Córka mafii. Elena recenzja

Coś nowego w oklepanym świecie.

Autor: @Rozchelstana_Owca ·2 minuty
2021-05-10
Skomentuj
2 Polubienia
Znowu to sobie zrobiłam. Zamiast odpocząć od mafijnych klimatów, które niemalże wylewają mi się już rękawami to ja nadal sprawdzam i próbuję czy faktycznie wszystko – każdy motyw, każdy charakter, każda sytuacja – zostało już wykorzystane ww jakże oklepanej tematyce. I tylko ja widząc opis, nie umiem się oprzeć wrażeniu, że nawet mafia jeśli ma utarte stereotypy to nadal ma tak wielkie zasoby nie wykorzystanych możliwości, że sięgam po wszystko co tylko wyda mi się interesujące. Tak oto kolejna historia z mafią w tle trafia w moje dłonie.

Pani Możejko ma świetny opis na okładce. To jak pobudził on moje zainteresowanie tą powieścią było aż zaskakujące. Elena była trochę taką rodzinną czarną owcą – matka nie trawiła jej jak złego, ojciec ledwo pamiętał o jej istnieniu, no i siostra zazdrości urody. Miła, cicha, urocza dziewczyna pada ofiarą przemocy kuzyna, który nie zna litości, a rodzina mimo widocznych sińców nic z tym ani z tego sobie nie robi. W całym jej życiu w jej obronie stanął jedynie jeden człowiek – Gabriel, który w obecnej sytuacji ma poślubić jej siostrę. Schody zaczynają się, gdy mężczyzna postanawia zmienić obiekt, z którym będzie nosił obrączkę…

Bardzo mi się podoba, że mimo debiutu, Autorka nie ma ubogiego warsztatu i imponuje mi lekkością swojego pióra. Pisze przyjemnie, zrozumiale dla każdego odbiorcy, myślę, że w swoisty sposób lekko, by po prostu dobrze się bawić, wypocząć przy jej tytule. Jeśli o bohaterów chodzi, sama Elena była zbyt zahukana. Zbyt mężna (?), by zrobić cokolwiek przemocy, która była wobec niej stosowana – po prostu przyjęła to lekko i dostosowała się do sytuacji. W jakimś stopniu denerwowało mnie to, bo wiem, że nawet grzeczne dziewczynki mają swoją cierpliwość i w końcu mówią „NIE!” tyranii wobec siebie. Zaś Gabriel… Chwilami moje ciśnienie na niego wzrastało do milionowych jednostek, bo przecież tak zadufany był w sobie, co to on nie jest, Alwaro spod ciemnej gwiazdy, że gdyby się dało to para uszami by mi szła. Dlatego uważam, że są bardzo dobrze wykreowani, jeśli postać umie mnie wkurzyć do czerwoności, znaczy, że ma charakterek, a jak takowy ma to Autor odwalił kawał dobrej roboty. Przepraszam za kolokwializm, ale to najlepiej opisuje moje odczucia.

Fabuła zgrabna, spójna, konkretna, bez zbędnych opisów, wszystko skondensowane – mnie to kupiło. Po prostu i zwyczajnie. Lubię zwroty akcji, które zaskakują, lubię konkrety, bohaterów, którzy są jak ogień i woda, a jednak nie mogą się od siebie uwolnić. Mnie powieść się podobała, myślę, że Wam też się spodoba, więc próbujcie!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-05-05
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Córka mafii. Elena
2 wydania
Córka mafii. Elena
Aleksandra Możejko
7.4/10
Cykl: Dzieci mafii, tom 1

Pierwszy tom polskiej serii mafijnej „Dzieci mafii”! Elena Montenegro nigdy nie podejrzewała, że całe jej życie ulegnie zmianie w dniu zaręczyn siostry. To wtedy spotyka mężczyznę, który kiedyś ur...

Komentarze
Córka mafii. Elena
2 wydania
Córka mafii. Elena
Aleksandra Możejko
7.4/10
Cykl: Dzieci mafii, tom 1
Pierwszy tom polskiej serii mafijnej „Dzieci mafii”! Elena Montenegro nigdy nie podejrzewała, że całe jej życie ulegnie zmianie w dniu zaręczyn siostry. To wtedy spotyka mężczyznę, który kiedyś ur...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jako że książek mafijnych jeszcze nie mam dość, postanowiłam sobotni wieczór spędzić w towarzystwie tajemniczej Eleny i wiecie co? Wcale tego nie żałuję. Autorka zabrała nas na spotkanie z młodziu...

@ksiazkawautobusie @ksiazkawautobusie

Zawsze, kiedy słyszę historie na temat poznania się w przedszkolu, kiedy spotkanie to było związane z poznaniem swojej pierwszej miłości, wzruszam się ogromnie. Jest w tym coś niesamowicie ciepłego ...

@lubie.to.czytam @lubie.to.czytam

Pozostałe recenzje @Rozchelstana_Owca

Smak adrenaliny
Idealny tytuł na popołudniowy chill!

Każdy czeka na jakąś premierę – przynajmniej tą ze świata książkowego. Takich premier mam masę, ale zawsze staram się zerkać na Autorów, których szczególnie sobie cenię....

Recenzja książki Smak adrenaliny
Beginning Moon
Emocjonalny wózek kolorów!

Mając za sobą kilka takich relacji, mając młodszego od siebie małżonka, po dziś dzień uwielbiam powieści z różnicą wieku. I zupełnie nie ma dla mnie znaczenia, czy ta ró...

Recenzja książki Beginning Moon

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl