Powstanie Warszawskie w 100 przedmiotach recenzja

Ten wiersz, w niezwykłym wykonaniu Ewy Demarczyk, będzie zawsze moim pierwszym skojarzeniem z Powstaniem Warszawskim. Jest w nim bezsilność i tragizm młodego człowieka, w wojennym czasie. To od wierszy Krzysztofa Kamila Baczyńskiego rozpoczęła się moja fascynacja poezją Kolumbów. Potem dołączyły opowieści mojej babci, mieszkającej ponad 100 km od Warszawy, o łunie palącej się stolicy, którą widać było z jej okien.

Zaciekawiła mnie ta książka. Wybrałam ją bez wahania, bo do tej pory nie spotkałam się z takim sposobem opowiadania o Powstaniu Warszawskim poprzez przedmioty, które awansowały na świadków tamtego, tragicznego czasu. Uważam, że pomysł został doskonale wykonany przez autorów: Teresę Kowalik i Przemysława Słowińskiego. Mam nadzieję, że dzięki tej lekturze i wybranym przedmiotom oraz licznym fotografiom temat cierpienia, śmierci i morza krwi , w szczególności młodych osób, nie zostanie zapomniany.

Atutem tej książki są rozdziały. Nie za krótkie, nie za długie, w sam raz. Ilość fotografii dołączonych do danego tematu również nie przytłoczyła mnie jako czytelnika. Dała wiele do myślenia, zaciekawiła i zachęciła do dalszych poszukiwań.
Myślę, że istotne są także wielokrotnie podkreślane przez autorów informacje nie tylko o starciach zbrojnych, ale i o powstańczej codzienności, m.in. o sposobach radzenia sobie ze stresem dzieci. Tutaj przytoczę niezwykle ciekawą opowieść o fenomenie teatru lalkowego Kukiełki pod Barykadą. W pamięci pozostanie mi wspomnienie ostatniego przedstawienia, które się... nie odbyło. Wobec tragicznych, martwych, poharatanych twarzy żołnierzy przybyłych ze Starego Miasta nie sposób było bawić się lalkami. Organizatorzy zwinęli scenę z parawanu...

Dzięki utworzeniu Muzeum Powstania Warszawskiego i heroicznej pracy twórców tego przedsięwzięcia możemy m.in. oglądać kopie lalek i przeżyć namiastkę wydarzeń, z którymi stykali się powstańcy.
Jednym z takich przeżyć było dla mnie wejściu do powstańczego kanału ( również uwzględnionego przez twórców książki). W zupełniej ciemności, rzeczywistość przestawała się liczyć. Powstańcze obrazy, wspomnienia , fragmenty filmów wracały do mnie ze zdwojona siłą.

Mam nadzieję, że publikacja "Powstanie Warszawskie w 100 przedmiotach" zagości na lekcjach i pozwoli uczniom wypełnić lukę w temacie historii naszego kraju.

Rekomenduję ten tytuł!


Książka bierze udział w wyzwaniu 20 książek na rok 2024
pkt.13: Książka o historii Polski lub z historią naszego kraju w tle.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl