Niebezpieczna gra recenzja

Czy faktycznie gra?

Autor: @mag-tur ·1 minuta
2020-12-13
Skomentuj
4 Polubienia
Sięgając po „Niebezpieczną grę” Emilii Szelest z serii Weronika Kardasz nie wiedziałam czego mam się spodziewać. Niemniej jednak już na samym początku styl autorki mnie zauroczył. Pisze dobrze, sprawiając, że nie czuje się upływającego czasu spędzonego przy książce.

Ten pierwszy tom skupia się głównie właśnie na Weronice, która wykonuje zawód policjantki. Znajdujemy ją tutaj jako funkcjonariuszkę z ogromnym problemem jakim jest alkoholizm. Również zostało to wytłumaczone, dlaczego? Otóż podczas jednej z akcji którą dowodziła, został zabity jej partner a zarazem przyjaciel. Od kuli chronił ją swoim ciałem. Pracowali nad dosyć istotną sprawą jaką jest handel ludźmi i niestety okazało się, że zostali zdradzeni. Właśnie ta śmierci przyjaciela sprawiła, że popadła w uzależnienie a tego, że to on a nie Weronika zginął, bohaterka nie może przeboleć.

Pewnego ranka zostaje wezwana przez swojego szefa na komendę i tam się dowiaduje, że ma zostać ochroniarzem znanego aktora Przemysława Reja, bo ten obawia się o swoje życie, gdyż podczas nocnego przyjęcia osoba, którą znał została zabita i sądzi, że on może być następny. A żeby maskarada się udała i nikt nie podejrzewał, że celebryta jest „pod ochroną” Weronika ma udawać jego dziewczynę. Ich współpraca jakoś dosyć opornie idzie, ponieważ niestety zarówno on jak i ona nie zapałali do siebie sympatią i każde z nich próbuje grać według własnego scenariusza.

Jak już wspomniałam powieść czyta się bardzo dobrze. Postacie wykreowane są ciekawe i ich historia może niekiedy zaskoczyć. Niemniej jednak fabuła w niektórych momentach jest tak mało realistyczna jak i zazębianie się niektórych faktów i zdarzeń, że miałam uczucie, iż nie było to do końca logicznie przemyślane przez autorkę. Niejednokrotnie zastanawiałam się czy takie a nie inne rozwiązania są w ogóle możliwe i czy to co proponuje nam Pani Szelest to jej pobożne życzenie aby tak można było postąpić w przyszłości czy też nie miała pomysłu jak wypełnić czas bez dialogów. Sama nie wiem czy zaliczyłabym ją osobiście do kryminałów ale nie mnie o tym sądzić. To nie Agatha Christie ani Stephen King ale na odprężający wieczór idealna. I właśnie pod takim kątem ją oceniam. Za coś lekkiego i przyjemnego oraz odprężającego do przeczytania.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-27
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niebezpieczna gra
Niebezpieczna gra
Emilia Szelest
7.5/10
Cykl: Weronika Kardasz, tom 1

Polskie realia, polska policja, świat wielkiej miłości i wielkiej zbrodni. Weronika dostaje zadanie ochrony warszawskiego aktora, Przemysława Reja. Mężczyzna twierdzi, że jego życie jest zagrożone....

Komentarze
Niebezpieczna gra
Niebezpieczna gra
Emilia Szelest
7.5/10
Cykl: Weronika Kardasz, tom 1
Polskie realia, polska policja, świat wielkiej miłości i wielkiej zbrodni. Weronika dostaje zadanie ochrony warszawskiego aktora, Przemysława Reja. Mężczyzna twierdzi, że jego życie jest zagrożone....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Niebezpieczną grę” Emilii Szelest czytało się niezwykle szybko, a sama historia okazała się bardzo wciągająca. Już od pierwszych stron powieści sporo się działo, przez co nie można było ot tak odłoż...

@zpasjidoczytania @zpasjidoczytania

Po spotkaniu z Autorką w książce "Licho nie śpi", postanowiłam prześledzić troszeczkę literacką ścieżkę Emilii Szelest. Wyszperałam na Legimi debiut Autorki i zabrałam się za czytanie "Niebezpiecznej...

@wfotelu @wfotelu

Pozostałe recenzje @mag-tur

Z czworaków na salony
Z czworaków na salony

Do tej pory twórczość Pani Niny Majewskiej-Brown była mi obca. Jednak tytuł jej najnowszej książki na tyle mnie zaintrygował, że postanowiłam to zmienić, tym bardziej, ż...

Recenzja książki Z czworaków na salony
Jak dawniej jadano
Z jadłem przez wieki

Bywa tak, że dopóki ktoś nie nakieruje naszych myśli na odpowiednie tory, to o pewnych rzeczach nawet nie pomyślimy. Tak było w przypadku naszej rodzimej „diety”, która ...

Recenzja książki Jak dawniej jadano

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl