Głęboko pod powierzchnią recenzja

Czy kochać - jest naprawdę najprawdziwszym przekleństwem...

Autor: @maciejek7 ·3 minuty
2023-11-26
Skomentuj
25 Polubień
Gdy w zapowiedziach zobaczyłam okładkę tej książki, to od razu mi wpadła w oko, i chociaż zdarzyło mi się, że zawiodłam się, bo nie powinno się oceniać książki po okładce, lecz ja jestem niepoprawną sroką i nie potrafię się oprzeć niektórym pięknie wydanym powieściom...
Również "Głęboko pod powierzchnią" Konrada Makarewicza wrzuciłam na wirtualną półkę na koncie Legimi "na później", lecz gdy otrzymałam propozycję od autora, zaczęłam lekturę niemal od razu. I dodam jeszcze, że tym razem okładka mnie nie zawiodła, chociaż spodziewałam się nieco innej treści.
W swojej powieści autor porusza wiele trudnych, lecz bardzo ważnych tematów, które obecnie są na porządku dziennym. To historia o miłości, zazdrości a nawet nienawiści, o rozłąkach i tęsknocie, o trudnych relacjach między ludźmi, o wojnie - i to nie tylko tej za wschodnią granica, ale także o wojnie, z którą zmagają się ludzie sami ze sobą...

Tymon związany jest z młodszą Nadią, żeby zapewnić lepsze życie, wyjeżdża do Szwecji, gdzie kolega załatwił mu pracę. Zdaje sobie sprawę, że nie jest to najlepsze rozwiązanie, lecz za jakiś czas Nadia ma do niego również przyjechać. Historia jakich wiele. Sama znam takie przypadki, a ich wynik bywał różny... Tęsknota bywa trudna, chociaż niektórzy potrafią sobie z nią jakoś poradzić lub całkowicie ją ignorować.

"Od miesiąca miał dla niej tylko słowa. Nie mógł obetrzeć jej łez, nie mógł przytulić ani skutecznie pocieszyć. Była w trakcie sesji egzaminacyjnej, a nade wszystko doskwierała jej rozłąka."
Tymon ciężko pracuje od rana do wieczora i odlicza dni do przyjazdu ukochanej. Cały swój czas poświęca tylko na pracę i tęsknotę na Nadią. Gdy w końcu dziewczyna przyjeżdża, Tymon zauważa, że zmieniła się całkowicie. Stała się jakby bardziej chłodna i zaczyna traktować go z coraz większą obojętnością. Co prawda, on ma mało czasu, bo ciągle pracuje, lecz mimo to czuje, jakby mu coś umykało, jakby Nadia oddalała się od niego. Zaczyna podejrzewać, że dziewczyna być może znalazła sobie nowego wielbiciela, tym bardziej, że Nadia temu wcale nie zaprzecza..., mówi także, że chce sama gdzieś wyjechać, pomyśleć.
Pewnego dnia po powrocie z pracy, Tymon zauważa, że kobieta po prostu znikła, nie odpowiada na sms-y, nie oddzwania. Gdy dowiaduje się, że prawdopodobnie może być w Norwegii, bierze wolne i wyrusza za ukochaną.

"Zdawało mu się, że wszystko, co się między nimi aktualnie działo, było kontynuacją zmian, jakich Nadia zażądała wiosną. Zaczęło się od osobnej kołdry, po miesiącu, dwóch - za jej sugestią - spali już na osobnych posłaniach, w innych pokojach. Domyślał się, że kolejnym krokiem ma być rozstanie."
Autor bardzo realistycznie wykreował bohaterów, a fabułę skonstruował w taki sposób, że od początku do końca czuć napięcie i niepewność, bo łatwo można zauważyć jak nieprzewidywalne może być nasze życie a właściwie to jak ludzie potrafią być nieprzewidywalni...
Gdy niby wszystko jest już dobrze, nagle pojawia się nowy problem, który nie tylko potrafi zaskoczyć, ale także przerasta nasze wyobrażenia i wymaga podejmowania dość ryzykownych często decyzji.
Dlaczego Nadia odeszła od Tymona? Czy uda mu się odzyskać ukochaną? Jak ułożą się ich losy?

Ta powieść jest jakby z życia wzięta. Smutna i mocna czasem, ale prawdziwa. Skłania czytelnika do refleksji i na długo zostanie w pamięci.
Może nie jest łatwą lekturą, ale warto ją poznać.

Bardzo dziękuję Panu Konradowi Makarewiczowi oraz Wydawnictwu Novae Res za otrzymaną książkę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-24
× 25 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Głęboko pod powierzchnią
Głęboko pod powierzchnią
Konrad Makarewicz
7.8/10

Gdy miłość staje się przekleństwem… Tymon zrobiłby wszystko dla ukochanej Nadii. Chcąc zapewnić obojgu lepszą przyszłość, wyjeżdża do Szwecji, by rozpocząć pracę jako robotnik budowlany. Niecierpliw...

Komentarze
Głęboko pod powierzchnią
Głęboko pod powierzchnią
Konrad Makarewicz
7.8/10
Gdy miłość staje się przekleństwem… Tymon zrobiłby wszystko dla ukochanej Nadii. Chcąc zapewnić obojgu lepszą przyszłość, wyjeżdża do Szwecji, by rozpocząć pracę jako robotnik budowlany. Niecierpliw...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Patrząc na okładkę tej książki miałam nadzieję na dobry kryminał czy thriller. Na Lubimy Czytać książka zakwalifikowana jest jako obyczaj - romans. Patrząc na tą fabułę, wg mnie dostałam dramat psych...

@magdag1008 @magdag1008

Przedstawiam Wam dobrą powieść pt. "Głęboko pod powierzchnią" autorstwa Konrada Makarewicza Za egzemplarz dziękuję autorowi Konrad Makarewicz oraz Wydawnictwu Novaeres Czy lubicie czytać zagmatwane...

@Czytajka93 @Czytajka93

Pozostałe recenzje @maciejek7

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skręci w zupełnie innym kierunku. I jak jednak wiele ...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Niewinna
Winna czy... niewinna...

Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...

Recenzja książki Niewinna

Nowe recenzje

W głąb
W głąb
@kamilawalota:

Uwielbiam powieści spod pióra Katarzyny Bondy. "W głąb" to już 5 tom serii kryminalnej z detektywem Jakubem Sobieskim....

Recenzja książki W głąb
Hotel w Zakopanem
Pościg za bogactwem
@zanetagutow...:

Duet pisarki Pani Marii Ulatowskiej i Pana Jacka Skowrońskiego poznałam w tym roku czytając powieść "Tajemnica Florenty...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
Nie do wygrania
Nie do wygrania
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili zdałem sobie sprawę, że prąd, który miał mnie ponieść, tak naprawdę mnie porwał. I że nie posiadałem n...

Recenzja książki Nie do wygrania