Dziś chciałam opowiedzieć Wam o najnowszej powieści Magdaleny Zimniak – Piwnica, która wywarła na mnie niezatarte wrażenie. Co to była za powieść. Zagadki z przeszłości, współczesne problemy bohaterów, rodzinne tajemnice mieszają się tu z wielką historią. Znalazłam w niej także elementy kryminału i horroru. Dla mnie ”Piwnica”, to doskonały koktajl gatunków literackich w najlepszym wydaniu. Koniec wojny, dwie siostry, dwoje dzieci i ich losy precyzyjnie splecione z wątkiem współczesnym, uzupełniają się i splatają w zaskakujący sposób. W tej powieści, jak sądzę każdy znajdzie coś dla siebie i to coś nie pozwoli mu odłożyć książki, aż nie pozna jej zakończenia. Jedyne, co mi przeszkadzało to nawiązania do pandemii, a wszyscy doskonale wiecie, że nie znoszę tego tematu w literaturze. Autorka spokojnie mogła wybrać inny czas akcji, bo dla tej niecodziennej historii, którą stworzyła, nie ma to żadnego znaczenia.
Prolog tej książki jeży włosy na głowie i powoduje ciarki na plecach. „𝑁𝑖𝑒𝑘𝑖𝑒𝑑𝑦 𝑧𝑎𝑝𝑜𝑚𝑖𝑛𝑎𝑚 𝑔𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑗𝑒𝑠𝑡𝑒𝑚. 𝐾𝑖𝑚 𝑗𝑒𝑠𝑡𝑒𝑚. 𝐶𝑧𝑎𝑠𝑒𝑚 𝑡𝑘𝑤𝑖ę 𝑤 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑠𝑧ł𝑜ś𝑐𝑖 𝑖 𝑛𝑎 𝑛𝑜𝑤𝑜 𝑝𝑟𝑧𝑒ż𝑦𝑤𝑎𝑚 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜, 𝑐𝑜 𝑑𝑜𝑝𝑟𝑜𝑤𝑎𝑑𝑧𝑖ł𝑜, 𝑚𝑛𝑖𝑒 𝑡𝑢𝑡𝑎𝑗. 𝐼𝑛𝑛𝑦𝑚 𝑟𝑎𝑧𝑒𝑚 𝑜𝑑𝑏𝑖𝑗𝑎𝑚 𝑠𝑖ę 𝑜𝑑 ś𝑐𝑖𝑎𝑛𝑦, 𝑠𝑧𝑎𝑟𝑝𝑖ę. 𝐷𝑢𝑠𝑧ę 𝑠𝑖ę. 𝑍𝑑𝑎𝑟𝑧𝑎 𝑚𝑖 𝑠𝑖ę 𝑤𝑦𝑗ść. 𝐵łą𝑘𝑎𝑚 𝑠𝑖ę 𝑝𝑜 𝑘𝑜𝑟𝑦𝑡𝑎𝑟𝑧𝑎𝑐ℎ 𝑎𝑙𝑏𝑜 𝑠𝑛𝑢𝑗𝑒 𝑝𝑜 𝑠𝑐ℎ𝑜𝑑𝑎𝑐ℎ. 𝑁𝑖𝑒 𝑚𝑜𝑔ę 𝑡𝑦𝑙𝑘𝑜 𝑜𝑝𝑢ś𝑐𝑖ć 𝑏𝑢𝑑𝑦𝑛𝑘𝑢”. Czyja zbłąkana dusza pokutuje w piwnicy spółdzielczego budynku?
Magdalena Zimniak stworzyła niezwykłą historię i poprowadziła ją na dwóch płaszczyznach czasowych. Ta współczesna opowiada o dziwnych wydarzeniach w spółdzielni mieszkaniowej na 3 Maja w Warszawie, gdzie jak wszystko na to wskazuje, straszy. Niecodzienne zdarzenia zawsze mają miejsce, gdy na dyżurze pojawia się dwójka ochroniarzy Rafał i Aneta. Podobne zjawiska miały miejsce ponad czterdzieści lat temu i zostały zażegnane, to dlaczego teraz po tylu latach spokoju, ponownie dzieje się to samo. Aneta i Rafał podejmują swoje prywatne śledztwo, które zaprowadzi ich do lat czterdziestych ubiegłego wieku i do skrzętnie ukrywanych tajemnic rodzinnych. Tę parę oprócz zagadek z przeszłości, połączy coś więcej. Ich dociekliwość, otwiera drzwi do przeszłości, gdy w niewyjaśnionych okolicznościach w 1946 roku bez śladu zaginęła Zofia, prababcia Rafała. Można się jedynie domyślać, że to duch Zosi domaga się sprawiedliwości i godnego pochówku od swojego potomka.
Drugi plan czasowy to rok 1944 – Warszawa, gdy wybuchło powstanie. Wtedy to rozdzielają się ze swymi ukochanymi dwie siostry, ciężarna Irena i Zosia. Mężczyźni ich życia postanowili swoje wybranki chronić za wszelką cenę i organizują im ucieczkę z miasta, ale niestety także wieś po zakończeniu wojny nie jest dla nich bezpieczna i w wyniku splotu tragicznych zdarzeń, dziewczyny będą zmuszone do powrotu. Próbują wraz z dziećmi żyć w niesprzyjających warunkach, być dla siebie wsparciem i wspólnie dzielić trudy wychowywania Basi i Klary.
Czas biegnie, a tajemnica, która jest między siostrami, co raz bardziej im doskwiera, bo nie mogą odkryć jej przed innymi. Dzieci w ich życiu są jak promyk słońca, gdyż Irena już wie, że jej ukochany mąż nie żyje, a po narzeczonym Zosi, słuch zaginął, lecz ona wciąż wierzy, że przeżył i nadal na niego czeka. Warszawa powoli dźwiga się z kolan, chociaż jest jednym wielkim gruzowiskiem. Miasto będzie odbudowywane, ale czy można także odbudować relacje międzyludzkie. Nigdy nie będą takie same podobnie, jak to zrujnowane miasto.
W czasie wojny nic nie jest czarno białe. Po wojnie wszyscy uważali, że każdy Niemiec był winny. Polacy nie byli lepsi skoro wieszali Niemców publicznie, niekoniecznie tych złych na ulicy, robiąc z tego przedstawienie. Dawało to narodowi tymczasowe poczucie zemsty. Niestety podobny los spotykał nie tylko Niemców, ale także tych, którzy byli przeciwni komunizmowi. Wszyscy o tym wiedzieli, ale nikt nic z tym nie robił, nikt się nie sprzeciwiał, każdy wolał pilnować swoich spraw, żeby nie zostać przypadkiem oskarżonym o pomoc zdrajcom, jak nazywano wtedy ludzi z AK, prześladowanych i szykanowanych przez władze PRL- u.
Tajemnice sióstr powoli się ujawniają. Odnajduje się Staszek narzeczony Zosi. Dziewczyna nie posiada się z radości, ale jej szczęście nie trwa długo. Pomimo że chłopak walczył o wolność, dla jednych jest zaplutym karłem reakcji, a dla innych zdrajcą. Dezerterem. Zosia postanawia ukryć ukochanego w piwnicy, budynku, w którym pracuje. Wydaje jej się, że to miejsce będzie wspaniałą kryjówką, oczywiście do momentu, aż coś nie wymyślą, jak wydostać z kraju, w którym nie ma dla nich przyszłości.
Niestety narracja powieści przechyliła się na stronę przeszłości i to ona interesowała mnie najbardziej. Podobnie, jak para głównych bohaterów chciałam się dowiedzieć , co wydarzyło się lata temu i jaką tragedię kryje piwnica w budynku, w którym straszy. Współczesne śledztwo i problemy pary, która je prowadzi jest zaledwie tłem opowieści sprzed lat. Co się wtedy naprawdę stało i jaki to ma związek z Rafałem i Anetą? Odgrzebywanie przeszłości doprowadzi tych dwoje do odkrycia zaskakujących faktów z przeszłości. Niesamowicie zagmatwane losy przodków Rafała mają teraz swoje odzwierciedlenie w teraźniejszości, a chłopak musi się zmierzyć z konsekwencjami ich czynów.
Wątek historyczny jest bardzo dobry i wciągający, trzeba natomiast w skupieniu śledzić współczesne drzewo genealogiczne, bo łatwo się w nim pogubić. Każda strona powieści przynosi nowe rodzinne sekrety, a ich rozwiązanie w końcowym efekcie jest dość zaskakujące.
Wspaniała historia opowiadająca o miłości zazdrości, nienawiści i zdradzie, ale także o nadziei. Chęci zemsty i krzywdach, które swoje korzenie mają w przeszłości. Niegodziwych czynach i skrzętnie skrywanych sekretach. A także jest to opowieść o koszmarze wojny i jej katastrofalnych skutkach. Wojnie, która przyniosła gigantyczne straty materialne, ale także odcisnęła się na psychice milionów osób. „Piwnica” to powieść, o której nie da się zapomnieć i nie tylko z powodu zjawisk paranormalnych, czy tajemnic z przeszłości, ale głownie z powodu oryginalnej fabuły. Jest to świetnie napisana powieść psychologiczna na tle wydarzeń historycznych.
Wojna to straszny czas, który zmienił wszystko. Wielu ludzi straciło swoje życie, dobytek i rodziny. To straszny czas, który w ludziach w większości wyzwalał najgorsze instynkty. Przyjaciel morduje strzałem w plecy męża kobiety, którą pragnie mieć dla siebie. Dzieci wychowują się w innej rodzinie, niż się urodziły, ludzie zmieniają swoją tożsamość, mordują innych w obronie bliskich. Żydzi stają się Niemcami, a Niemcy ratują Polaków, by potem przypłacić to życiem, sąsiad donosi na swojego dobrego sąsiada. Wojna jest straszna i zawsze przegrywa w niej człowiek i nie mogę napisać, że oby nigdy się to nie powtórzyło. Od czasów drugiej wojny światowej na świecie wciąż gdzieś trwają wojny i giną niewinni ludzie. W latach 1945–1983 miało miejsce ponad 150 wojen, w które było zaangażowanych ponad 80 państw. Statystyki pokazują, że rocznie prowadzono 12 konfliktów zbrojnych. Kolejna ze strasznych wojen, wciąż trwa tuż za naszą granicą. Ludzie się nie zmieniają i nie potrafią uczyć się na błędach. Zawsze znajdzie się ktoś, co zechce tego samego co ma ktoś inny i postanowi mu to odebrać.
„𝐶𝑧𝑎𝑠𝑦 𝑠ą 𝑟ó𝑤𝑛𝑖𝑒 𝑠𝑡𝑟𝑎𝑠𝑧𝑛𝑒 𝑗𝑎𝑘 𝑤𝑡𝑒𝑑𝑦, 𝑎𝑙𝑒 𝑖𝑛𝑛𝑒”
Współpraca recenzencka z Wydawnictwem Skarpa Warszawska
W budynku spółdzielni mieszkaniowej na 3 Maja straszy. Dlaczego duch daje znać o swojej obecności po prawie czterdziestu latach spokoju? Dlaczego pojawia się tylko wtedy, gdy dyżur ma ochroniarz Rafa...
W budynku spółdzielni mieszkaniowej na 3 Maja straszy. Dlaczego duch daje znać o swojej obecności po prawie czterdziestu latach spokoju? Dlaczego pojawia się tylko wtedy, gdy dyżur ma ochroniarz Rafa...
"Piwnica" Magdaleny Zimniak to intrygujący thriller, który zgrabnie łączy elementy paranormalne, tajemnicę z przeszłości oraz współczesne problemy bohaterów. Akcja rozgrywa się w budynku spółdzielni ...
"Jaka tajemnica kryje się w ciemności?" Nie czytałam wcześniej żadnej książki Magdaleny Zimniak, więc postanowiłam poznać kolejna rodzima autorkę. Tym bardziej, że zaintrygował mnie bardzo opis tej ...
@maciejek7
Pozostałe recenzje @gala26
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literacka – autorka oczarowała mnie niebanalną historią, w...
Małgorzata Starosta to moja niekwestionowana królowa komedii kryminalnych i powieści wszelakich. To autorka zdolna, empatyczna i otwarta na ludzi. Kobieta o wielu twarza...