Plemię recenzja

Książka "Plemię" przyciągneła moją uwagę pod względem samego tytułu. Ostatnio tak sobie pomyślałam - fajnie byłoby przeczytać książkę podobną do filmu Avatar czy Apocalipto i proszę oto jest. Jakbym swoimi myślami ją przyciągnęła. Cieszę się, że trafiła właśnie w moje ręce i bardzo dziękuję za książkę serwisowi nakanapie.pl.

Jak sama nazwa mówi jest to opowieść o plemieniu, plemieniu zwanym Iglasy, którzy mają swe tradycje i ścisłe zasady plemienne. Próżno w nim jednak szukać magii. Magiczne dla mnie są ich imiona, które są nadawane podczas narodzin czerpane z matki natury. Każde imię nie wzięło się bez powodu. Nadano je, aby przypominało moment narodzin każdego z osobna oraz było wyjątkowe i niepowtarzalne.
Żyją każdym dniem, walczą o swe tereny łowieckie i dbają o ład panujący w wiosce. Totem i Wola Czwórki jest dla nich świetością przed którym stawiają swe życie na szali.

Ta pozycja długo zostanie w mej pamięci. Była to piękna podróż w czasy, których my nie zaznaliśmy jako ludzie, bo świat poszedł z postępem. Choć na trochę mogłam tam być z głównymi bohaterami i z nimi przeżywać te chwile w nieodkrytej dziczy. Poznać ludzi i ich obyczaje, obrzędy, walki i cieszyć się każdą odkrytą nową rzeczą, gatunkiem zwierząt czy terenem do zamieszkania. Było w tym coś niesamowitego i magnetycznego, od czego nie mogłam się oderwać.
Książka jest bardzo dobrze skonstruowana, przemyślany został każdy rozdział z którego bezpośrednio dowiadujemy się o czym będzie mowa w danym momencie. Łatwo dzięki temu się odnaleźć jak i poszukać, gdy chcemy wrócić. Jedyne do czego mogę się przyczepić to mnóstwo literówek i jakość okładki, gdyż folia którą jest pokryta zaczyna odchodzić.

Książkę czytało się z niesamowitą lekkością i chciało więcej. Szkoda że to już niestety koniec. Mam nadzieję, że jeszcze jakieś dzieło z rąk Pana Kamila powstanie o podobnej tematyce. Będę wypatrywać z oddali.
Serdecznie polecam ją wszystkim, którzy lubią wrócić do czasów plemiennych i kulturowych. Do czasów gdzie "obowiązkiem wojów jest walczyć, a wodzów rozkazywać! Tylko głupiec broni tych, którzy posyłają go na śmierć!". Tym cytatem bym zakończyła tę magiczną historię Plemienną.