Zacznijmy od nowa recenzja

Czy w każdym momencie życia można zacząć od nowa? Jak myślicie?!

Ci z Was, którzy mieli okazję czytać "Stowarzyszenie Słodkiej Zemsty" Anny Langner, wiedzą o Anecie trochę więcej niż Ci, którzy poznali ją dopiero w "Zacznijmy od nowa". Muszę przyznać, że kobieta, jako postać drugoplanowa w pierwszej historii, nie bardzo dała się lubić, ale życie ją przeczołgało i sprawiło, że zmieniła swoje priorytety.

Teraz sama potrafi powiedzieć, że kiedyś była "wredną suką", ale chce już żyć inaczej. Samotne macierzyństwo nie jest łatwe. Dobrze, że Aneta może liczyć na pomoc swojej mamy. Dzięki temu decyduje się zacząć pracę na etacie. Co prawda nie wraca do swojego zawodu grafika, ale zostaje copywriterem w dużej firmie produkującej ubrania.

Już pierwszego dnia pracy ma nieprzyjemne starcie z firmowym grafikiem - Kasjanem Nowakowskim. To taki człowiek, który wszystkim w pracy zalazł za skórę. Jest typem samotnika, z nikim się nie kumpluje, ale każdemu wytyka błędy i lenistwo. Sam zaś jest zdeterminowany na zrobienie kariery.

Aneta nie daje sobą pomiatać ani wejść sobie na głowę, co tym bardziej irytuje i intryguje Kasjana. Choć oficjalnie się nie lubią, to iskry pomiędzy nimi są coraz bardziej widoczne, aż pewnego dnia, podczas firmowej imprezy świątecznej, wybucha między nimi namiętność.

Reakcja Kasjana jest dla Anety szokująca, ale dziewczyna bierze się w garść i robi wszystko, żeby o nim zapomnieć. Tak mijają dwa lata...

Czy każdy zasługuje na drugą szansę? Czy można tak naprawdę zacząć wszystko od nowa? Ten tytuł idealnie wpasowuje się w tą książkę i to z aż kilku powodów. Aneta przewartościowała swoje życie - to wiemy od samego początku, ale jest to też nowy start dla Kasjana, który ma trudne relacje rodzinne i problemy z uzależnieniem, do którego długo nie potrafi się przyznać. Relacja tych dwojga, a także terapia, na którą trafiają, również oddaje hasło przewodnie tej książki.

"Zacznijmy od nowa" to świetny romans z motywem hate-love, ale to także bardzo wartościowa książka, która porusza trudne tematy związane z samotnym rodzicielstwem, wypaleniem, walką z uzależnieniem, które odbija się także na innych członkach rodziny oraz z dążeniem do perfekcjonizmu, który może być chorobliwy.

Polecam tą książkę każdemu, kto ma ochotę na świetny romans, ale także życiową historię, ukazującą walkę z własnymi demonami. Ja na książkach autorki nigdy się nie zawiodłam i każdą biorę w ciemno, więc jeśli macie ochotę, to sięgnijcie również po "Stowarzyszenie Słodkiej Zemsty", choć teoretycznie jej znajomość nie jest wymagana do przeczytania "Zacznijmy od nowa". Te książki są w zupełnie innym klimacie, więc nawet jeśli bardziej "magiczny" klimat stowarzyszenia nie przypadł Wam do gustu (mi bardzo się podobał(!), ale widziałam różne opinie), to nie zrażajcie się i zacznijcie od nowa - ta historia jest tego warta! 🤩

Więcej opinii znajdziecie na moim koncie na Instagramie @nocna_gwiazdka_reads