„ Czasem niewracanie do przeszłości jest jedyną drogą. Można żyć tylko wtedy, gdy człowiek nie ogląda się wstecz.” (str.209)
Jest to I tom cyklu „ Wiatr ze Wschodu”. Akcja rozgrywa się w latach 1906 - 1920. Głównymi bohaterami są Kazimierz i Anastazja. Ojciec Kazimierza właściciel palarni kawy wychowywał samotnie syna. Ze względu na swój zawód dużo podróżował zabierając syna ze sobą. Gospodyni domu Emilia starała się zastąpić mu matkę, wychować na prawego człowieka i chronić przed złem tego świata.
W Rosji 6-cio letnia Anastazja była wychowywana pod surowym okiem macochy, która nienawidziła swojej pasierbicy i nie szczędziła jej kar fizycznych. Życie jej także uprzykrzał przyrodni brat. Dziewczynka znała dużo bajek i lubiła je opowiadać. Ciągle wpadała w tarapaty, robiła i mówiła to czego nie powinna. W wieku 13 lat Anastazja ucieka z domu, by chronić swoje życie, odszukać szczęście i odzyskać spokój.
W Petersburgu Kazimierz podejmuje studia i zaprzyjaźnia się z przyrodnimi braćmi Anastazji. Żądni przygód i zabawy stają się sobie bliscy i decydują się wstąpić do wojska. Z kolei Anastazja trafia w mieście na dobrą duszę, która pomaga jej znaleźć schronienie i odmienić los. Lata spędzone w domu macochy utwierdziły ją w przekonaniu, że jest nic niewartą istotą, godną pogardy i pomiatania. W końcu okazano jej dobroć i dostrzeżono jej walory. Dostała szansę na zdobycie wykształcenia i wreszcie poczuła się bezpieczna.
Drogi Anastazji i Kazimierza krzyżują się. Mimo iż pierwsze spotkanie nie należało do udanych on nie mógł przestać myśleć o niej. Uważał ją za fanatyczkę bolszewickiej propagandy, złościła go jej ignorancja i brak zrozumienia praw rządzących światem. Kiedy się spotykali rozmawiali o polityce, istocie wszechświata i celach i życiu. Z czasem przyszła miłość, lecz nie było mowy o małżeństwie.
W Petersburgu przemianowanego na Piotrogród Anastazja spotyka człowieka, który znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie, a jednocześnie stał się najlepszym przyjacielem ukochanego.
Autorka przybliża też sytuację polityczną w Rosji. Od kiedy abdykował car trwała zażarta walka o władzę. Ciągłe strajki, braki w zaopatrzeniu, dezorganizacja służb miejskich, niepewność jutra. Wszystko to powodowało, że życie stawało się coraz trudniejsze. Ci co do tej pory byli po jednej stronie, stawali po przeciwnej. W końcu bolszewicy przejęli władzę. Rosja stała się państwem socjalistycznym, gdzie wszystko miało być wspólne. Dotychczasowa burżuazja musiała nauczyć się żyć w nowym społeczeństwie. Piękny Petersburg zmienił swoje oblicze, stając się brudnym, zniszczonym i śmierdzącym miastem. Wyobrażenia Anastazji o nowym świecie legły w gruzach. Trwała wojna domowa, wielu nie potrafiło się odnaleźć w nowej rzeczywistości.
Poznajemy też historię młodości ojca Kazimierza po przybyciu do Warszawy. Kulisy poznania jego przyszłej żony, jej działalność w organizacji lewicowej zakończonej tragicznie. Ból i żałobę i walkę jaką musiał stoczyć sam ze sobą.
W życiu Anastazji i Kazimierza wiele się wydarzyło. Wiele razem wycierpieli, aż w końcu na Wołyniu odnaleźli spokój, szczęście i miłość. Tam czuli się bezpieczni. Mieli swój dom, pracę, nie byli od nikogo zależni. Lecz pewnego dnia sielanka się skończyła. Odwieczny wróg Anastazji doprowadził do jej skazania i pobycie w obozie dla internowanych bez prawa do wcześniejszego zwolnienia i korespondencji.
Podobają mi się książki Autorki choć lektura tej właśnie pozycji nie była porywająca. Zobaczymy jaki los zgotowała swoim bohaterom w kolejnych częściach.