Opiekunka recenzja

Czy obydwoje zdołają zapewnić bezpieczeństwo małej Josie?

Autor: @Zagubiona_w_swiecie_marze ·2 minuty
2021-08-15
Skomentuj
1 Polubienie
Książka "Opiekunka" autorstwa Ludki Skrzydlewskiej opowiada o dwudziestodwuletniej Reese Anderson, która studiuje psychologię i od roku dorabia jako opiekunka siedmioletniej Josephine... Niespodziewanie dochodzi do włamania, podczas którego ginie matka i ojczym dziewczynki. Jedynym pocieszeniem dla siedmiolatki jest opiekunka, której bezgranicznie ufa. Reese jest skłonna zrobić wszystko, by mała czuła się bezpiecznie i jakoś przetrwała traumę, której się nabawiła. W ciągu kilku dni do dziecka przyjeżdża jej biologiczny ojciec, który od pięciu lat nie pojawił się w jej życiu, więc mała się go obawia. Na szczęście Reese chce pomóc im się do siebie przyzwyczaić, przede wszystkim dlatego, że sama za bardzo przywiązała się do Josie. Niestety nie będzie to proste, gdyż Owen nigdy nie chciał być obecny w jej życiu, a w dodatku nie za bardzo wierzy w dobre intencje opiekunki. Mimo wszystko będą musieli sobie zaufać i zbliżyć się do siebie, ponieważ na wolności dalej jest morderca, który może chcieć zrobić im krzywdę...
Jest to moja pierwsza styczność z książką autorstwa Ludki Skrzydlewskiej. Od pierwszego rozdziału zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, dosłownie przepadłam dla niej. Ten romans z wątkiem kryminalnym w tle zwalił mnie z nóg. Pełno w nim namiętności, pożądania i uczuć. Książka trzymała mnie w napięciu cały czas, aż ciężko było się oderwać. Podczas czytania płakałam wiele razy i śmiałam się równie często. Jestem naprawdę zafascynowana nią i z chęcią sięgnę po więcej książek Autorki, gdyż ta była totalnym rollercoasterem emocji. Okładka od razu przyciągnęła moją uwagę, a treść rozkochała w sobie. Bohaterowie zostali wykreowani w taki sposób, że ciężko ich nie lubić. Reese jest uczuciową i kochaną dziewczyną z bolesną przeszłością, którą kryje przed każdym, co tylko nadaje jej tajemniczości. Za to Owen na pierwszy rzut oka wydaje się być egoistycznym dupkiem, co stopniowo zmienia się dzięki relacji pomiędzy całą trójką. A Josie została wykreowana adekwatnie do wieku i do sytuacji, która wydarzyła się w jej życiu. Za każdym razem kiedy ta mała miała jakiś problem bądź była szczęśliwa, ja miałam podobne odczucia. Tak jak Reese przywiązała się do dziewczynki, tak ja przywiązałam się do nich wszystkich i ciężko było mi pogodzić się z faktem, że za chwilę będzie to koniec powieści... Rok się jeszcze nie skończył, a ja już jestem pewna, że jest to jedna z najlepszych książek jakie do tej pory przeczytałam. Gorąco chcę podziękować Biurze prasowemu Helion, za możliwość przeczytania jej. Polecam ją ogromnie, ponieważ jest to książka, która na długo zostanie w mojej pamięci i mam nadzieję, że nie tylko mnie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-14
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Opiekunka
Opiekunka
Ludka Skrzydlewska
8.4/10

Kryminalna intryga i płomienny romans w nowej książce autorki Sentymentalnej bzdury, Negatywu szczęścia i Po godzinach Życiem siedmioletniej Josie Spencer nieoczekiwanie wstrząsa tragedia - zamordo...

Komentarze
Opiekunka
Opiekunka
Ludka Skrzydlewska
8.4/10
Kryminalna intryga i płomienny romans w nowej książce autorki Sentymentalnej bzdury, Negatywu szczęścia i Po godzinach Życiem siedmioletniej Josie Spencer nieoczekiwanie wstrząsa tragedia - zamordo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Resse za bardzo przywiązała się do dziewczynki. Z mojego punktu widzenia nie jest to najlepsze co mogła zrobić. W ten sposób nie byłaby w stanie jej zostawić, gdyby przyszedł na to czas. Zaimponowała...

@SunaiConte @SunaiConte

Ludka Skrzydlewska potrafi zaskoczyć czytelnika. Byłam w błędzie myśląc, że dostanę spokojny romans z delikatną intrygą kryminalną w tle. Natomiast dostałam zupełnie coś innego, to romans był tłem w ...

@historie_budzace_namietno @historie_budzace_namietno

Pozostałe recenzje @Zagubiona_w_swie...

Black Bird Academy. Bój się światła
Bój się światła

Pokochałam tę historię już przy pierwszym tomie, a w tym ta miłość tylko się umocniła. Co prawda zaczęłam ją dość szybko, ale przez jakiś czas nie miałam ani chwili, by...

Recenzja książki Black Bird Academy. Bój się światła
Syrena z błękitnej toni
Syrena z błękitnej toni

Po pierwszej przygodzie z serią „W objęciach magii” wiedziałam, że na bank sięgnę po kolejne tomy. Dlatego bardzo ucieszyła mnie wiadomość, że w niedługim czasie będę mo...

Recenzja książki Syrena z błękitnej toni

Nowe recenzje

Korea od kuchni
Korea od kuchni.
@milena9:

Przez żołądek do serca, jak mówi jedno z naszych przysłów. Aby może nie od razu pokochać koreańską kuchnie, ale mieć n...

Recenzja książki Korea od kuchni
Ciałofon
Ciałofon - opis realnej przyszłości, która jedn...
@monia04101997:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Sztuczna inteligencja. AI, Chaty GPT, roboty humanoidalne - to wszyst...

Recenzja książki Ciałofon
Wyspa luzu
Kalimera!
@ewelina.czyta:

Zaglądając na mój blog, wiecie już, że Jolanta Kosowska jest jedną z moich ulubionych pisarek, a jej książki, zawsze wy...

Recenzja książki Wyspa luzu
© 2007 - 2025 nakanapie.pl