Dziedzictwo zbrodni recenzja

Adrian Bednarek w ,,Dziedzictwie zbrodni" podjął się bardzo nietypowego motywu, który był już podejmowany w literaturze, ale nieczęsto widzimy go od tej strony. Pokazał nam perspektywę płatnego zabójcy, co więcej, niepracującego solo. Można by pomyśleć, że duet będzie miał więcej szans na potknięcie się, bo trudno o wzorową współpracę. Tak jednak nie było w przypadku Dominika i jego ojca. Do pewnego zlecenia, podczas którego jednej z ofiar udaje się uciec...

Uwielbiam postaci wykreowane przez Adriana Bednarka. Z każdą kolejną książką, autor zaskakuje mnie coraz bardziej. Gdy już myślałam, że nie będzie w stanie stworzyć bardziej zapamiętywalnej postaci, pojawiają się Dominik i Marysia. Dwa z pozoru bardzo odmienne charaktery, ale z czasem, gdy poznajemy ich bliżej, okazuje się, że równie wiele ich łączy, co dzieli. Ich przedziwna i niebanalna relacja wciągnęła mnie już od ich pierwszego spotkania.

W tej książce znajdziemy pierwszorzędny rys psychologiczny bohaterów. Zagłębiamy się w ich myśli i odczucia, stale zadając sobie pytania. Czy można być bezlitosnym i nieczułym na popełniane zbrodnie? Czy da się do tego w pewien sposób przyzwyczaić? Czy przed płatnym zabójcą można uciec? Czy błędy naszej rodziny mogą zaważyć o naszym przyszłym losie? Sami musimy wysnuć na nie własne odpowiedzi.

Dzięki temu, że przez większość książki autor opisuje pościg, akcja powieści jest niezwykle dynamiczna. Nie ma tutaj żadnych przestojów i chwili na wytchnienie. Kolejne informacje podrzucane przez autora szokują nie tylko bohaterów, ale również czytelników. Autor bardzo skrupulatnie buduje fabułę, by doprowadzić do istnej bomby na zakończenie!

Wydawało mi się, że wiem jak potoczą się losy naszych bohaterów. Mocno się pomyliłam! Strona, w którą podążyło zakończenie było niesamowicie zaskakujące, ale przy tym satysfakcjonujące. Po czasie stwierdzam, ze ta historia nie mogła się zakończyć inaczej, bo odebrałoby to jej całą wiarygodność. Bez wątpienia jest to jedna z moich ulubionych książek autora i z pewnością sięgnę po kolejne. Polecam!