Jaskiniowiec recenzja

Człowiek traktowany jak powietrze

Autor: @almos ·1 minuta
2022-02-20
3 komentarze
21 Polubień
Kolejna książka Horsta zaczyna się tak samo jak poprzednia: główni bohaterowie to nietypowa para: córka Lina – dziennikarka śledcza i ojciec, Wisting – policjant pracujący w sekcji zabójstw. Prowadzą oni równolegle dwa śledztwa. Córka pisze reportaż o śmierci Viggo Hansena, człowieka, który najprawdopodobniej zmarł naturalnie i cztery miesiące przesiedział martwy w fotelu przed telewizorem, zanim znalazł go pracownik firmy energetycznej. Ojciec pracuje nad wyjaśnieniem zagadki morderstwa mężczyzny znalezionego w lesie. Jego śledztwo bardzo szybko rozrasta się, przerastając możliwości policjantów z lokalnej norweskiej komendy. Dzieje się. W ogóle intryga kryminalna to mocny punkt tej książki.

A cała akcja toczy się w scenerii zimy norweskiej: obfite opady śniegu, zaspy, silny mróz. To są dodatkowe czynniki utrudniające oba śledztwa.

Do dobrej tradycji kryminałów skandynawskich należy poruszanie problemów społecznych. Ta książka dotyka znieczulicy i problemu samotności w bogatych krajach skandynawskich. Oto zmarły przed telewizorem człowiek: „żył w całkowitej izolacji. Nie miał żadnej rodziny, kolegów z pracy ani przyjaciół, nie prenumerował gazet i rzadko otrzymywał pocztę. Na jego koncie bankowym regularnie dokonywano transakcji. Co miesiąc wpływała emerytura, a większość rachunków była opłacana na podstawie stałego zlecenia zapłaty. (...) był człowiekiem, który nie istniał dla otoczenia. Człowiekiem, którego wszyscy traktowali jak powietrze.” W trakcie swojego dziennikarskiego śledztwa Lina spotyka wielu takich zupełnie samotnych ludzi, głównie starych mężczyzn, zdaje się, że to w Skandynawii dość powszechna sprawa. U nas w Polsce jeszcze nie, bo więzi sąsiedzkie są wciąż dość mocne, ale zmiana sytuacji na gorsze jest kwestią czasu...

Książka może nie ma siły wyrazu najlepszych kryminałów Mankella, pokazujących wręcz metafizycznie ból istnienia Walandera, ale daje za to realistyczny obraz pracy policji do ostatniego detalu, przecież autor to emerytowany gliniarz z kilkudziesięcioletnim stażem.

Napisane to dobrze, z pewnością niegłupio a rytm opowieści jest taki, że trudno się oderwać. Dobra literatura rozrywkowa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-08-05
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jaskiniowiec
3 wydania
Jaskiniowiec
Jørn Lier Horst
7.7/10

Najlepszy norweski kryminał 2012. Tym razem śmierć składa wizytę sąsiadowi Wistinga. Zaledwie trzy domy dalej od mieszkania policjanta Williama Wistinga zostają odnalezione zwłoki mężczyzny, który pr...

Komentarze
@Siostra_Kopciuszka
@Siostra_Kopciuszka · ponad 2 lata temu
Czytałam i bardzo mi się podobała :) Recenzja świetna jak zwykle :)
× 6
@almos
@almos · ponad 2 lata temu
Dzięki 😁
@Brzezina
@Brzezina · ponad 2 lata temu
Ciekawa recenzja. Mówi się, że każdy Norweg ma swoją górę. Samotność jest tam dość powszechna.
× 3
@almos
@almos · ponad 2 lata temu
Dziękuję 😀
@Airain
@Airain · ponad 2 lata temu
Ciekawe, choć smutne. I znowu rzut na hałdę "do przeczytania".
× 1
Jaskiniowiec
3 wydania
Jaskiniowiec
Jørn Lier Horst
7.7/10
Najlepszy norweski kryminał 2012. Tym razem śmierć składa wizytę sąsiadowi Wistinga. Zaledwie trzy domy dalej od mieszkania policjanta Williama Wistinga zostają odnalezione zwłoki mężczyzny, który pr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"To chyba najstraszniejszy rodzaj samotności (…) Nie być obecnym nawet w myślach choćby jednej osoby na świecie". Do tej pory sądziłam, że cztery miesiące to wystarczający czas na to, aby zauważyć z...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Pozostałe recenzje @almos

Tango
Inteligent szuka idei

'Tango' Mrożka uważam za jeden z trzech najważniejszych naszych powojennych dramatów. Pozostałe to 'Emigranci' tegoż Mrożka i 'Do piachu' Różewicza. Do legendy przeszła ...

Recenzja książki Tango
Jak płakać w miejscach publicznych
Zapiski z domu depresji

Oryginalny pamiętnik, dziennik, zbiór zapisków (niepotrzebne skreślić) osoby cierpiącej na depresję. Już pierwsze zdanie książki: „Każdej tragedii towarzyszy coś zabawne...

Recenzja książki Jak płakać w miejscach publicznych

Nowe recenzje

Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
Pan Slaughter
Trzyma poziom!
@czytanie.na...:

Są bohaterowie, których darzymy głębokim uczuciem od pierwszego spotkania i autorzy zyskujący specjalne miejsce w naszy...

Recenzja książki Pan Slaughter
© 2007 - 2024 nakanapie.pl