Ostatnio coraz częściej sięgam po książki, które nie zaliczają się do fantastyki, a jest to dość dziwne, ponieważ ja ją kocham. Jednak muszę się przyznać, że ostatnio było jej u mnie za dużo i z przyjemnością odetchnęłam od niej. Tym razem trafiło na kryminał z wątkiem LGBT.
Sięgacie po kryminały?
Ja bardzo rzadko i się bardzo sobie dziwię, ponieważ chyba zapomniałam, jak bardzo wciągające mogą być. Tak właśnie było “Nie mogę ci powiedzieć” Jakuba Bączykowskiego, książkę przeczytałam dosłownie w jeden dzień i nie mogłam pójść spać, nie wiedząc, jak się zakończy ta historia.
Bardzo spodobał mi się początek książki, zostajemy wrzuceni w sam środek historii, zostaje nam przedstawiony chłopak, który wydaje się kimś całkiem innym niż ten, którego poznajemy w dalszej historii. Dzięki wrzuceniu nas praktycznie, na sam koniec historii, już na samym początku, czujemy lekki niepokój i wątpimy w to, co już udało nam się odkryć w tej sprawie.
Połączenie romantycznego wyjazdu, z morderstwem i skrywaniem tak wielu tajemnic było świetnym posunięciem autora. Dosłownie od samego początku się wciągnęłam w historię i nie mogłam się oderwać. Do tego oddanie narracji cioci i ojcu Damiana to był strzał w dziesiątkę. Śledzenie całej historii z perspektywy młodego chłopaka, który najwyraźniej nie wiedział, że jego chłopak ma tyle tajemnic, oraz z perspektywy zrozpaczonego ojca, którego syn leży nieprzytomny w szpitalu psychiatrycznym i ciotki, która skrywa również tajemnicę.
Dwójka młodych chłopaków wybiera się na romantyczny weekend we dwoje do Warszawy. Dla Damiana to nowa przygoda, pierwszy raz będzie spał w tak ekskluzywnym hotelu, pierwszy raz spędzi weekend ze swoim chłopakiem z dala od domu i pierwszy raz przez głowę przechodzą mu myśli, że to może być ten jedyny, z którym może się zestarzeć. Jednak z każdym dniem spędzonym w Warszawie, odkrywa coraz to nowsze i coraz to bardziej zaskakujące informacje o swoim chłopaku. Chwilami posądza go o takie rzeczy, że nigdy by nie uwierzył w nie, gdyby nie to, co odkrył. Jednak ostatecznie wszystko miało potoczyć się dobrze, szkoda tylko, że tak się nie potoczyło i jeden z nich stracił życie, a drugi leży nieprzytomny w szpitalu. Ojciec Damiana chce dowiedzieć się, co tak naprawdę się wydarzyło tej feralnej nocy, pomaga mu w tym jego siostra, która toczy walkę z chorobą, jednak jeszcze nikomu o niej nie powiedziała. Jej walka o prawdę ma określony czas, ponieważ jej zegar życiowy tyka coraz głośniej, nie ubłagalnie zbliżając się do końca jej życia. Czy uda się jej dowiedzieć prawdy i pomóc bratankowi przed śmiercią?
Wolicie gdy autor skupia się bardziej na bohaterach swojej powieści, czy może gdy bardziej skupia się na całej otoczce, czyli szczegółach śledztwa bądź morderstwa?
Ja jednak wolę skupić się na bohaterach, ich relacjach i całej tej otoczce obyczajowej niż kryminalnej. Właśnie tak bym określiła ten tytuł, powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym, a nie kryminał, jednak dla mnie to wielki plus. Skupiając się na bohaterach, wielu autorom zdarza się popełnić błąd i zwolnić tempo historii, jednak w przypadku Jakuba Bączykowskiego nie odczułam zwolnienia akcji, wręcz przeciwnie, była ona dość wartka. Dzięki wartkiej akcji nie mogłam się nudzić i z przyjemnością śledziłam wszystkie poczynania bohaterów.
Wielowątkowość w książce jest również jej plusem, ponieważ poznajemy całą historię z kilku perspektyw. Dostajemy również wiele pobocznych historii, dzięki czemu lepiej poznajemy bohaterów i może się z nimi bardziej zżyć. Jednak znaleźli się w tej książce tacy bohaterowie, że z przyjemnością bym się ich pozbyła.
Autor świetnie operuje słowami, jego książka wywołała we mnie różne emocje, nie mogłam jej odłożyć, choćbym bardzo chciała, oraz na długo pozostała mojej głowie.
Mamy tu wątek LGBT, który jest poprowadzony w bardzo nienachalny sposób, czyli tak jak lubię. Podsumowując, bardzo wam polecam “Nie mogę ci powiedzieć” Jakuba Bączykowskiego, liczę, że będziecie się świetnie bawić tak jak ja. Dziękuję bardzo wydawnictwu Mięta za książkę.
Ekskluzywny hotel, tajemnicza przeszłość i przyjęcie, podczas którego wszystko zaczęło iść nie tak, jak powinno Leon, pięćdziesięcioletni dyrektor szkoły, niemalże codziennie odwiedza swojego syna...
Ekskluzywny hotel, tajemnicza przeszłość i przyjęcie, podczas którego wszystko zaczęło iść nie tak, jak powinno Leon, pięćdziesięcioletni dyrektor szkoły, niemalże codziennie odwiedza swojego syna...
Czy wy też jak macie, że jak wam się spodoba jedna książka danego autora to czytacie kolejne? Cóż ja tak właśnie mam i do tego grona autorów dołączył właśnie Jakub Bączykowski. To kolejna książka aut...
Muszę na początku napisać, że jakimś dziwnym trafem po raz kolejny trafiłam na książkę, która ma tak wiele tematów wspólnych ze mną. Ponownie znalazłam wątek chorobowy, umierania, hospicjum, że aż wy...
@maciejek7
Pozostałe recenzje @Nastka_diy_book
Mój nr 1
“Vasharoth. Kuźnia bogów” to trzeci tom wspaniałego cyklu Vasharoth, który stworzyli S.J. Brennenstuhl oraz K.W. Janoska. Ten cykl to moje odkrycie roku i jestem nim z...
Zacznę z grubej rury. Jaki macie stosunek do scen erotycznych w książkach? I nie chodzi mi o romantyczne sceny dwojga osób, które się kochają, chodzi mi o sceny br*ta...