Zaczyna się mottem:
„Wszystko jest jednością (Abraham)
Wszystko jest miłością (Jezus Chrystus)
Wszystko jest ekonomią (Karol Marks)
Wszystko jest podszyte seksem(Zygmunt Freud)
Wszystko jest względne (Albert Einstein)
A dalej…
Edmund Wells
Encyklopedia wiedzy względnej i absolutnej.”
Doniosłe jest to dalej. Czy mogłoby być harmonią? Czy tylko i wyłącznie ekspansja?
Ale zgodzimy się z autorem, że:
„Nic z tego, co Cię otacza w czasie i przestrzeni, nie jest niepotrzebne. Ty nie jesteś niepotrzebny. Twoje efemeryczne życie ma sens. Nie prowadzi w ślepy zaułek. Wszystko ma sens.” (str 23)
Od nas zależy czy ten sens odkryjemy.
Autor chce nam pokazać sens istnienia owadów, a szczególnie mrówek, od których też możemy się uczyć. Poznając mrówki poznajemy siebie.Może poznają ć sens istnienia mrówek, poznamy sens istnienia nas. Jedna z mądrości mrówek głosi:
„Jaka jest najlepsza chwila? Obecna!! Jaka jest najlepsza rzecz, którą można zrobić? Zając się tym, co się ma przed sobą! Na czym polega sekret szczęścia? Na możliwości stąpania po Ziemi!”
Co my wiemy o mrówkach i ich umysłach? Czy świadomość mrówek jest stała, czy może ulegać zmianie? Jak mrówki pojmują siebie i ich otaczający świat? Jak mrówki pojmują ludzi.? Czy ludzie są bogami dla mrówek, czy tylko wrogami? Czy należy się nawzajem niszczyć, czy może uda się nić porozumienia? Dla mrówki w tej książce jesteśmy palcami, bo tylko tyle są w stanie odkryć.
Pragniemy się porozumieć z istotami spoza Ziemi. A co z istotami na Ziemi. Czy może wierzymy, że istoty z poza Ziemi, jak w filmach, będą mówić w bezbłędnym angielskim?.
Książka jest doskonałym połączenie elementów nauki, filozofii i wartkiej fabuły, w której są zagadki kryminalna i wątki obyczajowe. Fabuła dalej przebiega trójwątkowo: wątek mrówek i wątek ludzki coraz bardziej zbliżający się do siebie, a także II tom „ Encyklopedii wiedzy względnej i absolutnej” Encyklopedię jeszcze raz przeczytałam po zakończeniu książki, gdyż zawiera ciekawostki dotyczące zwierząt i historii ludzi luźno powiązane z tekstem, ale bardzo interesujące. Natomiast oba wątki przebiegają brawurowo i akcja ulega zmianie ze strony na stronę. Mamy zaskakujący rozwój wypadków po obu stronach. Nie sposób się od niej oderwać.
Jest to rodzaj fantastyki naukowej, który bardzo lubię. Czytając ją nie tylko się świetnie bawię, ale dowiaduję się też dużo ciekawych rzeczy o świecie mnie otaczającym i o sobie.
Polecam ją wszystkim, którzy oprócz zabawy pragną też poznać coś nowego.
Książka jest zaskakująca i fantastyczna, nie ma dłużyzn i nie sposób się nudzić.