100 przebojów muzyki klasycznej recenzja

Często porywająca, niekoniecznie poważna

Autor: @almos ·2 minuty
2023-02-23
6 komentarzy
31 Polubień
W tej bardzo ciekawej książce przedstawia pan Ginalski sto najbardziej popularnych utworów muzyki klasycznej. Oczywiście każdy taki wybór musi być subiektywny, ale autor zastosował jasne kryteria, po pierwsze: liczbę aranżacji danego utworu na inne instrumenty oraz skalę wykorzystywania utworów w ścieżkach dźwiękowych filmów. Jeśli chodzi o filmy to: „Wśród kompozytorów przodują Mozart, którego dzieła znalazły się w blisko 300 filmach, oraz Beethoven, Czajkowski, Vivaldi, Bach i Wagner (każdy „ma na koncie” ponad 200 filmów).” Zaś wśród utworów najpopularniejsze są: 'Eine Kleine Nachtmusik' Mozarta, 'Nad pięknym modrym Dunajem' Straussa i 'Cztery pory roku' Vivaldiego. Inne ważne kryteria popularności to ilość adaptacji w muzyce popularnej (zespoły rockowe!), częstotliwość pojawiania się w reklamach, oraz sprawa najnowsza: liczba pobrań danego utworu jako dzwonka do telefonów komórkowych.

Książka zawiera opisy utworów, krótkie informacje o kompozytorach oraz trochę wiadomości o najlepszych nagraniach i ciekawszych przeróbkach. Świetnym chwytem autora jest podanie jutubowych linków do wzorcowych wykonań omawianych utworów; nawet jeśli niektóre linki nie działają (czytałem ebooka wydanego w 2013 r.), to dostajemy znakomite interpretacje cokolwiek zapomnianych obecnie wirtuozów, na przykład Vladmira Horowitza, którego autor uważa, za największego pianistę XX wieku, czy Jashy Heifetza.

Nigdy nie uważałem się za znawcę muzyki klasycznej (notabene, twierdzi Ginalski, że tylko w języku polskim funkcjonuje stygmatyzujące określenie 'muzyka poważna', przecież ta muzyka może być bardzo wesoła!), ale po lekturze książki zmieniłem zdanie, bo znam zdecydowaną większość utworów w niej omawianych. Niemniej parę drobiazgów było dla mnie nowych, na przykład 'La Campanella' (dzwoneczek) Paganiniego czy 'Tamburyn' Rameau.

Dużym walorem książki jest lekki styl, przy okazji podaje autor masę fajnych informacji i anegdotek, na przykład taką „Bach był płodny pod każdym względem. Zostawił po sobie dwadzieścioro dzieci i ponad tysiąc skatalogowanych kompozycji.” Dalej, 'Carmen' Bizeta początkowo przyjęto źle, więc: „Podobno chłodne przyjęcie doprowadziło kompozytora do załamania nerwowego i zgonu (zmarł na serce trzy miesiące po premierze).” Zaś ukochane przeze mnie 'Muzyka na wodzie' i 'Muzyka ogni sztucznych' Handla były pierwszymi utworami przeznaczonymi do wykonania w plenerze, dzięki czemu mogły ich słuchać tłumy.

Na temat 'Alleluja' z oratorium 'Mesjasz' Handla pisze Ginalski: „Podczas pierwszego wykonania Mesjasza w Londynie król Jerzy II nagrodził Alleluja, wstając z miejsca. Zwyczaj ten przetrwał w Anglii do dziś, przyjął się także w Polsce, tyle że raczej wśród publiczności obytej z salami koncertowymi, a nie wśród naszych tak zwanych elit.” Ciekawe...

Dowiecie się też z książki, jaki utwór stał się oficjalnym hymnem rozgrywek Ligi Mistrzów UEFA. Podobnych informacji jest więcej, bardzo lubię takie ciekawostki.

Książka jest znakomitym wstępem do muzyki klasycznej dla wszystkich, którzy jej nie znają, może się obawiają, a mają ochotę się zapoznać.

W komentarzu podaję wykonanie, które bardzo mnie poruszyło.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-14
× 31 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
100 przebojów muzyki klasycznej
100 przebojów muzyki klasycznej
Robert Ginalski
8/10

Książka jest adresowana do tych wszystkich, którzy chcieliby wiedzieć, skąd naprawdę się biorą znane im melodie, a przy okazji - zechcą może zainteresować się tym, jak brzmią one "w oryginale": jak p...

Komentarze
@Vemona
@Vemona · ponad rok temu
O, nie znam tej książki, a wygląda na bardzo ciekawą. Z pewnością się zainteresuję. A co do wstawania w sali koncertowej po wyjątkowym wykonaniu jakiegoś utworu - może istotnie wśród "elit" nie jest to powszechne, ale w warszawskiej filharmonii zdarza się całkiem często, a miałam z tym do czynienia także w Teatrze Wielkim, po arii księcia Gremina z "Eugeniusza Oniegina" Piotra Czajkowskiego, kiedy przyjechał moskiewski Teatr Bolszoj. :)
× 5
@almos
@almos · ponad rok temu
× 5
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad rok temu
Bardzo ciekawa książka. Fanką muzyki klasycznej, no może nie każdej, ale tej pięknej, tak jak Fur Elise, stałam się w liceum. Moja szkoła o to zadbała zapraszając co miesiąc artystów operetki gliwickie z koncertami. Są utwory takie jak np. Serenada Schuberta, które sprawiają, że ciarki mi po plecach chodzą. Czytając świetny "Zgiełk czasu" Juliana Barnesa posłuchałam cokolwiek utworów Dmitrija Szostakowicza i znalazłam coś przepięknie lirycznego. :

× 4
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad rok temu
Interesująca recenzja i książka. Często się oburzamy, że ludzie nie słuchają dawnych mistrzów i ich muzyki, ale może to leży w naszej naturze, że chcemy ciągle coś innego i nowego. Przykładem może być właśnie Antonio Vivaldi , którego mużyka zaraz po jego śmierci, poszła w zapomnienie i nikt jej nie chciał słuchać. Dopiero w latach 20 XX wieku odkryto ją ponownie.
× 4
@almos
@almos · ponad rok temu
Dziękuję 🙂
× 1
@MichalL
@MichalL · ponad rok temu
I już mnie przekonałeś,
twierdzi Ginalski, że tylko w języku polskim funkcjonuje stygmatyzujące określenie 'muzyka poważna', przecież ta muzyka może być bardzo wesoła!)
swoją drogą ciekawy jestem pochodzenia tego określenia. Czy wyszło z formy prezentacji muzyki, że w wytwornych salach, przy publiczności z wyższych sfer, gdzie brzydko chrząknąć czy broń Boże wysmarkać. Że odsłuch publiczności jest bardzo sztywny i właśnie poważny.
× 3
@almos
@almos · ponad rok temu
Też jestem ciekaw skąd się to określenie wzięło.
× 2
@Rudolfina
@Rudolfina · ponad rok temu
Ja myślę, że to jest związane z chronologią. Wszystko sprzed XX wieku - jest poważne. Ale może ktoś ma inny pomysł😉
× 3
@MLB
@MLB · ponad rok temu
Klasyczna=poważna
Teraz wypada uściślić definicję klasycznej, a potem...da capo al fine😁
× 2
@MichalL
@MichalL · ponad rok temu
Klasyka nie do końca do mnie przemawia w formie tropu, mamy przecież często stosowane określenie "klasyka metalu" i tu nie chodzi o powagę a wartość numerów/zespołów i inspiracje dla kolejnych pokoleń. Często też właśnie muzyka poważna jest brana na warsztat przez zespoły metalowe, ale znowu odrzucana jest jej podstawowa forma.
× 3
@MLB
@MLB · ponad rok temu
Tak, definicje są płynne - to właśnie miałam na myśli. Przypominam sobie dyskusję ( tu, Na Kanapie) o tym, co jest klasyką w literaturze:) Granice są umowne, choć formalne chyba istnieją.
× 2
@MichalL
@MichalL · ponad rok temu
Oczywiście, zgadzam się, że te granice nie istnieją albo są płynne. Do głowy przyszedł mi jeszcze jeden wątek. Załóżmy, że muzyka klasyczna jest tą skrajnością, równiutką, poukładaną, idealną w taktach, dźwiękach itd. Publiczność nie porusza się, słucha, nie chrząka.

Podobnie jest na koncertach metalowych, ale nie zespołów jak wspomniałem klasycznych. To często muzyka ciężka, szybka i brutalna. Wówczas następuje zjawisko, że publiczność nie wie jak się zachować. Czy podziwiać prędkość muzyków, ich wirtuozerię, czy zapomnieć o tym i pójść w młyn za rytmem. Zwykle kończy się to, że sala stoi i słucha. Powaga? Oczywiście. Może to jest klucz? Często przystajemy, skupiając się na czymś by coś dobrze zrozumieć. Może muzyka klasyczna w tej formie symfonicznej też jest na tyle zajmująca, że trzeba przystanąć, by ją ogarnąć.


× 1
@MLB
@MLB · ponad rok temu
Szkoda, że u nas nie wyświetlają się księgarnie z ebookiem - a jest ich trochę. Pozwolę sobie zalinkować
https://upolujebooka.pl/oferta,27320,100_przebojow_muzyki_klasycznej.html
Dzięki za odkurzenie, @almos 🙂
× 3
@almos
@almos · ponad rok temu
@MLB dzięki za linka 🙂 widzę, że ukazało się nowe wydanie ebooka w dobrej cenie...
× 1
100 przebojów muzyki klasycznej
100 przebojów muzyki klasycznej
Robert Ginalski
8/10
Książka jest adresowana do tych wszystkich, którzy chcieliby wiedzieć, skąd naprawdę się biorą znane im melodie, a przy okazji - zechcą może zainteresować się tym, jak brzmią one "w oryginale": jak p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Bóg nie jest wielki
Powstawanie nowej religii

Powróciłem po latach do książki jednego z apostołów Nowego Ateizmu i muszę powiedzieć, że jest to trudna lektura. Rzecz jest chaotyczna, a praca redakcyjna woła o pomstę...

Recenzja książki Bóg nie jest wielki
Wariatka Maigreta
Ministudium kobiecej samotności

Ta 72 książka w serii z paryskim komisarzem w roli głównej została wydana w 1970 r. Rzecz cała zaczyna się tak, że samotna, starsza kobieta, Madame Antoine de Caramé, na...

Recenzja książki Wariatka Maigreta

Nowe recenzje

Nic oprócz strachu
„Nic oprócz strachu”
@gulinka:

Sięgając po „Nic oprócz strachu”, zaczęłam się zastanawiać, czym jeszcze Magdalena Knedler może nas zaskoczyć. Moja prz...

Recenzja książki Nic oprócz strachu
Patrz ze mną w gwiazdy
Patrz ze mną w gwiazdy
@marcinekmirela:

„... Mimo to każdy na pewnym etapie życia napotyka przeszkody, pod których wpływem zniechęca się albo zupełnie załamuje...

Recenzja książki Patrz ze mną w gwiazdy
Śniadanie u Tiffany'ego
„Śniadanie u Tiffany'ego”
@gulinka:

„Śniadanie u Tiffany’ego” to niewielka powieść, a może raczej nowela. Prawdopodobnie bardziej kojarzona z ekranizacją i...

Recenzja książki Śniadanie u Tiffany'ego
© 2007 - 2024 nakanapie.pl