Człowiek, który pokochał Yngvego recenzja

Człowiek który pokochał Yngvego

Autor: @xVariax ·2 minuty
2011-06-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Tore Renberg urodził się w 1972 r. w Stavanger. Jest absolwentem filozofii oraz literaturoznawstwa na uniwersytecie w Bergen, a od 1995 pisze również własne powieści. Już jego debiutancki zbiór opowiadań – Śpiący węzeł – odniósł ogromny sukces, przynosząc mu nagrodę im. Trejei Vesaasa. Człowiek, który pokochał Yngvego to pierwszy z czterech tomów o losach Jarlego, jednak cykl nie został jeszcze zamknięty.

Pamiętacie czasy, kiedy muzyki słuchało się z płyt winylowych, komputer w domu był rzadkością, a Nirvana dopiero zaczynała wspinać się na radiowe listy przebojów? Ja przyznam się, że mgliście, dlatego, gdy usłyszałam o powieści Torego Renberg’a z miejsca zapragnęłam ją przeczytać.

Przedstawiona tu historia rozpoczyna się w styczniu 1990 roku, kiedy to siedemnastoletni wówczas Jarle Klepp, po raz pierwszy spotyka Yngvego - nowego ucznia liceum w Stavanger w zachodniej Norwegii. W zdarzeniu tym nie byłoby może nic dziwnego, gdyby nie nagła fascynacja ustami tajemniczego kolegi. I tak, wierny dotychczas swej dziewczynie Jarle, zaczyna gubić się między dwoma miłosnymi światami.

Nie rozumiejąc tego co się z nim dzieje, poddaje się sile emocji i szuka kontaktu z nieznajomym chłopakiem. Ostatecznie zdobywa się na odwagę i odwiedza go w domu, co staje się początkiem końca jego obecnego życia.

Książka ta, jest nie tylko pełna ciekawostek z ubiegłego stulecia, ale również bardzo trafnie, a przede wszystkimi mądrze opowiada o uczuciach, przyjaźni i trudach dorastania. Marzenia o sukcesie punkowego zespołu, buntownicza potrzeba przeciwstawiania się wszystkiemu dookoła, zainteresowanie polityką oraz wszechobecna chęć bycia innym, to jedyne sprawy, które absorbują Jarlego i jego przyjaciela Helge. Jednak tylko do czasu, kiedy to Jarle coraz bardziej zbliża się do Yngvego, co z kolei nie umyka uwadze reszty jego kompanii.

Człowiek, który pokochał Yngvego to fascynująca lektura niebojąca się poruszać tematów trudnych i społecznie niewygodnych. Okazjonalny seks, uzależnienia czy rozboje, to zaledwie początek. Prawdziwym wyzwaniem dla Jarlego, staje się próba znalezienia swojego miejsca na świecie oraz odpowiedzi na pytanie „kim jestem?”. A podejrzliwość i brak zrozumienia ze strony przyjaciół, wszystko dodatkowo komplikują.

Cała powieść to jedno wielkie wspomnienie, które prowadzi nas do zaskakującego finału mającego miejsce kilka lat po opisanych tu wydarzeniach. I o ile tło przedstawionych tu okoliczności współcześnie uległo ogromnej przemianie, o tyle same zdarzenia są, i zapewne długo jeszcze będą aktualne. Czuję się jednak zobowiązana zaakcentować w tym miejscu dwie sprawy. Pierwszą jest fakt, że choć powieść mocno osadzona jest w historii, to nie dominuje ona jej fabuły. A drugą, że pomimo wykorzystanego tu wątku „miłości” dwójki chłopaków, cała akcja bardziej dzieje się na gruncie platonicznym i w obszarach fantazji, niż w opisach konkretnych sytuacji. Dlatego też, jeżeli ktoś czuje się zrażony motywem Jarle-Yngve, to niech wie, że tak naprawdę nie ma się tu czego obawiać.

Książkę Tore Renbera odbieram, jako naprawdę dobrą literaturę psychologiczno-obyczajową z ważnym i wiecznie żywym przesłaniem: abyśmy się nigdy nie bali być sobą, ponieważ ludzie raz przy nas są, a za chwilę ich nie ma. A z samym sobą trzeba żyć nieustannie, dlatego należy postępować wyłącznie w zgodzie z własnym sumieniem.

Na zakończenie dodam jeszcze, że we wrześniu ukarze się druga część przygód Jarlego Klepp’a - Charlotte Isabel Hansen i już nie mogę się jej doczekać.



Tore Renberg „Człowiek, który pokochał Yngvego”
Ilość stron: 360
Wyd. Akcent
Warszawa 2011
Ocena: 5/6
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Człowiek, który pokochał Yngvego
3 wydania
Człowiek, który pokochał Yngvego
Tore Renberg
8.5/10

Jest styczeń 1990 roku. Jarle Klepp ma 17 lat i uczy się w liceum w Stavanger, małym mieście w zachodniej Norwegii. W jego życiu liczy się rock, seks i polityka. Razem z najlepszym kumplem gra w kapel...

Komentarze
Człowiek, który pokochał Yngvego
3 wydania
Człowiek, który pokochał Yngvego
Tore Renberg
8.5/10
Jest styczeń 1990 roku. Jarle Klepp ma 17 lat i uczy się w liceum w Stavanger, małym mieście w zachodniej Norwegii. W jego życiu liczy się rock, seks i polityka. Razem z najlepszym kumplem gra w kapel...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Oczywiście nie wiedziałem, że wkrótce się zakocham. Żadna z myśli, które teraz przywołuję, nie pojawiła się w mojej świadomości. Pamiętam tylko to, co widzę: wydartego światu Jarlego Kleppa, który na...

@mad28 @mad28

Pozostałe recenzje @xVariax

Ars Dragonia
Ars Dragoni

To już kolejny raz, kiedy dałam się skusić okładce. Wiedziona przeczuciem, że książka ze smokiem w tytule nie może być kiepska, usiadłam, zaczytałam się i przepadłam w r...

Recenzja książki Ars Dragonia
Nie tylko o łajdakach
Nie tylko o łajdakach

Część z Was będzie kojarzyć nazwisko autorki z popularną nie tak dawno książką Blondyn i Blondynka, gdzie opowiada ona o swojej chorobie oraz przyjaźni z pewnym czworonog...

Recenzja książki Nie tylko o łajdakach

Nowe recenzje

Południca
Czeski kryminał po raz pierwszy
@Strusiowata:

Kiedy sięgam po kryminał oczekuję super lektury: wciągającej akcji, nietuzinkowych bohaterów oraz intrygi, która zachęc...

Recenzja książki Południca
Lista życzeń
Lista zakupów listą wierszy
@adam_miks:

Ewa Szumowska, Lista Życzeń, seria poetycka „Leśna pszczoła”, tom 8, Fundacja czAR(T) Krzywogońca, 2024 Ewa Sz...

Recenzja książki Lista życzeń
Nigdy nie jest za późno na siebie
Odkryj na nowo siebie
@zaczytaniwm...:

Hej wszystkim w ten poniedziałkowy wieczór. Przychodzę do was z propozycją od Izabeli Zeiske autorki książki,, Nigdy ni...

Recenzja książki Nigdy nie jest za późno na siebie
© 2007 - 2025 nakanapie.pl