Czas powrotów recenzja

"Czas powrotów"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·1 minuta
2022-02-08
Skomentuj
14 Polubień
„Nic nie jest straszne, gdy otaczają nas kochająca rodzina i prawdziwi przyjaciele.”

Iwona i Leszek muszą zamienić się rolami, nie mają wyjścia. Ona całkowicie poświęca się pracy, a on, emeryt, przejmuje obowiązki domowe. Nie jest mu łatwo, nigdy tego nie robił, zawsze wszystko miał podstawione pod nos. Musi nauczyć się gotować i ogarniać dom. Lena ich córka tryska energią, pomimo licznych przeszkód, prowadzenie cukierni idzie jej coraz lepiej, jednak między nią, a mężem widnieje coraz większa rysa, nie mogą znaleźć wspólnego języka. Dość niespodziewanie odzywają się tajemnice z przeszłości. W życie Leszka i jego rodziny wkroczyła jego dorosła córka – efekt romansu sprzed lat. Kobieta kierowana, złymi emocjami, zazdrością i niechęcią wyrządziła wiele zła. Będzie musiała uporać się ze swoimi problemami, zaczyna od akceptacji siebie samej. Czy jej się uda?

Dobrze jest się otaczać rodziną i przyjaciółmi, wtedy wszystko wydaje się być łatwiejsze. Akcja powieści toczy się swoim rytmem i niesie emocje. Czytanie od początku do końca było przyjemnością, a uśmiech często mi towarzyszył. Ciekawie ukazani bohaterowie, to zwykli ludzie zmagający się z tym co los im niesie, ich radości, smutki, chwile pełne wątpienia, nadziei, zapału. Zżyłam się z nimi, kibicowałam im, miałam nadzieję, że w końcu wszystko będzie po ich myśli.

Historia rodziny jakich wiele, wyznawane wartości, przyjaźń, zaufanie, bycie razem. Zwykła, niezwykła codzienność, naznaczona coraz to nowymi wyzwaniami jakie niesie życie. Ważne życiowe problemy, trudne decyzje i ich konsekwencje. A dookoła szaleje pandemia, która dodatkowo wszystko utrudnia i wymusza ograniczenia. Nowe wyzwania, obowiązki, konieczność zmiany ról, to wszystko jest trudne, wymaga poświęcenia i chęci. Poplątane uczuciowe ścieżki, niedopowiedzenia, brak szczerych rozmów, oddalenie. Zaufanie, które raz utracone tak trudno odzyskać. Ogromna wartość prawdziwej, szczerej przyjaźni. Popełniane błędy, troski, umiejętność niesienia pomocy i proszenie o nią w razie potrzeby. Samo życie…

Bardzo życiowa, wzruszająca, barwna powieść obyczajowa. Niesie refleksje, daje do myślenia, ukazuje jak ważna w naszym życiu jest obecność drugiego człowieka. Małe chwile szczęścia, radość z drobiazgów, ulotnych chwil, niby tak mało, a jednak mają ogromną wartość i wpływ na nasze dobre samopoczucie. Polecam całą serię.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-08
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czas powrotów
Czas powrotów
Joanna Kruszewska
7/10

Na Podlasiu wreszcie w pełni rozkwita wiosna. Iwona i Leszek na jakiś czas muszą zamienić się rolami. Starsza pani poświęca się pracy zawodowej, a jej mąż musi przejąć wszystkie obowiązki związane...

Komentarze
Czas powrotów
Czas powrotów
Joanna Kruszewska
7/10
Na Podlasiu wreszcie w pełni rozkwita wiosna. Iwona i Leszek na jakiś czas muszą zamienić się rolami. Starsza pani poświęca się pracy zawodowej, a jej mąż musi przejąć wszystkie obowiązki związane...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trzecia część serii książek Joanny Kruszewskiej ponownie zabiera nas do rodziny Leszka i Iwony. Wcieramy bezszelestnie do ich domów, siadamy w fotelu i przysłuchujemy się rozmowom, przyglądamy gestom...

@emilusienka5 @emilusienka5

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Potomkowie złych ludzi
"Potomkowie złych ludzi"

“Wszak nie na darmo mawiają, że człowiek człowiekowi wilkiem. Ludzie potrafią kąsać jeszcze bardziej”. Sandomierz, a obok piękne góry Pieprzowe. To tu przybywa t...

Recenzja książki Potomkowie złych ludzi
Córka powietrza
"Córka powietrza"

“Ważne jest zaufanie do siebie i to coś nieuchwytnego, co często bagatelizujemy”. Ava jest odnoszącą znaczące sukcesy młodą pisarką. Od niedawna cierpi na brak ...

Recenzja książki Córka powietrza

Nowe recenzje

Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
Pan Slaughter
Trzyma poziom!
@czytanie.na...:

Są bohaterowie, których darzymy głębokim uczuciem od pierwszego spotkania i autorzy zyskujący specjalne miejsce w naszy...

Recenzja książki Pan Slaughter
© 2007 - 2024 nakanapie.pl