Oszukana recenzja

,,Oszukana" Magdy Stachuli jest to thriller opowiadający o Lenie, która ze względu na przeszłość musiała zmienić tożsamość i nieustanie uciekać. Gdy myśli, że udało jej się odciąć od dawnych wydarzeń i może przestać się bać, okazuje się, że jej kryjówka u nowego chłopaka może jednak nie być dla niej odpowiednim miejscem. Lena ma problemy z zaufaniem i z czasem zaczyna się obawiać, że jej sielanka w każdej chwili może dobiec końca.

Styl pisania autorki bardzo dobry, książkę bardzo przyjemnie się czyta, mimo iż nie zawiera bardzo wielu dialogów. Opisy, które znajdziemy w tej pozycji ciekawe i oddają klimat ciągłej niepewności, atmosfera jest bardzo duszna i napięta.

Ogromnym plusem tej książki jest rozbudowany zarys psychologiczny bohaterów. Na tacy zostały podane nam ich przemyślenia, co pozwala nam się zżyć z bohaterami, określa ich charakter oraz urzeczywistnia wydarzenia dziejące się w książce. Bohaterowie ciekawi, niesztampowi, a relacje między nimi napisane tak, by czytelnik wiedział kiedy coś jest nie tak, jak powinno być.

Fabuła interesująca i wciągająca od pierwszych stron. Znajdziemy tutaj wątek handlu ludźmi, toksycznych relacji, problemów psychicznych oraz zachowania się w trudnych i stresujących sytuacjach. Książka rozpoczyna się od informacji o zwłokach wyrzuconych przez wodę nad ranem przy trójskoku granic na Bugu. Następnie autorka opisuje wydarzenia, które miały miejsce w 2019 roku, gdy Lena mieszkała z Nikodemem w swojej ,,kryjówce". Później płynnie przechodzimy do wydarzeń z przeszłości kobiety, z 2018 roku, i odkrywamy, co skłoniło Lenę do prowadzenia życia, które prowadzi obecnie. W kolejnej części wracamy do wydarzeń z 2019 roku, które nastąpiły po wydarzeniach wspomnianych w pierwszej części. Akcja thrillera dzieje się w wielu miejscach, między innymi: Gniezno, Kraków, Okuninka, Włodawa, Jezioro Powidzkie, Orchówek, Lublin, Kopenhaga, Kazimierz Dolny.

Niestety minusem tej książki była jej przewidywalność. Owszem akcja rozwijała się szybko i napięcie stale rosło. Lecz przez to, że przewidywałam co stanie się na kolejnych stronach, bardzo wiele momentów książki nie zaskoczyło mnie tak, jak powinno. Większość zwrotów akcji, które zaserwowała autorka niestety przewidziałam. Zakończenie również mnie rozczarowało, choć cieszę się, że kilka rzeczy zostało niedopowiedzianych i mam nadzieję, że kolejny tom rozwinie bardziej tę historię.