"Smętek to wcale nie straszny "niemiecki diabeł" tylko smutny pruski bożyc."
"Gościńcem i wertepem, borem, lasem, łęgiem i polem szerokim szedł Wojtaszek, syn kowala Raka, na północ ku mazurskiej ziemi rodzonej, a obok niego szli niedźwiedź, ryś, wilk i zając."
"Dobry kot zawsze spada na cztery łapy spada, a odważny Mazur z każdej biedy wychodzi cało."
Moja ocena:
Smętek, smutny pruski bożyc, przeżył dziwną przygodę na pograniczu Warmii i Mazur, we wsi Rapaty. Spotkał pewnego kowala Raka i jego czterech synów. Co było dalej? Przeczytajcie sami.
Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...
Recenzja książki NiewinnaŚwiat ciągle się zmienia i komplikuje, każde pokolenie uważa, że ma gorzej niż poprzednicy, lecz oni zazwyczaj twierdzą, że młodym jest lepiej. Trudno jest stwierdzić kt...
Recenzja książki Moc słabościWielkie iluzje to druga książka autorki, jaką mam okazję czytać. Tym razem była to całkiem inna historia i chyba zrobi...
Recenzja książki Wielkie iluzjePod hasłem „superprodukcja” z pewnością warto zwrócić uwagę na nowość Małgosi Starosty – „Smugi”. Nie przesadzam, a po ...
Recenzja książki Smugi❓️Czy w dzisiejszych zabieganych czasach wierzycie jeszcze w magię Bożego Narodzenia? W pewnym parku, przy alejce pro...
Recenzja książki Przerwa świąteczna