"Małżeństwo nie ma nic wspólnego miłością. To kontrakt. Miłość ma prawo skończyć się po tygodniu, z kontraktu należy się wywiązać."
Witam was ponownie w świecie niezapomnianego Gutowa. W świecie przepysznych jagodzianek z cukierni "Pod Amorem" oraz barwnych, wielopokoleniowych bohaterów.
Druga część tej bestselerowej sagi ukazuje kolejne lata z jakimi przyszło zmierzyć się rodzinie Zajezierskich. Okres jaki obejmuje powieść to lata I Wojny Światowej oraz dwudziestolecia międzywojennego. W Zajerzycach żona hrabiego Tomasza rodzi syna Pawła, w tym samym czasie, uwiedziona przez niego Marianna wyjeżdża do Ameryki i tam również rodzi potomka hrabiego – Paula Connora. Trzecią postacią, która wysuwa się na pierwszy plan w tej części jest córka Kingi Toroszyn - Grażyna. Bohaterka będąc dorosłą przyjmuje pseudonim artystyczny Gina Weylen i zaczyna odnosić sukcesy na deskach polskiego kabaretu, teatru i piosenki. Jak wskazuje nazwa drugiego tomu, do fabuły powieści zostaje wplątana rodzina drobnych złodziejaszków z Powiśla - Cieślaków, która w pewnym momencie nieodwracalnie wkracza w historię i losy rodu Zajezierskich. Oprócz przeszłości, autorka dyskretnie wplątuje współczesność, w której Iga nadal próbuje rozwiązać zagadkę rodzinnego pierścienia oraz zmierzyć się z romansem ukochanego ojca.
Forma tej części jest identyczna jak części pierwszej. Autorka umiejętnie posługuje się dwiema osiami czasowymi, co czytelnikowi nie powinno sprawiać problemów, jeśli ma już za sobą część dotyczącą Zajezierskich. Bardzo ciekawym jest okres w jakim toczą się dalsze losy postaci wykreowanych przez Małgorzatę Gutowską-Adamczyk. A był to okres bardzo burzliwy, okres w którym następowała coraz szybsza przemiana obyczajowa i światopoglądowa poszczególnych warstw społeczeństwa. Emigracja za chlebem do Ameryki, wojna po której nasz kraj uzyskał od lat wyczekiwaną niepodległość czy obyczaje międzywojennej Warszawy to wszystko połączone z losami znanym nam bohaterów, daje prawdziwą ucztę czytelniczą. W mojej opinii autorka mimo o wiele ważniejszych roli innych postaci w całej tej historii, na pierwszy plan wysunęła Ginę Weylen. I nie ukrywam, że z zapartym tchem śledziłam rozwój jej kariery, pierwsze kroki na deskach teatru i ambicję osiągnięcia sukcesu. To postać, która wyróżnia się na tle innych swoją niezależnością i sprecyzowanymi celami życiowymi. Mistrzowska kreacja tej bohaterki w pewnym momencie skłoniła mnie do sprawdzenia czy to rzeczywiście postać jedynie fikcyjna.
Autorka w bardzo realistyczny i szczegółowy sposób wplotła w fabułę tło historyczne naszego kraju. Na szczególne uznanie zasługuje przedstawienie powojennej Warszawy w kontekście artystycznym oraz ukazanie wielu detali dnia codziennego naszych przodków takich jak sposoby dbania o codzienną toaletę pań czy codzienny jadłospis. Nie będę pewnie oryginalna ze stwierdzeniem, iż moje jedyne rozczarowanie dotyczyło mniejszej ilości odniesień do współczesności. Spodziewałam się, że w tej części autorka więcej miejsca poświęci Idze i jej rodzinnej tajemnicy, a tymczasem wydarzenia z przeszłości przesłoniły prawie całą fabułę. Mój apetyt czytelniczy nie został zatem nasycony w tym temacie.
Porównując obydwa tomy, mogę stwierdzić, że ich styl i zarys historyczny są przedstawione na takim samym poziomie. Jednakże bliższa jest mi druga część, gdyż dwudziestolecie międzywojenne to czasy, które od zawsze mnie interesowały swoją skrajnością i rozkwitem. Przede mną część trzecia, która rozstrzygnie rodzinną tajemnicę i ukaże dalsze losy znanych mi bohaterów. A was zapraszam do sięgnięcia po pierwszy tom i zagłębienie się w historię, która mogłaby być udziałem każdego z nas.