Książka "Wdowa po lekarzu" Daniela Hursta, mimo że momentami przewidywalna, bardzo przypadła mi do gustu. To drugi tom serii "Żona lekarza", kontynuujący historię Fern oraz niesłusznie skazanej za morderstwo - Alice.
Akcja rozwija się powoli, przypominając wydarzenia z przeszłości i jednocześnie rozwijając wątki rozpoczęte w pierwszym tomie. Przebiegła Fern cieszy się odziedziczonym majątkiem, angażuje się w romans z przystojnym Rogerem i snuje plany na przyszłość, zadowolona z tego, że udało jej się oszukać organy ścigania i zemścić na kochance męża. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że jej życie może potoczyć się inaczej, niż sobie wymarzyła.
Choć książka nie jest literackim arcydziełem, wyróżnia się dobrze skonstruowaną fabułą i lekkością stylu, co sprawia, że czyta się ją szybko i z przyjemnością.Mimo przewidywalnych momentów powieść zawiera kilka niespodzianek, które prawdopodobnie będą rozwinięte w kolejnym tomie. Styl Hursta jest prosty i przystępny, co sprawia, że "Wdowę po lekarzu" czyta się bardzo szybko. Autor nie stara się komplikować fabuły nadmiarem detali czy zbędnymi dygresjami, co w tym przypadku działa na korzyść książki. Historia płynie gładko, a mimo braku wielkich zwrotów akcji, wciąż potrafi utrzymać zainteresowanie podczas czytania. Wątki, które zostały otwarte w pierwszym tomie, rozwijają się logicznie, a relacje między bohaterami stają się coraz bardziej napięte.
Powieść nie oferuje skomplikowanej intrygi ani głębokich analiz psychologicznych, jednak jej siłą jest prosta, ale przemyślana fabuła, która wciągnęła mnie w świat wykreowany przez autora. Hurst umiejętnie buduje napięcie, pomimo przewidywalnych momentów, co sprawiło, że trudno było mi się oderwać od książki.
Postać Fern, mimo że momentami irytująca swoją bezwzględnością, jest interesująco skonstruowana – jej manipulacje i zimna kalkulacja budzą ciekawość, a jednocześnie nie pozwalają na pełną sympatię. Warto też zwrócić uwagę na postać Alice, której dramatyczna sytuacja stanowi silny kontrapunkt dla sukcesów Fern. Jej walka o udowodnienie niewinności pokazuje jak wiele mogą kosztować błędne osądy. Zauważalny jest kontrast między życiem Fern a losem Alice. Z jednej strony mamy wyrachowaną, bezwzględną kobietę, która bez skrupułów korzysta z życia po śmierci męża, a z drugiej Alice, niesłusznie skazaną, walczącą o sprawiedliwość i próbującą odnaleźć się w rzeczywistości, która zupełnie ją przerosła.
Chociaż książka nie jest arcydziełem literatury sensacyjnej, z pewnością ma coś, co przyciąga – być może to lekkość narracji, a może chęć odkrycia, co czeka bohaterów w przyszłości. Jestem ciekawa, jak autor rozwinie dalsze losy Fern i Alice, bo wydaje się, że finał tej historii może być bardziej skomplikowany, niż na początku się wydawało.
Mimo że "Wdowa po lekarzu" nie wnosi nic rewolucyjnego do gatunku thrillerów psychologicznych, jest to książka, która dostarcza solidnej rozrywki i z pewnością przypadnie do gustu fanom pierwszego tomu. Pozostawia też wystarczająco dużo otwartych wątków, by z niecierpliwością czekać na dalsze losy bohaterów.