Książka została po raz pierwszy wydana w latach osiemdziesiątych, jednak nie straciła na aktualności, gdyż autor zajmuje się dylematami filozoficznymi i teologicznymi związanymi ze Wszechświatem. Książka składa się z czterech części, powstałych w różnym czasie i nie jest systematycznym studium nad Wszechświatem, ale zbiorem refleksji.
Autor uważa, że badając Wszechświat, w nim samym szukamy racji jego istnienia, w tym sensie wymaga on usprawiedliwienia. Wszechświat powinien się usprawiedliwić z tego, że jest i że jest taki jaki właśnie jest. Ks. Heller pisze o przesłaniu tej książki: „Idzie przede wszystkim o ocalenie racjonalności. Tej racjonalności, z której wyrasta cała filozofia ludzkości, cała stworzona przez ludzkość nauka.”.
W pierwszej części przedstawia nam sylwetki trzech myślicieli, którzy, według autora, bardziej niż wielu innych, przyczynili się do uformowania naszych wzorców racjonalności i krytycznego myślenia. Sokrates swoim nauczaniem otworzył poczet filozofów starożytności. Sokrates w czasie swej obrony dał pierwszą i najlepszą lekcję filozoficznej metodologii. Stworzył on dwie podstawowe zasady mądrości; krytycyzm w stosunku do własnego myślenia, jak i krytycyzm w stosunku do doktryn głoszonych przez innych. Brak krytycyzmu – w stosunku do siebie i w stosunku do innych – prowadzi do irracjonalizmu, a irracjonalizm jest kłamstwem filozofii. Zastanawia się, na czym polega wewnętrzna wolność filozofa. Dzieło drugiego filozofa, René Descartesa „ Rozprawa o metodzie właściwego kierowania rozumem i poszukiwania prawdy w nauce” uważa się za początek okresu zwanego nowożytnym. Kartezjusz zastanawiał się nad metodami dochodzenia do prawdy. Jego metodyczne wątpienie było nowością w historii poszukiwania prawdy, Kartezjusz chciał wiedzieć na pewno, sam dla siebie; mniej cenił sobie świadectwo omylnych zmysłów niż jasne widzenie umysłu. Jednak, rewolucja jaka dokonała się w podstawach nauk empirycznych na przełomie XIX i XX wieku, wymusiła zwrócenie uwagi na metody tych nauk i refleksji nad nimi. Dlatego trzecim opisanym myślicielem jest Karl Popper, twórca racjonalizmu krytycznego. Sformułował jedno z najważniejszych kryteriów naukowości, zasadę falsyfikowalności, a także koncepcję społeczeństwa otwartego. Autor opisuje te trzy postacie jako kolejne etapu rozwoju racjonalnego myślenia i nauki.
Na drugą część składają się cztery konferencje wygłoszone podczas „Rekolekcji dla poszukujących” w Wielkim Poście 1979 roku. Mimo rozbudowanych rozważań kosmologicznych nie jest to wykład naukowy, ani kazanie w zwykłym tego słowa znaczeniu. Sam autor pisze o tej części: „Jest to zamyślenie się nad najważniejszymi sprawami człowieka. Ale zamyślenie się w szerokim kontekście tego, co współczesna nauka mówi o miejscu człowieka we Wszechświecie.” Pierwsza konferencja to „Świat i Myśl”, myśl, która pragnie ogarnąć i pojąc Wszechświat. Jednak nauka musi się ograniczyć do metody pomiarowo- matematycznej, wszystko, co wykracza poza tą metodę, nie leży już w zakresie zainteresowań naukowca. Zostaje ciągle dużo miejsca na znaki zapytania. Metoda wypracowana przez naukę, skuteczna w dziedzinie zdobywania informacji, jest całkiem bezsilna w dziedzinie ocen i wartości. Natomiast w centrum zainteresowania człowieka znajduję się nie tylko informacje, lecz także świat wartości. Można potraktować wszechświat jako wielką maszynę, ale można go potraktować, jako wcielenie myśli. Myśl musi zawierać sens, która jest wartością myśli. Druga konferencja to „Wszechświat i człowiek”, czyli miejsce człowieka we Wszechświecie. Trzecia konferencja dotyczy Wszechświata i Czasu. Natura czasu była zawsze problemem filozoficznym, teraz przeformułowała ją współczesna nauka i zaproponowała własne rozwiązania. Ciekawe są rozważania na temat podstawowego prawa termodynamiki, entropii, a mimo to obserwujemy porządek we Wszechświecie. Interesujące są rozważania o rozwoju naszej świadomości na tle historii. Ostatni wykład to „Wszechświat i ewolucja”. Zastanawia się, czym jest ewolucja i jak zmieniało się samo pojęcie ewolucji w historii. Omawia ewolucję mechanistyczną, ewolucję prawdopodobieństw, ewolucję kosmiczną, Odnosi ewolucję do społeczeństwa, wartości i sensu. Całość tych rozważań zawiera pytania, które wzbudzają niepokój współczesnego człowieka. Na część z tych pytań znajdujemy odpowiedzi. Jednak odpowiedzi często rodzą następne pytania.
Trzecia część, „Rozważania o stworzeniu” jest rozwinięciem pytań zawartych we „Wszechświat i sens”. Ta część jest bardziej teologiczna i modlitewna. Zastanawia się nad słowami „Bóg stworzył świat” i konfrontuje je z obecną wizją Wszechświata. Świat wokół nas jest nie tylko pełen informacji, ale też znaczeń i wartości, szukamy sensu i celu. „Sens świata jest tworzeniem sensu. Sens jest niezbadany jak Wszechświat”. Człowiek jest produktem Wszechświata, tak jak produktem Wszechświat są atomy, gwiazdy. Człowiek jest częścią przyrody, wypadkową sił przyrody. Ale człowiek jest inny od reszty przyrody, ponieważ posiada świadomość i jest tego świadom, że ją posiada. Człowiek, żyjąc, tworzy. Człowiek zadaje pytania o sens, cel swojego istnienia i szuka na nie odpowiedzi. Autor stara się odpowiedzieć na niektóre z tych pytań. W tej części szuka usprawiedliwieni, a więc sensu dla Wszechświata, historii, ludzkiego istnienia.
„Niebo gwiaździste nade mną” jest ostatnią częścią tej książki. Odwołuje się do wypowiedzi Kanta: „Niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie.”, który łączy ze sobą dwa obszary pytań każdego człowieka. Sięga też do poglądów Einsteina, jakiej on udzielał odpowiedzi na pytania nurtujące od wielu filozofów i naukowców.
– Dlaczego istnieje raczej coś niż nic?
– Dlaczego świat jest poznawalny?
– Dlaczego zastosowania matematyki jest takie skuteczne w poznawaniu świata?
– Czy prawdy matematyczne odkrywamy, czy powołujemy je do bytu swobodnym aktem twórczym?
– Na czym polega natura ludzkiego, który potrafi odkrywać (tworzyć) prawdy matematyczne i tak skutecznie stosować je do badania świata?
Także autor snuje na ten temat własne refleksje, na przykład refleksje na pięknem matematyki w badaniu Wszechświata, która niestety, jak wykazał Gödl, też ma swoje ograniczenia.
Ks. Michał Heller, jak mało który autor potrafi wyjaśniać i opisywać problemy kosmologiczne językiem zrozumiałym dla największego laika. Na podstawie swojej rozległej wiedzy snuje refleksje filozoficzne. Możemy się z nimi zgadzać lub nie, ale dzięki nim snujemy własne refleksje. Dla mnie to zawsze fantastyczna przygoda intelektualna,