Najnowsze wydanie powieści Deana Koontza powraca do nas po 40 latach. Aktualność tej powieści zdumiewa od samego początku. Jak to możliwe, że kilkadziesiąt lat wcześniej pisano o tajemniczym wirusie „Wuhan 400”? Dzisiaj cały świat zmaga się z pandemią wirusa COVID-19, który swoje życie zapoczątkował właśnie w Wuhan. Zastanawiające. I po głębszej lekturze tej powieści zaczynamy się zastanawiać na poważnie, jak to jest naprawdę z tym wirusem. Co jest prawdą, a co wielką mistyfikacją? Czy jesteśmy okłamywani w sprawie, którą dzisiaj żyje cały świat? Warto odpowiedzieć sobie na te i kolejne pytania, które się pojawią w trakcie tej lektury.
A teraz kilka słów o fabule, dosłownie tylko kilka zdań, aby nie ostudzić waszych emocji i zapału czytelniczego.
Tina Evans zmaga się z traumą i wspomnieniami po nagłej śmierci syna, Danny’ego. Zginął w tragicznym wypadku, a ona nawet nie miała okazji na ostatnie pożegnanie. Życie kobiety wywraca się do góry nogami, gdy w pokoju syna znajduje napis: NIE UMARŁ. Nie wie co jest grane, czyżby były mąż robił sobie z niej kiepski żart? Przecież syn nie żyje, co to wszystko ma znaczyć? Jednak następujące po sobie tajemnicze wydarzenia coraz bardziej utwierdzają ją w przekonaniu, że jej syn jednak żyje. Przeczucie matki nie opuszcza ją nawet na chwilę. Jednak prawdziwe kłopoty dosięgają kobietę, gdy podejmuje decyzję o przeprowadzeniu ekshumacji zwłok syna. I tą decyzją naraziła się rządowej agencji. A co to oznacza? Krótko, żarty się skończyły i trzeba będzie uciekać przez niebezpiecznymi agentami, którzy sieją śmierć na lewo i prawo. Życie Tiny i jej partnera będzie zagrożone, bezwzględni zabójcy nie dopuszczą, aby prawda o wypadku wyszła na jaw. Jak wielkie tajemnice są skrywane przed matką? Czy będzie jej dane poznać prawdę? Czy jej syn żyje?
„W wojsku nauczyłem się jednego: od czasu do czasu trzeba się zatrzymać i przegrupować siły, ale jeśli zbyt długi będziesz tkwić w jednym miejscu, to fala się odwróci i cię zmiecie”.
Oczy ciemności to wciągający i uzależniający thriller o próbie dojścia do prawdy wszelkimi siłami, tak naprawdę cena nie gra roli. Żadne niepokojące i tajemnicze wydarzenia nie są w stanie stanąć matce na drodze do poszukiwań jej dziecka. Nadzieją, którą ma matka, trzyma ją przy życiu i mobilizuje do dalszego działania. Przeczucia, które ją nie opuszczają nawet na chwilę są jej drogowskazem na drodze do przezwyciężenia kłamstwa. Wielkiego kłamstwa, którym jest otaczana od dłuższego czasu. Ta lektura to też lekcja niesprawiedliwości, ukazująca jak wielkie siły i władza jest w rękach możnych tego świata. Jak pod przykrywką tajemniczych badań oszukuje się świat i wykorzystuje niewinnych ludzi. W imię czego? W imię zdobycia władzy nad światem, w imię zdobycia oręża i śmiercionośnej, tajnej broni, przed którą nikt nie będzie w stanie się uchronić.
Ta powieść to taka nietypowa mieszkanka. Ma w sobie coś z thrillera, powieści sensacyjnej, trąca o powieść psychologiczną i mały romans. Każdy znajdzie coś dla siebie i nie będzie miał szans się nudzić. Wątek jest skonstruowany ciekawie, wszystko się świetnie zazębia i uzupełnia, w zasadzie ciężko jest podjąć się krytyki tej historii. Rozdziały są krótkie i treściwe, co powoduje, że powieść czyta się bardzo szybko, nie wiadomo kiedy, a jesteśmy na finiszu. Zakończenie. Nie było wielkim zaskoczenie, było dla mnie dość przewidywalne. Cała historia jest tak zaprezentowana czytelnikowi, że z każdym przeczytanym rozdziałem wzmaga się napięcie i ciekawość. Autor potrafi zaintrygować odbiorcę, co powoduje szybką chęć poznania dalszego rozwoju fabuły.
Powieść niesamowicie aktualna w dzisiejszych czasach, czasach pandemii koronawirusa, który przybył do nas właśnie z Wuhan. Całkiem podobnie jak w lekturze. Zadaję sobie pytanie, jak to możliwe, że kilkadziesiąt lat wcześniej ktoś mógł napisać o wydarzeniach, które mają miejsce obecnie? Zastanawia mnie to bardzo. I nie daje spokoju. Z tą myślą i wątpliwościami będę się jeszcze bardzo długo zmagać.
Oczy ciemności zasługują na wasze zainteresowanie. Nie tylko z racji ogromnej aktualności podjętej tematyki, ale i ciekawej i intrygującej historii. Na pewno nie będziecie się przy niej nudzić, to mogę wam zagwarantować. Przyznam, że po lekturze ogarną was wielkie wątpliwości i pojawią się trudne pytania. Obok takiej lektury, która skłania do refleksji i sieje ziarnko niepokoju nie można przejść obojętnie!