Nieobliczalna recenzja

Przyznam szczerze, że do tej pory nie miałam najlepszej relacji z książkami Magdy Stachuli. Seria o Lenie nie przypadła mi do gustu, natomiast w przypadku tej książki, czekało mnie spore zaskoczenie. To naprawdę dobrze skonstruowany thriller psychologiczny. Autorka dawkuje nam emocje i powoli odsłania kolejne karty historii, które dopiero po jakimś czasie doprowadzają nas do śmierci wspomnianej w opisie. Co ważniejsze, swoje musimy odczekać, żeby dowiedzieć się, kto tak naprawdę zginął i gwarantuje, że dla większości osób będzie to spora niespodzianka.

Magda Stachula prezentuje nam postaci, z których każdą moglibyśmy scharakteryzować, jako nieobliczalną(ego) pod innym względem. Mamy tutaj różniące się od siebie charaktery, te bojowo nastawione i te bardziej uległe. Każdy z nich byłby w stanie poświęcić inne rzeczy, aby w końcu osiągnąć swój cel. Niektórym się to udaje, inni nadal muszą walczyć.

Od tej książki wręcz biją emocje, niejednokrotnie sprzeczne. Z jednej strony czuć tutaj miłość, pożądanie, czy przyjaźń, ale mocno daje się nam we znaki również gniew, złość, a nawet zdrada. Wszystkie te odczucia sprawiają, że bohaterowie stają się jeszcze bardziej nieobliczalni i nie mamy pojęcia, co wydarzy się na kolejnej stronie oraz jakie decyzje podejmą. Wszystkie te emocje łączą się w spójną całość, a poszczególne wydarzenia tylko pokazują nam, jak skutecznie autorka powiązała ze sobą elementy fabuły.

Pewne aspekty przedstawione w książce były dla mnie jasne od samego początku. Niemniej jednak wiele wątków zaskoczyło mnie pozytywnie, a ukazane toksyczne relacje, pozostawiają nas z różnymi myślami. Nieoczywiste podejście do momentu przedstawienia śmierci jednego z bohaterów jest ogromnym atutem książki.

Liczne sekrety i tajemnice skrywane przed najbliższymi w pewnym momencie musiały wyjść na jaw. Tutaj nawet najmniejsza decyzja ma duży wpływ na życie naszych bohaterów. Czy będą w stanie powstrzymać swoje pragnienia i powiedzą nie? Czy uda im się wyjść z matni, w której trwają wiele lat? Przekonajcie się sami!