Grzechòt recenzja

Czarna Wołga postrach PRL

Autor: @guzemilia2 ·2 minuty
2024-05-12
Skomentuj
7 Polubień
Mam tutaj fanów Stephena Kinga?

Ja jestem fanką jego pomysłu, bo są innowacyjne, jednak wykonania nie znoszę. Jest dla mnie strasznie męczące i totalnie gburowate. Dlatego też raczej staram się omijać jego książki z daleka, ale jak tylko Wydawnictwo Mięta zamieściło informacje, że wydają książkę, która jest niepokojąca, straszna i upiorna, wiedziałam, że muszę z nią spróbować.

Reklama - wydawnictwo mięta

Na początek zwróćmy uwagę na to wydanie. Twarda oprawa, ciekawa ilustracje i pięknie barwione brzegi, no po prostu prezentuje się pięknie. Co do fabuły, też byłam bardzo ciekawa, bo ja nie lubię się bać, ale o strasznych legendach chciałam poczytać.

Mamy głównego bohatera Kubę, który całkiem niechcący wywołał zło. Nagle zaczynają ginąć dzieci. A wszystko to przeplata się z legendą o czarnej Wołdze. Dla niewtajemniczonych był to czarny samochód, który porywa dzieci. I mamy właśnie tę legendę opowiedzianą na nowo, bo Kuba pewnego dnia zbliża się do starej szopy, w której stoi wrak auta. Kaleczy się, a krew budzi potwora.

Bardzo fajnie zamysłem było wprowadzenie dzieci jako narratorów, bo mamy tutaj Kubę, Maję i Sławka, którzy przeżywają tak naprawdę bardzo straszne chwile. Muszą powstrzymać samochód, kierowcę i ewentualnych pasażerów. Książka jest horrorem, mroczna i brutalna i tak, że może nas wystraszyć. Jednak ja pomimo wszystko bawiłam się na niej w miarę dobrze, bo byłam bardzo ciekawa, co wydarzy się dalej.
Tak jak napisałam, ta narracja dzieci była bardzo strzałem w 10. Mam wrażenie, że rzadko kiedy czyta się horrory z perspektywy tak młodych osób, bo one też na świat widzę inaczej.

I niestety to, co mi się nie podobało to styl pisania autora. Bo był on taki za bardzo Kingowy. Z wracanie uwagi na to tak nieistotne rzeczy. I takie trochę na siłę robienie tej grozy np. jakieś otwieranie drzwi szafy czy sugestywne upiory, gdzie fantastycznie mamy je tak normalnie opisywane już i nikogo aż tak nie przerażają.

Ja nie powiem, były też plot twisty, których ja się nie spodziewałam, ale od początku wiemy, jak potoczy się ich historia. I jak rozmawiałam z innymi o tej książce, to w tekście występuje masa nawiązań do Kinga i jego książek, których ja nie wyłapałam, bo nie czytam tego autora, ale tak jak napisałam, styl jest bardzo podobny na podstawie tych książek, co już znam.

Jestem wręcz przekonana, że ta książka będzie mieć ogromną rzeszę fanów, bo dla niektórych może to być takie przeniesienie się w czasie, gdzie straszono czarną Wołga, gdzie całe dni spędzano w lesie, gdzie się bawiono z innymi na dworze. Ci bohaterowie tacy są, całe dnie spędzają poza domem. W małej wsi na Kaszubach pomimo tego, że nie ma za dużo do roboty, to oni eksplorują teren i nie mówią rodzicom, co się dzieje. Właśnie to mi dawało vibe Stephena Kinga, bo w jego kultowej książce "TO" tam też była grupka przyjaciół, która w chodzi do opuszczonego domu no i tam dzieją się różne rzeczy.

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Grzechòt
3 wydania
Grzechòt
Maciej Lewandowski
7.5/10
Seria: Mint Witch

Dziecięca ciekawość potrafi zwieść na manowce. W ciepłe wakacje młody Jakub przedziera się przez ogrodzenie na działkę zwariowanego sąsiada, o którym krążą legendy. W jego starym sadzie znajduje szo...

Komentarze
Grzechòt
3 wydania
Grzechòt
Maciej Lewandowski
7.5/10
Seria: Mint Witch
Dziecięca ciekawość potrafi zwieść na manowce. W ciepłe wakacje młody Jakub przedziera się przez ogrodzenie na działkę zwariowanego sąsiada, o którym krążą legendy. W jego starym sadzie znajduje szo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Nie ma potrzeby drążyć starych spraw. Chwila nieuwagi i tu coś się przetrze, tam rozedrze. I ludzie spoglądają na miejsca, na które nie powinni patrzeć. I widzą to, czego nie powinni widzieć”. N...

@jorja @jorja

Sceptycznie podeszłam do tej książki, jednak potrzebowałam czegoś przesłuchać. Trafiłam na tę książkę, a miałam od jakiegoś czasu na liście. Uznałam, że się zabiorę, może akurat mi się spodoba. Dosta...

@szalona.ksiazkoholiczka.i @szalona.ksiazkoholiczka.i

Pozostałe recenzje @guzemilia2

Księga Mądrości: The Great Library of Tomorrow
The librarians

Znasz film/serial bibliotekarze )The Librarians)? A nawiązuje do nich, dlatego że książka, o której dzisiaj wam powiem, dała mi poczucie, że czytam przygodę o bibliotec...

Recenzja książki Księga Mądrości: The Great Library of Tomorrow
Stasiek, jeszcze chwilkę
Stasiek, weź poczekaj

Czy rusza cię temat śmierci w książkach? Mnie ogólnie nie, no, chyba że śmierci dotyka starsze babci, która przeżyła okropne rzeczy na wojnie, a teraz opowiada nam o ty...

Recenzja książki Stasiek, jeszcze chwilkę

Nowe recenzje

Serce w grze
świetna
@mamazonakob...:

Aida Manzano jest młodą pisarką, która nie znosi piłki nożnej i wszystkiego, co z nią związane. Jednak jej przyjaciółka...

Recenzja książki Serce w grze
Noc wigilijnych cudów
Magia dobra i wiary
@aga.kusi_po...:

Cały rok człowiek żyje w pędzie, który puchnie od pracy, obowiązków i ludzi. Praca jest, obowiązki się mnożą, a ludz...

Recenzja książki Noc wigilijnych cudów
Świetny Mikołaj
Przystojny mikołaj
@dosia1709:

„Możecie nazwać mnie Grinchem albo Scrooge'em, ale żadne z tych określeń nie zrobi na mnie wrażenia. Przywykłem do inwe...

Recenzja książki Świetny Mikołaj
© 2007 - 2024 nakanapie.pl