Generał Barcz recenzja

Czy Barcz to socjopata?

Autor: @snaky_reads ·1 minuta
2024-07-09
Skomentuj
2 Polubienia

"Generał Barcz" to lektura, którą wypada znać - po prostu. Często słyszałem napomknięcia o książce Kadena-Bandrowskiego. Na studiach była pozycją uzupełniającą, której nie zdążyłem przeczytać. Postanowiłem więc zapoznać się z treścią na początku wakacji.

Wiedziałem, że "Generał Barcz" jest powieścią polityczną. Zazwyczaj lubię takie pozycje, ale, o dziwo, co do tej nie miałem żadnych oczekiwań. Do lektury podchodziłem bez żadnych emocji czy konkretnego nastawienia. Trochę się na książce przejechałem. Przede wszystkim czytanie bardzo się dłużyło. Powiem szczerze - zanudziłem się. Nie na śmierć, ale jednak.

Dla mnie to opowieść przede wszystkim o tym, co z człowiekiem robi dążenie do władzy. Autor dobrze przedstawił mechanizmy korupcji, manipulacji i brudnej polityki w odradzającym się "śmietniku".

Co do bohaterów, brakuje takich, których można lubić. Tytułowy generał Barcz posiada wiele cech socjopaty, choć czy nim jest, trudno stwierdzić. Kaden-Bandrowski przedstawił drogę głównego bohatera po drabinie władzy. Im Barcz jest wyżej, tym bardziej zatraca w sobie empatię, życzliwość, wyrozumiałość. Dąży po trupach do celu. Czy jednak jest bohaterem dynamicznym? Nie uważam, żeby zmiana, która w nim zaszła, była znacząca. Na początku lektury za nim nie przepadałem, bo już wtedy przejawiał złe cechy osobowości.

Inni wojskowi dygnitarze też nie są lubianymi przeze mnie osobami. Bohaterką, której do tego najbliżej, jest chyba stara Barczowa, choć to i także fakt dyskusyjny. Mimo wszystko dawała sobą manipulować. Była za dobra dla syna.

Co do kwestii technicznych, chciałbym poświęcić akapit recenzji na styl autora. Przede wszystkim zabrakło, według mnie, płynności podczas przechodzenia od wydarzenia do wydarzenia. Miałem wrażenie, że niektóre sytuacje nie wynikały z niczego. Nagle przenosiliśmy się z gabinetu na zewnątrz itp.

Poza tym Kaden-Bandrowski lubi krótkie akapity i zdania. O ile te pierwsze ułatwiają mozolną lekturę, o tyle te drugie wprowadzają wiele niedopowiedzeń. Ta maniera autora mnie irytowała, bo zdania wydawały się pocięte.

"Generał Barcz" zdecydowanie nie zostanie książką tego roku. Moim zdaniem jednak warto go przeczytać, bo mówi o ważnych ówcześnie sprawach i jest dosyć znaczącą lekturą pierwszej części międzywojnia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-09
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Generał Barcz
3 wydania
Generał Barcz
Juliusz Kaden-Bandrowski
4/10
Seria: Biblioteka Narodowa: Seria I

Powieść polityczna Juliusza Kadena-Bandrowskiego opublikowana w 1923 roku. Opowiada o tworzeniu się i umacnianiu władzy w pierwszych miesiącach niepodległego państwa.

Komentarze
Generał Barcz
3 wydania
Generał Barcz
Juliusz Kaden-Bandrowski
4/10
Seria: Biblioteka Narodowa: Seria I
Powieść polityczna Juliusza Kadena-Bandrowskiego opublikowana w 1923 roku. Opowiada o tworzeniu się i umacnianiu władzy w pierwszych miesiącach niepodległego państwa.

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @snaky_reads

Traktat o łuskaniu fasoli
Niedosyt istnienia

Myśliwski wprowadził powieść poetycko-filozoficzną na zupełnie inny poziom. "Traktat o łuskaniu fasoli" to dla mnie ciekawy powiew świeżości i, przede wszystkim, nowej j...

Recenzja książki Traktat o łuskaniu fasoli
To, co zostało
I znowu ci Amerykanie...

@YouTube Siedzę już 10 minut przed pustym polem tekstowym, w którym miałem pisać recenzję i nie wiem, co robić. "To, co zostało" jest powieścią współczesną napisaną w 20...

Recenzja książki To, co zostało

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka