w literaturze. Jednak rzadko się zdarza, aby taka historia była intrygująca i niebanalna. Czy "Kochając Pana Danielsa" zasługuje na przeczytanie?

Główną bohaterką książki jest Ashlyn Jennings. Dziewczyna zmaga się z żałobą po śmierci swojej siostry bliźniaczki. Jej matka obwinia ją o chorobę i śmierć Gabby i wysyła dziewczynę do jej ojca i jego nowej rodziny. W nowym miejscu dziewczyna uczy się żyć na nowo bez siostry u boku, w czym pomaga jej przybrane rodzeństwo oraz nowo poznany młody mężczyzna, tajemniczy i przystojny Daniel.. Im bliżej ta dwójka się poznaje, tym silniejsza więź zaczyna ich łączyć. Jest jednak coś, co nie pozwala Ashlyn i Danielowi ujawnić ich uczuć...
Prawda jest czasem brutalna i niełatwa do ujawnienia. Czy zakazany romans ma prawo bytu? Ile człowiek jest w stanie znieść w imię miłości?

"Kochając pana Danielsa" to przepełniona emocjami historia dwójki zakochanych w sobie młodych osób. Jednak nie tylko o tym jest ta książka. To również opowieść o stracie, nienawiści, a także przebaczeniu. To romans przepełniony bólem, a wiele scen łamie po prostu serce i wyciska z oczu łzy. Są jednak sytuacje napawające czytelnika nadzieją i wywołujące na twarzy autentyczny uśmiech. No i oczywiście nie może zabraknąć happy endu, który spaja całą historię i idealnie ją zamyka. :)

Fabuła była według mnie naprawdę interesująca i warta poznania. Bohaterowie i to nie tylko Ci główni przypadli mi do gustu. Uważam, że autorka świetnie ich wykreowała, tak by można się było z nimi utożsamić. Podobało mi się to, że bohaterowie drugoplanowi również mieli liczny udział w wydarzeniach i mogli wpływać na decyzje głównych postaci. Jak to w romansie główny wątek został poświęcony miłości, w tym przypadku miłości, która nie powinna się narodzić. Autorka bardzo dobrze opisała relacje między zakochanymi, nie były one przesadzone ani cukierkowe, a trafione w punkt. Minusy? Do niczego nie jestem w stanie się przyczepić!

Jeśli szukacie totalnego wyciskacza łez, który na długo pozostanie w pamięci, to ta książka zasługuje na uwagę!
Gorąco polecam!