Człowiek, a nie człowiek recenzja

Czasem drobny gest oznacza wielką pomoc.

Autor: @ksiazkanaprezent ·2 minuty
2020-05-07
Skomentuj
3 Polubienia
Do przeczytania książki czasem zachęca mnie tytuł, opis lub ciekawa okładka. Tym razem to temat i blurb zachęcił mnie skutecznie. Autor jest scenarzystą, reżyserem, producentem i dziennikarzem. Jest twórcą nagrodzonych filmów dokumentalnych emitowanych w różnych telewizjach. Jeżeli scenarzysta pisze książkę, to pomyślałam, że musi być ciekawa i niejednoznaczna.
„Człowiek, a nie człowiek”, to powieść o dramacie mężczyzny, który zaznał nieprzychylność losu i ludzi. Wystarczyło kilka wydarzeń, zbiegów okoliczności, by z dnia nadzień stał się bezdomnym. Markijan Sowa, to główny bohater, który jest pół Polakiem, pół Ukraińcem. Wykształcony, młody, przystojny człowiek mieszka na dworcu kolejowym w Gliwicach. Co takiego się wydarzyło, że dorosły mężczyzna nie ma środków do życia i śpi na ławce?
Po kilku stronach myślałam, że to opowieść o bezdomnym człowieku, ale okazało się, że nie tylko. Jak Markijan stał się bezdomnym, dowiemy się z perspektywy nie tylko samego bohatera, ale i kilku osób, które miały z nim styczność. Każda z tych osób ma swoje własne życie, problemy i możemy się dowiedzieć, jak widzą naszego bohatera. Osoby, które spotyka Markijan, bardzo się różnią, ale wszystkie mają wspólny mianownik. Kiedyś na swojej drodze spotkały człowieka, który potrzebował pomocy. Czy pochyliły się nad nim i podały mu pomocną dłoń? Czy ich wspomnienia pokryją się ze wspomnieniami bezdomnego mężczyzny?

Niezwykle ciekawie skonstruowana fabuła, płynny język interesujące wzmianki z okresu, kiedy dzieje się akcja (2013 r.). Dużo pobocznych wątków, które jeszcze bardziej wciągają w całą opowieść. Pierwszy raz od dawna opis z tyłu książki mocno mnie zachęcił do czytania. Autor zrobił jeszcze więcej, bo zaskoczył mnie fabułą, a zakończeniem zirytował. Za wszystkie emocje od wzruszeń, nostalgie, zadumę po złość, irytacje, bardzo dziękuje.
To jedna z tych książek, które mogą zmienić zachowanie, poglądy, przekonania czytelnika. Gdy będę przechodziła w centrum miasta obok ludzi skrywających się w bramach lub siedzących na ławkach pilnujących swojej reklamówki, w które mieści się cały dobytek ich życia, nie przejdę już obojętnie. Zawsze przypomni mi się Markijan Sowa. Bezdomność to nie zawsze wybór, to często niewłaściwe decyzje, splot wydarzeń i obecność złych ludzi u boku. Moje serce będzie bardziej czułe, a umysł otwarty.

Nie zawsze ktoś jest bezdomny, bo chce, bo pijak. Większość to nie znaczy, że wszyscy. Opowieść pozwala pozbyć się stereotypów, które nosimy w sobie i uczy reagowania na jednostkę. Zaczniemy zauważać pojedynczą osobę.
Powieść skłania do refleksji, pochylenia się nad drugim człowiekiem. Zaczynamy się zastanawiać, czy my nie spotkaliśmy w naszym życiu kogoś, komu mogliśmy pomóc. Czasem małe gesty, drobna pomoc, a może znaczyć dla kogoś wszystko, dosłownie wszystko, może uratować czyjeś życie. Bardzo dobra lektura z przesłaniem, ciesze się, że mogłam przeczytać tę książkę.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-03
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Człowiek, a nie człowiek
Człowiek, a nie człowiek
Andrzej Duda
7.7/10
Seria: Pogrzebane tajemnice

Przystojny, inteligentny, dowcipny i... bezdomny. Nagle niewidzialny dla świata. Jak to się mogło stać…? Łatwiej niż ci się wydaje! Człowiek, a nie człowiek to powieść o dramacie jednostki, olbrzymie...

Komentarze
Człowiek, a nie człowiek
Człowiek, a nie człowiek
Andrzej Duda
7.7/10
Seria: Pogrzebane tajemnice
Przystojny, inteligentny, dowcipny i... bezdomny. Nagle niewidzialny dla świata. Jak to się mogło stać…? Łatwiej niż ci się wydaje! Człowiek, a nie człowiek to powieść o dramacie jednostki, olbrzymie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tytuł: „Człowiek a nie człowiek” Autor: Andrzej Duda Wydawnictwo: WasPos Data wydania: 29 kwietnia 2020 Ilość stron: 238 stron Cena: około 27 zł Ocena: ⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐⭐✩✩ Markijan Sowa jest w poł...

@mrsbookbook @mrsbookbook

Markijan Sowa jest w połowie Polakiem, a w połowie Ukraińcem. Po rozstaniu z narzeczoną postanawia pojechać do Polski i tam zamieszkać. Wynajmuje mieszkanie i stara się znaleźć pracę. Niestety jest z...

@wez_przeczytaj @wez_przeczytaj

Pozostałe recenzje @ksiazkanaprezent

Wielkie iluzje
Gdy czyny, nie zawsze idą w parze z czystym sumieniem.

Książki Ewy Popławskiej kojarzą mi się bardzo dobrze, szczególnie ze względu na tło historyczne. Przeczytawszy „Bezdroża”, sięgnęłam bez obaw ponownie po pióro autorki...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Dziewczyna w mundurze
Kobieca delikatność, odwaga i hart ducha doskonale się uzupełniają.

Już kilka publikacji wyszło spod pióra autorki, ale to dopiero moje pierwsze spotkanie z twórczością Agaty Sawickiej. Sonia wrażliwa i nieśmiała nauczycielka przeds...

Recenzja książki Dziewczyna w mundurze

Nowe recenzje

Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Humor, magia, przygoda i komiksowa jakość!
@Uleczka448:

Mówiąc kolokwialnie... – „Tymek i Mistrz rządzą”! Rządzą, czyli stanowią jedną z najciekawszych par komiksowej sztuki d...

Recenzja książki Tymek i Mistrz. Strachy na lachy
Miłość i inne słowa
Najsłabsza książka autorek
@Kantorek90:

Christina Lauren to pseudonim duetu amerykańskich pisarek, Christiny Hobbs i Lauren Bilings, których książki uwielbiam,...

Recenzja książki Miłość i inne słowa
Otchłań zapomnienia
Historia, emocje, prawda i komiksowa jakość...
@Uleczka448:

Są komiksowi artyści i jest Paco Roca - hiszpański autor, którego dzieła są wielkie, ważne, dogłębnie poruszające i zaw...

Recenzja książki Otchłań zapomnienia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl