Szkoła uczuć recenzja

Wielu ludzi na pewno chciałoby przeżyć prawdziwą miłość w życiu, jednak czasami trudno znaleźć tę odpowiednią osobę, która darzyłaby uczuciem.
Zola to kobieta sukcesu, która, choć posiada prawie wszystko, czuje się bardzo samotna. Po przeżyciu miłosnych zawirowań doprowadza się do stanu, w którym potrzebna jest jej terapia. Zmienia ona wszystko...
Książkę przeczytałam bardzo szybko, fabuła mnie zaintrygowała. Przypadła mi do gustu dogłębna psychologiczna analiza bohaterów, rozmowy z psychologiem, które przypominały prawdziwe, takie jakie mogłyby odbyć się w rzeczywistości. Na początku akcja musi się nieco rozkręcić, ale w miarę czytania coraz bardziej wciąga, a osobę czytającą nurtuje co będzie dalej.
Powieść mówi o temacie miłości, ale także o tym, że nie należy kogoś do niej przymuszać lub krytykować, że jest się samemu. Główna bohaterka udowodniła, że nie da się zaszufladkować i pozwalać, by ktoś wchodził z butami w jej życie. Bardzo podobała mi się ta postać, myślę, że może być dla wielu z nas wzorem dzielnej i mądrej kobiety, która nie poddaje się, mimo wielu przeciwności losu.
Zaskoczył mnie pewien moment w utworze (nie chcę zdradzać, który dokładnie), myślałam, że całkiem inaczej potoczą się pewne wydarzenia i byłam naprawdę zaskoczona i trochę smutna, że tak się stało. Moim zdaniem to bardzo dobry zabieg literacki, bo może dzięki temu czytelnik będzie mógł na dłuższy czas zapamiętać co działo się w lekturze.
Utwór pokazuje także, jak bardzo trudno żyć w samotności, ale również jaką drogę czasem trzeba przejść, żeby być szczęśliwym. Potrzebna jest wytrwałość i cierpliwość.

Pojawiają się wątki poboczne na przykład historia miłości rodziców Mateusza i Zoli. Możemy dowiedzieć się czemu matka dziewczyny tak bardzo chciała, żeby ta wyszła za mąż i dlaczego była tak oschła dla swojego męża, a zarazem bardzo go kochała.

Uważam, że utwór uczy świadomości o tym, że życie nie zawsze bywa usłane różami, a miłość i wspólne życie dwojga ludzi nie kończy się na słowach i żyli długo i szczęśliwie.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta nakanapie.pl