Misiek i fałszerze czekolady recenzja

Czekolada, czekolada...

Autor: @WioletaSadowska ·2 minuty
2013-05-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"(…) czasem chciałbym, żeby czekolada smakowała jak przypalony grysik, albo kawa zmieszana z piaskiem… A kotlety, żeby smakowały jak sałata w sosie winegret, a sałata jak kotlety. Ludzie byliby wtedy szczęśliwsi…"




Chwała osobie, która wymyśliła kiedyś niebiański afrodyzjak jakim jest czekolada. Czasami jedna kostka z całej tabliczki pozwala się nam oderwać od szarej rzeczywistości dnia codziennego. Trudno się więc dziwić, że w celu zachowania jej tradycyjnego smaku, wielu z nas zrobiłoby naprawdę wiele.

Anna Gras od dłuższego czasu pisała do szuflady. W 2008 r. zadebiutowała powieścią dla dzieci pt. "Misiek i fałszerze czekolady". Była to trzecia książka jaką napisała w swoim dorobku. Książka, która okazała się sukcesem bowiem jej fragmenty trafiły do wypisów dla klasy piątej szkoły podstawowej. Następna część przygód Miśka nosi tytuł "Misiek i świąteczne obżarstwo". Autorka planuje również w najbliższym czasie wydać kolejną pt. "Misiek i perfumowana Kiełbassa".

Michał, nazywany przez większość Miśkiem, to jedenastoletni, dojrzały i oczytany uczeń szkoły podstawowej. Bohater pomimo lekkiej nadwagi nie potrafi zrezygnować z największej przyjemności w swoim życiu – jedzenia. Misiek jest bowiem smakoszem, kocha jeść słodycze, kocha poznawać nowe smaki. Pewnego dnia zostaje powiadomiony przez dyrektora o fakcie stania się reprezentantem szkoły w międzyszkolnym konkursie. Jego rola będzie polegać na odgadywaniu różnych smaków. Bohaterowi na turnieju idzie bardzo dobrze do czasu ostatniej rozgrywki, gdy okazuje się, że czekolada, której smak miał odgadnąć została sfałszowana. Misiek postanawia ratować swój honor i przy pomocy koleżanki z klasy – Elwiry, rozpoczyna prywatne śledztwo, mające odkryć niebezpiecznych fałszerzy czekolady.

Anna Gras swoją powieścią stworzyła nietuzinkową fabułę opartą na głównym wątku, jakim jest miłość do afrodyzjaka wszech czasów czyli czekolady. Historia Miśka pierwotnie skierowana była do dzieci i młodzieży, jednakże po jej lekturze z całą odpowiedzialnością mogę powiedzieć, iż powieść potrafi wciągnąć również osoby dorosłe. Kto, jak nie dzieci najbardziej kocha słodycze w tym oczywiście czekoladę? Kto, jak nie dzieci będzie najbardziej oburzony i zaciekawiony wątkiem fałszowania jej smaku? Co ciekawe, reakcja dorosłego czytelnika, nie potrafiącego odmówić sobie przyjemności kakaowego smaku będzie identyczna. Historia fałszerzy czekolady sama w sobie jest oryginalna, gratuluję autorce tego pomysłu. Trafia w gusta dzieci i dorosłych. Czekoladę bowiem kochają wszyscy, niezależnie od wieku.

Na szczególne podkreślenie zasługuje kreacja głównych bohaterów. Autorka w bardzo humorystyczny sposób ukazała postać Miśka, Elwiry i pozostałych postaci. Głównego bohatera nie da się nie lubić, pozytywnie zakręcony, przyjazny, a przy tym jest sympatycznym łasuchem próbującym okiełznać swoje żądze jedzenia ulubionej czekolady - "Mleczne siódme niebo". To postać, która z pewnością przypadnie do gustu młodszym czytelnikom.

Autorka sprawnie pokierowała również fabułą, dzięki czemu czytelnik otrzymał wartką akcję okraszoną wielką dawką dowcipu. Oprócz walorów czysto rozrywkowych, powieść zawiera w sobie również głębię edukacyjną. Jednocześnie uczy i bawi młodsze pokolenia, co jest godne pochwały.

Książka Anny Gras zachwyciła mnie początkowo samym wątkiem czekolady. W trakcie lektury "Miśka i fałszerzy czekolady", pod wpływem opisowego języka autorki, dopadła i mnie przemożna chęć skosztowania mojego ulubionego afrodyzjaku. Cieszyć może fakt, iż powstają właśnie takie polskie utwory, skierowane głównie do dzieci, które niosą ze sobą rozrywkę i zarazem edukują. To odpowiedni tytuł dla rodziców próbujących zachęcić swoje pociechy do czytania. Polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-05-31
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Misiek i fałszerze czekolady
3 wydania
Misiek i fałszerze czekolady
Anna Gras
9.3/10

Misiek uwielbiał jeść, delektować się nowymi smakami. Marzył nawet o tym, żeby zostać słynnym kucharzem lub cukiernikiem. Zamiast ćwiczyć mięśnie, co zwykle chętnie robią jedenastoletni chłopcy, wolał...

Komentarze
Misiek i fałszerze czekolady
3 wydania
Misiek i fałszerze czekolady
Anna Gras
9.3/10
Misiek uwielbiał jeść, delektować się nowymi smakami. Marzył nawet o tym, żeby zostać słynnym kucharzem lub cukiernikiem. Zamiast ćwiczyć mięśnie, co zwykle chętnie robią jedenastoletni chłopcy, wolał...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Misiek i fałszerze czekolady” to powieść autorstwa Anny Gras. Wydana w 2008 roku, książka dla dzieci okazała się debiutem pisarki. Dodatkowo fragmenty z lektury trafiły do podręcznika...

@ansomia @ansomia

Kim jest tytułowy Misiek? To jedenastoletni chłopiec o imieniu Michał, który uwielbia przebywać w kuchni, oglądać kulinarne programy oraz samemu smakować nowe potrawy. Uważa siebie samego za prawdziwe...

@Amarisa @Amarisa

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Mokra biel Bambino
Wciąż pragniemy tyle samo i tego samego

"(…) bo człowiek tak naprawdę pozostaje zawsze taki sam. Wciąż pragniemy tyle samo i tego samego". To opowieści o każdym z nas. O młodszych i o starszych, o pragnącyc...

Recenzja książki Mokra biel Bambino
Na scenie
Kto szybko płaci, połowę płaci

"Gitary traktowałem jak kobiety". Artysta z wyboru i obibok z powołania, czyli Franek Lipa powraca na kartach trzeciego tomu cyklu "Jak ograłem PRL" i po raz kolejny z...

Recenzja książki Na scenie

Nowe recenzje

Klub Dzikiej Róży
Dzika róża
@patrycja.lu...:

"Klub Dzikiej Róży" zaprasza w progi podupadłego pensjonatu w czasach powojennych, w którym policja odkrywa zwłoki. Mie...

Recenzja książki Klub Dzikiej Róży
1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Tetbeszka
@patrycja.lu...:

"1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy" to debiut Aleksandry Maciejowskiej, w którym przenosimy się kilkadziesiąt lat wstecz...

Recenzja książki 1.3.1.4. Śmierć nas nie rozłączy
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęcza sieć
@patrycja.lu...:

"Dzieci jednej pajęczycy" przenoszą nas do świata Aglomeracji, gdzie cywilizacja próbuje utrzymać się na powierzchni za...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl