Czerwony rower recenzja

Czerwony rower

Autor: @MalenstwoMB ·1 minuta
2012-01-28
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Czerwony rower" to moje dzieciństwo i dorastanie. Pamiętam płonące policzki kiedy zaglądało się do "Bravo" czy też do pierwszego numeru "Dziewczyny". Pamiętam kolejki w sklepach, oranżadę w woreczkach i wafelki cieniutkie jak opłatek. Nie cierpiałam szkolnego fartuszka, tarczy na rękawie i apeli szkolnych, z których niewiele rozumiałam. Uwielbiałam jazdę tramwajem, pochody pierwszomajowe i zabawy choinkowe u Taty w pracy. Było minęło. Książka "Czerwony rower" przeniosła mnie ponownie w tamte czasy. Szkoda tylko, że w sposób jesienny bury i taki trochę... odrzucający.
Książka sama w sobie jest świetna. Cztery nastolatki na pierwszy rzut oka tworzą zgraną paczkę przyjaciółek. Niestety tylko na pozór. Jedna z nich jest inna. Taka szara myszka. Nie stroi się, nie ogląda za chłopakami; jest cicha i samotna. Drugi tor powieści przedstawia lata współczesne kiedy cztery dziewczyny zmieniają się w... trzy dojrzałe kobiety. Dzieciństwo od dorosłości przedziela tragedia.
Nie wiem jak nazywa się zabieg literacki zastosowany w książce, ale urzekł mnie on do głębi. Autorka przeskakuje od lat osiemdziesiątych do czasów współczesnych co i rusz ukazując nam nowe elementy tajemnicy, która pomału odkrywa nam tragedię. Każdy kolejny rozdział szokuje nową cząstką układanki, która wydaje się niczym nieusprawiedliwiona i nieprzemyślana. Dopiero w dalszej części poznajemy przyczyny i zaczynamy rozumieć.
Książka prosta, szybka w czytaniu i przygnębiająca. Przynajmniej mnie przygnębiła. Pokazuje schyłek komunizmu jako okres beznadziei i braku szans na cokolwiek. Zresztą czasy współczesne również nie są różowe. Książce brakuje słońca kolorów i radości z życia. Nie oznacza to jednak, że należy zrezygnować z lektury. O nie, wręcz przeciwnie - książkę należy przeczytać aby zrozumieć co w życiu jest najważniejsze.
"Czerwony rower" na długo zamieszkał w mojej pamięci.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-01-28
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czerwony rower
2 wydania
Czerwony rower
Antonina Kozłowska
7.9/10

Łączy je przyjaźń. A może tylko tajemnica z przeszłości i poczucie winy? Karolina ? córka ubeka, dziennikarka. Beata ? wnuczka bogatych dziadków, żona biznesmena. Gośka ? córka badylarza, dziś szczęśl...

Komentarze
Czerwony rower
2 wydania
Czerwony rower
Antonina Kozłowska
7.9/10
Łączy je przyjaźń. A może tylko tajemnica z przeszłości i poczucie winy? Karolina ? córka ubeka, dziennikarka. Beata ? wnuczka bogatych dziadków, żona biznesmena. Gośka ? córka badylarza, dziś szczęśl...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Wiesz, zawsze jak widzę te twoje koleżanki, to przychodzą mi na myśl te żony… wiesz, z tego serialu, co to wszyscy mieszkają na ładnym osiedlu, a w każdym tym domku jest jakiś trup w szafie"[1]. Tr...

@jenny777 @jenny777

Podróż do czasów młodości, pierwszych przyjaźni, miłości, przygód, muzycznych fascynacji. Historia czterech dziewczyn została opowiedziana z dwóch perspektyw: z perspektywy nastolatek i dojrzałych już...

@aggi406 @aggi406

Pozostałe recenzje @MalenstwoMB

Maleńkie Królestwo królewny Aurelki
Świetnie

Ostatnio wraz ze Starszą znalazłyśmy nową przyjaciółkę. Ma na imię Aurelka. Starsza polubiła ją, bo to przecież królewna, a właściwie to KRÓLEWNA... A ja? Ja zaufałam naz...

Recenzja książki Maleńkie Królestwo królewny Aurelki
Świadectwo prawdy. Część 2
Świadectwo prawdy

Będzie krótko i treściwie. Książka podobała mi się bardzo. Jest to trzecia powieść Jodi Picoult przeczytana przeze mnie i chyba z nich wszystkich najlepsza. Porusza trudn...

Recenzja książki Świadectwo prawdy. Część 2

Nowe recenzje

Mój książę
Londyn, 1813. Czy istnieje coś bardziej fascynu...
@burgundowez...:

Drodzy Książkoholicy! Londyn, 1813. Czy istnieje coś bardziej fascynującego niż rozgrywki towarzyskiego sezonu wśró...

Recenzja książki Mój książę
Matki Konstancina
„Antymatki” Konstancina – brutalna prawda o poz...
@sylwiacegiela:

Bardzo trudno jest mi napisać te słowa, zważywszy na fakt, że autorka książki, którą właśnie miałam okazję przeczytać, ...

Recenzja książki Matki Konstancina
Izrael na wojnie
Sto lat nienawiści i przemocy
@ladymakbet33:

Sądzę, że fakt ten doskonale oddaje istotę tego, co obecnie dzieje się na Bliskim Wschodzie. Ostatnie wydarzenia wstrzą...

Recenzja książki Izrael na wojnie
© 2007 - 2024 nakanapie.pl