" Trzeba iść na kompromis, by zrealizować niektóre ze swoich celów." (str.112)
Kolejna dwa lata z życia mieszkańców Kornwalii. Ich codzienne życie, zmagania się z nieoczekiwanymi wydarzeniami, stawianie czoła wyzwaniom. Miłość, zazdrość, podejrzenia i nienawiść przybierające różną skalę natężenia. Autor przybliża nam losy czterech małżeństw, w których różnie się dzieje, raz jest dobrze, innym razem gorzej.
Najciekawszym wątkiem jest Morwenna, która jest nieszczęśliwa w związku z sadystycznym pastorem. Małżeństwo go rozczarowało. Miał świadomość, że żeni się z kobietą, która go nie kochała, lecz liczył, że z upływem czasu to się zmieni. Często ją dręczył. Był zadufanym w sobie człowiekiem, dbającym o swoją godność, interesy, powierzchowność i seksualność. Jego żona podupada na zdrowiu, popada w melancholię. Żyła wspomnieniami młodzieńczej miłości. Zawsze dbała o swój wygląd, teraz tego zaniechała. Pastor, który powinien być wzorem do naśladowania swoimi postępkami jawnie naruszał przykazania kościelne i moralne. Za swoje czyny przyszło mu słono zapłacić, a o konsekwencje tego obwiniał Boga nie siebie.
Dwór w Namparze zostaje przebudowany i w miarę nowocześnie wyposażony. Zrujnowana okolica wokół posiadłości została doprowadzona do rozkwitu. Demelza była szczęśliwa. Miała kochającego ją męża, dzieci i dom. Na horyzoncie jednak pojawia się młody człowiek, zakochany w niej bez reszty i to powoduje wyłom w poprawnych relacjach małżeńskich. Pojawiają się podejrzenia, domysły, niedopowiedzenia. Ross stał się popularny w otoczeniu, podziwiany po brawurowym odbiciu przyjaciela z francuskiego więzienia. Dwukrotnie otrzymał propozycję kandydowania na posła do Izby Gmin, od przeciwników politycznych. Kiedy dochodzi do wyborów wynik jest zaskakujący.
Doktor po długim pobycie w więzieniu powoli dochodzi do siebie i zmienia stan cywilny poślubiając ukochaną kobietę. Jednak mimo miłości, która ich związała każdy chodzi własnymi ścieżkami stopniowo oddalając się od siebie.
W małżeństwie Elizabeth nie układa się dobrze, często wieje chłodem. Coraz więcej ich dzieliło, a zaborcza miłość męża niszczyła związek. Warleggan przeprowadza dochodzenia chcąc rozwiązać wątpliwości jakie na łożu śmierci zasiała w nim nestorka rodu Poldarków. Odbiło się to na dziecku, którym przestał się interesować. Sytuację trochę łagodzi jego awans na posła do Izby Gmin. To stanowisko było spełnieniem jego marzeń. Obracał się wśród przedstawicieli arystokracji i notablów, którzy go nie lekceważyli. Traktowali go jak równego sobie i to bardzo mu pochlebiało. W sferze zawodowej odnosił sukcesy, lecz w osobistej zżerała go zazdrość, przez co niszczył życie swojej żony i syna.
Młodszy brat Demelzy nie może się odnaleźć po stracie ukochanej kobiety, choć los daje mu szansę na lepsze życie. Jednak musi stawić czoła jego przeciwnościom. Starszy brat udziela się głosząc słowo boże i nawracając niewiernych, szczególnie młodą grzesznicę, która wpadła mu w oko.
Są też tajemnice w życiu każdego z bohaterów, które nie mogą być zdradzone, gdyż wyjawienie ich mogłoby zdziałać dużo złego.
Czasy w których przyszło żyć naszym bohaterom są nieciekawe. Kryzys obejmujący cały kraj, zamieszki i bunty, wzrost cen, braki żywnościowe, niski status banków i do tego wojna.